reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

>>>Zdrowie grudniowych dzieciaczków<<<

No to moja Agata to juz całkiem niewiele przybyła - wazyła 3985 przy urodzeniu, a teraz 7700. Ale ona pali wszystko migiem, bo teraz - po okresie niejedzenia - na brak apetytu nie narzekamy. Trochę mało mi się to wydaje, ale od kiedy spadła na niższy centyl raz gwałtownie (przeztę nieszczęsna alergię, no i "głodowała" na cycu moim), to sie go teraz trzyma
Pamciu, my tez mamy przypadek szybszego stania niz siedzenia. Gdzieś od miesiąca Agata raczkuje - od początku do przodu, teraz to juz jedną noga na kolanie, a druga na stópce, tak smiesznie, robi mostki, potem stawała w łóżeczku i w ogóle przy czym tylko sie da, teraz już nawet kombinuje jak trzymać sie tylko jedna ręką i dreptać w łóżeczku przy szczebelkach. A siedzi bez podpórki dopiero od kilku dni, i nareszcie może przynajmniej przez chwilę posiedzi w jednym miejscu i czym,ś sie zajmie. Bo latawiec z niej straszny! Był ostatnio już nawet wielki klopot z kąpielą, bo z uporem maniaka stawała w wannie i nie dało się inaczej i był wrzask! No i przed spaniem - ja ja kładę, a ona juz stoi, i tak nawet ze 2 godziny czasem, aż padnie w końcu, ale jest zakaz wyjmowania jej wtedy z łózeczka. A na rączkach podciąga sie też bardzo - do góry, jeśli ma się czego chwycić. No i intrygują ją schody... o zgrozo!
Wszyscy "życzliwi" mówili mi, żeby nie pozwalać jej stać i w ogóle, no a kurka jak niby mialam to zrobić - przykleić "kropelką"??? Zreszt a wszystko co robi - robi sama, nikt jej nie zmusza
 
reklama
No właśnie może ten przestój w rozwoju ruchowym to wynik pomocy ze strony rodzica, bo ja Misię kładę na matę i w całym pokoju rozkładam piankowe puzzle i siadam niedaleko - ona się soba zajmuje i rtobi co chce, ja ingeruję tylko w razie konieczności. Jak widzę, że zaczyna się nudzić to pokazuje jej coś nowego. Ale ogólnie ona sama szuka sobie wrażeń i np jak widzi fajną zabawkę to musi ję zdobyć.
 
To normalne, że są przestoje w rozwoju, bo każde dziecko rozwija się skokowo z tego co mówiła nam pani neurolog. U nas faktycznie to się sprawdza. :)
 
Witam!!

Moja WeroNiśa (jak już wspominałam) waży 9700 i 76 cm wzrostu (dane z 7 lipca).
Wagi urodzeniowej nie poTROIŁA (3540gram), ale przy wypisie ważyła 3200gram - czyli poTROIŁA :-)

A maść która jest rewelacyjna na wszystko (na odparzenia, potówki, małe zmiany AZS) w swoim skałdzie ma: 1% kwas borny, Euceryne i Lanoline

Pozdrawiam
 
Maja ostatnio stanęła i 21 VI wazyła 8100 a 6 tyg wczesniej 7800 teraz też chyba nie przytyła zbytnio
 
Dziewczyny, mam do Was bardzo ważne pytanie - CZY WASZE DZIECI TEŻ TAK CZĘSTO ULEWAJĄ? Ingusia ulewa nawet 2-3 godziny po karmieniu, a wcale dużo nie je. Mleczka dostaje 180 ml i często 50 zostawia, a zupki zjada max. 1 słoiczek. Byłam miesiąc temu u gastrologa i powiedział, że ma jeszcze prawo ulewać, ale powoli zaczyna mnie to niepokoić. Ile można?! Nie wspomnę o tym, że nie mamy ani jednego ubranka czystego, bo na każdym jest plama z marchewki. Moje ubrania wyglądaja podobnie. Mniejsza o ubrania, w dupie z nimi, ale jeśli Ingusia ma refluks to chyba to trzeba leczyć. Nie może jej się ciągle cofać... :-[ :-[ :-[ Może powinnam pójść z tym do lekarza?

No właśnie zajerestrowałam Ingusię... :p Zobaczymy co lekarz powie.

Gadałam wczoraj z moją koleżanką i powiedziała mi, że jej córeczka, która ma rok i 5 miesięcy waży... 8200!!!!! :o :o :o szoku jestem. I ta dopiero teraz zdecydowała się porobić małej badania... To Ingusia, która ma 7,5 miesiąca waży 8800!
 
Natalia niestety nie pomoge Ci w tym temacie bo Ewa od początku bardzo ale to bardzo malutko i rzadko ulewała
 
Natalia, Agatce często zdarza sie ulać po jedzeniu - zaraz albo troche później, a nawet po zwykłej wodzie. Z moich obserwacji u niej to jest efekt tego, ze ona zaraz po jedzeniu przewraca się na brzuch i kombinuje te swoje ekwilibrystyki, a jak siedzi albo jest na rękach to tez jej się brzuszek ściska; no a z piciem to kombinowała już ostatnio nawet jakby tu leżeć na brzuchu i pić... więc ja to tak tłumaczę

a w ogóle to Agata jak je mleko z butli to na całkiem leżąco - i nie moge jej nauczyć inaczej,
 
Ulewania - od początku mieliśmy z tym problem :( ani materacyk pod kątem nie pomagał, ani zagęszczanie mleka (nutriton) tez nie pomagało.
Teraz zdarza się to sporadycznie, tzn odbija jej się prawie zawsze soczyście, typowego ulewania chyba nie ma.
No i ubranka tez mamy kolorowe z jedzonka :(

A u lekarza nie zaszkodzi skontrolować.

 
reklama
Do góry