reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Zdrowie i uroda lipcowych mam :)

U mnie historia podobno do nadijka23 z wyjątkiem krwawienia i pobytu w szpitalu. W 5. tyg lekarz ocenił, że płód za mały w stosunku do szacowanego wieku i raczej do ciąży by się nie przywiązywał. Kolejne USG po tygodniu wykazało akcję serca, więc była radość, jednak z miny lekarza wiedziałam, że coś jest nie tak. Zobaczył krwiaka 2,5cm na 1,5. Oczywiście nie wiadomo co go spowodowało - tydzień wcześniej go nie było. Nie zgodziłam się pójść na zwolnienie, więc zakończyło się lekami (3X1 Duphaston i 2x2 luteina dopochwowo), obietnicą "emeryckiego" życia po pracy oraz wizyty za 2 tygodnie.

I tutaj dobra wiadomość dla dziewczyn w podobnej sytuacji - po 2 tygodniach brania leków oraz lekkiego oszczędzania się, krwiak wchłonął się bez śladu! :) Leki biorę nadal w zmniejszonej dawce do 13. tyg, ale nadal żadne krwawienia nie wystąpiły.
 
reklama
Laseczki! Kto powiedział, że w ciąży nie można nosić jeansów rurek?! Nie wiem skąd mi się to ubzdurało. Ciążowe spodnie kojarzyły mi się z klasycznymi dresami, a tu? Zaskoczenie.
Wczoraj miałam wymarsz na galerię. Od tygodnia musiałam rozpinać guzik w spodniach, zwłaszcza wieczorem. Brzuch mi się już w nich nie mieścił. Nie mam ciążowego brzuszka jeszcze, ale jest taki wrażliwy i opuchnięty. Dlatego wczoraj wskoczyliśmy do kilku butików. Oczywiście temat nr 1- ciuszki dziecięce. Śliczne, kolorowe i takie takie malutkie.
W H&M kupiłam moje ukochane od wczoraj ulubione spodnie. Super wygodne. Na razie ta górna część robi za przedłużenie podkoszulki i bufor dla brzucha. Teraz mogę rosnąć :-D POLECAM
Zobacz załącznik 526373
 
Hurra super spodnie,ja w pierwszej ciązy kupiłam spodnie w H&M z pasem super wygodne były do 7 miesiąca. Pierwszy raz w życiu takie kupowałam i nie przewidziałam że biodra mi się tak poszerzą a że przed ciążą nosiłam 8 to i w ciąży myślałam że tak będzie do końca tylko ze brzuch urośnie a tu nic z tego. Teraz też kupiłam w H&M ale już rozmiar 10 będzie na dłużej.
 
Nie ma jeszcze takiego tematu, a może się przyda:happy2:
Jakich kosmetyków używacie-czym pielęgnujecie skórę? Co zrobić żeby uniknąć zeberki z rozstępów?
Ja jestem szczupła, ale rozstępy to moja zmora-mam od czasów maturalnych na pupie.Wiem, że teraz pewnie mnie nie ominą.Od 2 tyg smaruję się praktycznie cała wychodząc z kąpieli oliwką Skarb Matki-z kremem chcę poczekać do 4 mies-jakoś sie boję, ale szukam już informacji jaki najskuteczniejszy ale nie rujnujący dla portfela.
 
jeszcze nie uzywalam ale podobno bardzo dobre balsamy sa z ziaji zamierzam ich uzywac
z drugiej strony ja jestem w lepszej sytuacji bo przed ciaza pol roku bylam na diecie i aktywnie spedzalam tydzien
cwiczenia 5 x w tygodniu mialam trenera efekt. 12 kg w dol
skora jeszcze sie za bardzo nie sciagnela wiec teraz jak brzuszek rosnie pewnie ogromnych rozstepow miec nie bede ale dbac na pewno bede :)
poza tym znajoma bardzo szczupla wszystkiego stosowala doslownie wszystkiego a i tak rozstepy ma
wiec mysle ze nawet najlepsze najdrozsze kremy masci i balsamy nie pomoga gdy skora na szczuplej mamusi rosnie ;/
 
no właśnie ja tez znam dużo dziewczyn szczupłych, stosowały mega drogie kremy a rozstępy jak po bliźniakach buuu

ja jestem grubsza , mam po Oliwi na udach pare, i na brzuchu trzy niewidoczne prawie ( 20 kilo utyłam z córą) , ja stosowałam kremy z apteki na początku tylko te, zużywałam ze 3 opakowania miesięcznie potem się zbuntowałam i oliwka poszła w ruch i teraz też brzuszek Oliwką smaruje, jakiś krem napewno kupię ale nie przesadzam już tak jak z córą, bo raczej nie mam tendencji do rozstępów więc szkoda kasy
 
ja używam oliwki oraz mamma mia Ziaja ale nie ukrywam, że jestem załamana swoją cerą i skórą ( nawet wczoraj pół nocy siedziałam w internecie żeby coś sensownego znaleźc na to moje ciało). U mnie niestety sprawę pogarsza Hashimoto- przed ciążą miałam wysuszoną (masakrycznie) skórę, którą najlepiej powinnam smarować co 30 minut :szok:, a co dopiero teraz:frown:
 
No właśnie ten z Ziaji jest chyba od 4 mies-jak większość-więc chyba na moim etapie póki co tylko oliwka :hmm:
potem zasatanawiam się nad wyborem pomiędzy Perfecta mama a Pharmaceris foliacti, Mustela ponoć skuteczna-ale taka droga:szok:
Jeszcze pamiętam, że moja siostra używała Gerbera i była zadowolona.
No ciężki orzech do zgryzienia-bo chciałabym zrobić najwięcej ile się da dla tej mojej skóry biednej.
 
reklama
ja też smarowałam oliwką brzuchol jak byłam w ciązy z Jasiem:-) i tylko oliwką:-)nie mam ani jednego rozstępu:-)ale mnie wtedy było trochę więcej niż teraz bo teraz ważę 59 kg a wtedy na I wizycie 67 kg. Ja się przed tą ciązą ostro odchudzałam i ostro ćwiczyłam:-) w ciąży przytyłam wtedy 11 kg.
 
Do góry