reklama
Dziewczyny czytam i podziwiam. Ja jeszcze prasuje ale o robieniu jakichkolwiem domowych prztworow nie ma mowy szkoda czasu do tego i tak mi nie wychodzi;-)
Mi wychodzą pyszne ogórki kiszone i dlatego je kiszę. A takich sklepowych to ja nie lubię. Normalnie robię też dżemy, ale jakoś w tym roku nie udało mi się ich zrobić
Elma
Małgosia
Ja narobiłam trochę dżemików morelowych bo mój mąż to dżemy uwielbia.
A
ania_zywa
Gość
A ja jedynie zasypuje owoce cukrem i robię kompoty:-).
F
fogia
Gość
Zajrzałam na wątek bo myślałam, że jakieś nowe mamuśki za mąż powychodziły, a tu OGóRKI. A ja przetworów nie robię żadnych z prostego powodu - nie mam ich gdzie trzymać. W kuchni nie ma miejsca, a piwnicy nie posiadam. Może to i dobrze bo beztalencie ze mnie w te materii okropniaste ale troszkę żałuję, że nie mamy żadnych zapasków. :-(
MamaAntosia
Antosiowo-Alutkowa :)
Zastanawiam się nad zmianą tytułu wątku ;-):-)Zajrzałam na wątek bo myślałam, że jakieś nowe mamuśki za mąż powychodziły, a tu OGóRKI.
MamaAntosia
Antosiowo-Alutkowa :)
Możemy podesłać kilka słoiczków.BABY!! koniec tematu, tylko mi ochoty na kiszone ogorki narobilyscie, a tutaj to raczej ciezko takie dostac, a jak juz sa to nie smakuja, jak te polskie
reklama
MamaAntosia
Antosiowo-Alutkowa :)
Ale gafa, oczywiście że miałam na myśli kilkanaście, może nawet kilkadziesiąt. Może zorganizujemy akcję "Ogórki dla Marthusi" i wyślemy do Ciebie tira z zapasem ogórków aż do listopada;-).
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2
- Wyświetleń
- 1 tys
R
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 118 tys
- Odpowiedzi
- 87
- Wyświetleń
- 14 tys
- Odpowiedzi
- 160
- Wyświetleń
- 13 tys
Podziel się: