reklama
Nathalie
Fan(ka)
Byłam dziś z Ingusią u lekarza i tak:
-odstawiamy smoka radykalnie, ale za jakieś 2 miesiące dopiero
-co do budzenia nocnego - nie wiadomo, może po prostu chce z nami spać i wyczuła, że w końcu ją weźmiemy do nas do łóżka jak trochę popłacze
-jeśli chodzi o witaminy to prawdopodobnie przegięliśmy z wit. d3, którą podawaliśmy przez całe wakacje + 6 kropelek cebion multi = mamy odstawić wszystko do końca września i potem podawać tylko 4 kropelki cebion multi
-Ingusia waży 9500
-w tym tygodniu wprowadzamy danonka i bacznie obserwujemy
-jak będzie ok, to po jakimś czasie wprowadzamy gluten czyli np. biszkopciki
-1 posiłek mleczny zastępujemy warzywkami
-zamiast deserku możemy zrobić kisielek na bobofrucie z tartym jabłuszkiem itp itd
-prężenie się (nie pisałam Wam o tym, ale Ingusia bardzo często jak siedzi pręży się - raz się prostuje a raz garbi) - może mieć pasożyty jakieś, albo coś z moczem, mamy zbadać to i to, owsiki wykluczone, bo Ingusia zrobiła kupkę u lekarza więc od razu p. doktor mogła zweryfikować
to tyle chyba.
-odstawiamy smoka radykalnie, ale za jakieś 2 miesiące dopiero
-co do budzenia nocnego - nie wiadomo, może po prostu chce z nami spać i wyczuła, że w końcu ją weźmiemy do nas do łóżka jak trochę popłacze
-jeśli chodzi o witaminy to prawdopodobnie przegięliśmy z wit. d3, którą podawaliśmy przez całe wakacje + 6 kropelek cebion multi = mamy odstawić wszystko do końca września i potem podawać tylko 4 kropelki cebion multi
-Ingusia waży 9500
-w tym tygodniu wprowadzamy danonka i bacznie obserwujemy
-jak będzie ok, to po jakimś czasie wprowadzamy gluten czyli np. biszkopciki
-1 posiłek mleczny zastępujemy warzywkami
-zamiast deserku możemy zrobić kisielek na bobofrucie z tartym jabłuszkiem itp itd
-prężenie się (nie pisałam Wam o tym, ale Ingusia bardzo często jak siedzi pręży się - raz się prostuje a raz garbi) - może mieć pasożyty jakieś, albo coś z moczem, mamy zbadać to i to, owsiki wykluczone, bo Ingusia zrobiła kupkę u lekarza więc od razu p. doktor mogła zweryfikować
to tyle chyba.
Nathalie
Fan(ka)
O matko! Nie strasz mnie!!!!! A jak się Ola pręży? Inga tylko właściwie jak siedzi na krzesełku i jak jest znudzona - być może to tylko nuda...
no nam to samo lekarz powiedzial ze jej kaprys poprostu.Ola siedzi w krzeselku do karmienia i prezy nogi i nie chce popuscic i tak zdarza sie co jakis czas.Ale spoko ponoc to nie jest nic zwiazane ze zdrowiem i tez nam powiedzial ze przy okazji badan jesli by cos tak bylo nie tego to to wyjdzie wiec sie nie martw.
Dor1976
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Maj 2006
- Postów
- 498
Badania
Na piatek jestem umówiona na oddziale na pobranie krwi na morfologie+rozmaz, żelazo i IgE.
Jeden wielki minus, że na IgE krew musi być pobrana z żyły. Oj, będzie wielki płacz i lament, Nisi i mój też.
Mocz+ posiew - jezeli nie uda mi się złapać rannych siuśków to mi Małą zacewnikuję.
Badania zaleciła Pani doktor (prywatna). Poszłam do przychodni (państwowo) i doktorek stwierdził, że WeroNika zdrowo wygląda i że badania nie są konieczne - skierowań NIE dał
Zobaczę czy każą mi zapłacic za badania czy zrobią na "piękne oczy". Wkońcu je robię u siebie.
Na piatek jestem umówiona na oddziale na pobranie krwi na morfologie+rozmaz, żelazo i IgE.
Jeden wielki minus, że na IgE krew musi być pobrana z żyły. Oj, będzie wielki płacz i lament, Nisi i mój też.
Mocz+ posiew - jezeli nie uda mi się złapać rannych siuśków to mi Małą zacewnikuję.
Badania zaleciła Pani doktor (prywatna). Poszłam do przychodni (państwowo) i doktorek stwierdził, że WeroNika zdrowo wygląda i że badania nie są konieczne - skierowań NIE dał
Zobaczę czy każą mi zapłacic za badania czy zrobią na "piękne oczy". Wkońcu je robię u siebie.
Dor1976
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Maj 2006
- Postów
- 498
Okulista
My bylismy w czerwcu na badaniu kontrolnym (były podejrzenia uciekającego oczka) - wszytsko na tamtym etapie rozwoju było ok. Dno oka w porządku.
Kolejna kontrola jak WeroNisia skonczy rok życia.
No I Niśka tez ma jedno oczko mniejsze, ale to żadna wada.
A zakraplanie na powiększenie źrenic mieliśmy na miejscu dwa razy w odstępie 30 minutowym. Niśka była dzielna, troszeczke popłakała.
Ale był przy nas chłopak około 10 letniibardzo panikował -podobno szczypie cholernie.
My bylismy w czerwcu na badaniu kontrolnym (były podejrzenia uciekającego oczka) - wszytsko na tamtym etapie rozwoju było ok. Dno oka w porządku.
Kolejna kontrola jak WeroNisia skonczy rok życia.
No I Niśka tez ma jedno oczko mniejsze, ale to żadna wada.
A zakraplanie na powiększenie źrenic mieliśmy na miejscu dwa razy w odstępie 30 minutowym. Niśka była dzielna, troszeczke popłakała.
Ale był przy nas chłopak około 10 letniibardzo panikował -podobno szczypie cholernie.
reklama
Podziel się: