reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

>>>Zdrowie grudniowych dzieciaczków<<<

reklama
Hej - dziękujemy Wioluś za wsparcie, kochana jesteś, że mimo swoich zmartwień myślisz jeszcze o nas! :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-* :-*

Misia wczoraj bardzo źle znosiła rozłąkę z Gaspridem, ale dziś rano bylo już lepiej, a wieczorem w ogóle super tylko czasmi jej się odbiło, ale jest dzielna jak Robin Hood!! Teraz sobie smacznie śpi i nie płakusia przez sen... mam nadzieję, że będzie coraz lepiej i już nie wrócimy do tego świństwa, bo boję się o jej serduszko (Gasprid żadko wywołuje poważne zaburzenia serca, które mogą nawet być przyczyną śmierci dziecka!!! - czego dowiedziałam się dopiero miesiąc temu a misia bierze go baaardzo dużo i baaardzo długo bo już prawie pół roku!).
 
Ziemzia - trzymam mocniutko, zeby Misia juz nigdy więcej nie musiała łykać Gaspridu!!!i żeby problemy zdrowotne były juz za Wami :laugh: A Misia -to twarda babeczka od urodzenia ;D

Ana - i jak kupsztale Stasiowe??? mi młodego ostatnio tez przeczyściło, ale na szćzęscie samo przeszło - pewnie skosztował jakąś bakteryjke z podłogi :-[
 
Moskito juz lepiej, chyba to byla bakteria z podlogi, albo jakies jedzenie?? nie wiem?? za duzo mozliwosci, w kazdym razie jego uklad odpornosciowy mial mala robotke ;)

Ziemziol ja w ogole Cie podziwiam z tymi nockami, i w ciazy i teraz, serio ja bym wymiekla, jak nie mam min. 7 godz snu to jestem do niczego i odsypiam po pare dni, dlatego jak Stacho szalal z pobudkami w nocy to kladlam sie jak najwczesniej nawet przed 22 zeby jak najwiecej snu podlapac.
 
No tak ana ale ty jesteś szczęśliwą brzuchatką i potrzebujesz zdecydowanie więęęęceeeej snu!!! Jak ja byłam w ciąży to spałam gdzie popadło i o każdej porze dnia i nocy!
 
Dziewczynki - ja sie wypowiem o rybach. :D w Australii Ryby sie podaje od 6 m-ca a np zoltko jajca od 12. Skoro w jednym kraju ryby mozna podawac tak wczesnie i nic malcom nie jest, to mysle ze spokojnie mozecie dawac rybki i Waszym maluszkom - oczywiscie jesli chcecie. Atek wcinal juz rybe i mu baaardzo smakowala. :laugh: Zreszta Jemu to prawie wszystko smakuje zarlok jeden! ;DHa na tej zasadzie ja moglabym podac zoltko, ale jakos mi nie spieszno. :laugh: :laugh:

Ziemziu - normalnie placze jak czytam o Miski refluksie, bo jak wiesz sama zaznalam tego potwornego strachu kiedy dziecko przestaje oddychac. Trzymam kciuki caaaala soba, zeby wreszcie Miske wyleczyli!! TEz juz myslalam, ze problem minal... :-[ :-[ :-[
 
Pati - ja wiem, że ty z nami jesteś całym serduchem, bo kiedyś nawet sama się upominałaś o informacje! Nie martw się tak bardzo, wiesz, że ja wychodzę z założenia, że twardkim trzeba być, nie mientkim :laugh: Misia jest dzielna jak Robin Hood od pierwszych dni i napewno sobie poradzi! Na szczęście nie choruje dodatkowo na nic i dzięki temu ma silny organizm. Dzięki za pamięć i zaangarzowanie!!

Wszystkim wam dziewczynki dziękuję za kciukaski i pamięć - jesteście kochane!!
 
ziemziu ja takze trzymam mocno kciuki aby ten paskudne refluksowe klopoty poszly sobie precz dalej....i zebys sie wyspala takze ;)
 
A ja trzymam kciuki za naszą nową forumową fasolinkę!!! Joeey - normalnie nie mogę się otrząsnąć - kuuuurcze, ale masz czadowo!!!! Pogłaszcz fasolinkę od nas!! AAAAAAAAAAA!!! ale fajowo, znów będziesz mogła to wszystko od nowa przeżywać i rozkoszować się!! ;D
 
reklama
Ziemziolku ja Cie gonie po watkach :)


chyba tez musimy sobie szczelic bobaska (przyjemne z porzytecznym ) skoro tak zazdroscimy
 
Do góry