reklama
KarinaNieZie
Wrześniowe mamy'08
Amelka - my wzoraj tez bylismy na szczepieniu (na zoltaczke)... i wymiary dzieciaczkow tez są podobne wszystkie na 50 centulu oprocz wzrostu : Waga Gabi to 7820 a wzrost 67 cm.
Co do siadania to u nas tez identycznie - siedzi bardzo stabilnie ale sama nie siada, nie rwie sie ani do stania ani do raczkowania.
A nam lekarz zalecil miesko co 2 dzien, a kaszki nadal wcale nie podajemy. Nadal tylko zupka i deserek.
Co do siadania to u nas tez identycznie - siedzi bardzo stabilnie ale sama nie siada, nie rwie sie ani do stania ani do raczkowania.
A nam lekarz zalecil miesko co 2 dzien, a kaszki nadal wcale nie podajemy. Nadal tylko zupka i deserek.
ketsa chyba musisz poobserwowac teraz maksa i zobaczyc co sie bedzie dzialo.MOze mleczo mu sie smakowalo albo jakos krzywo polecialo Hania sobie kiedys wlozyla szczotke do buzi i zwymiotowala tez.Wiem ze to nie ma tu wiele do rzeczy ale moze go gdzies cos podraznilo.Zobaczysz,ajk zglodnieje to daj mu nowe mleczko i tyle a jak si ecos bedzie dizalo to migusiem do lekarza.Bedzie dobrez!
Dzięki Magus za pocieszenie bo się strasznie tym zdenerwowałam.,.. a mleczko całkiem normalnie pił...nawet nadwyraz spokojnie jak na niego tak ze chyba nie było czym sie podrażnic i wtedy by chyba wszystko nie wyleciało spowrotem i nie przez nos... sama nie wiem ale masz racje bede oberwowac i zobaczymy co bedzie...
Ketsa - wymioty zawsze denerwuja rodzica... ale moga byc najrozniejsze tego przyczyny, niekoniecznie choroba... mogl sie chociazby za duzo najesc i cos go tam w pewnym momencie podraznilo i chlup... i popieram to co Magdus Ci napisala
Tak, tak Ketsa nie martw się tylko poobserwuj Maksa. U nas tez kilka razy to sie zdarzyło. Uwaga! Szczególnie wtedy, gdy Miki był karmiony prawie na lezaco! Od jakis dwóch tyg karmie go na siedzaco! Jest trudniej, ale wymioty i zakrztuszenia sie nie zdarzaja. Takze moze spróbuj?!
Wanda - to zalezy jaką Paulinka miała hemoglobine i zelazo. Bo Miki miał bardzo duza anemie: 9,6. W zwiazku z tym dostaje az tyle tego lekarstwa. Najgorsze, ze ta flaszka dosc droga, a znika w tempie natychmiastowym! I koniecznie przy podawaniu ferrum trzeba dawac wit. C, B12 i kwas foliowy. Ale to pewnie wiesz...
Wanda - to zalezy jaką Paulinka miała hemoglobine i zelazo. Bo Miki miał bardzo duza anemie: 9,6. W zwiazku z tym dostaje az tyle tego lekarstwa. Najgorsze, ze ta flaszka dosc droga, a znika w tempie natychmiastowym! I koniecznie przy podawaniu ferrum trzeba dawac wit. C, B12 i kwas foliowy. Ale to pewnie wiesz...
reklama
KarinaNieZie
Wrześniowe mamy'08
Ketsa - Gabrysi , też zdarzylo sie 2 razy takie "zwrocenie". Ale na szczescie nie powtarzalo sie... jesli nastepnego mleczka nie zwroci to chyba nie masz sie czym martwic. Ja mysle ze chyba raz ja ucisnelam na brzuszek a drugi raz jej samej cos zaszkodzilo.
Podziel się: