reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Zdjęcia naszych Skarbów :)

reklama
JoIu, nie mogę oderwac oczu od dziewczynek-sa przesIiczne.Nawet na zdjęciach widać,ze wiaże ich jakaś więz siostrzana.Kurczą, a te łaszki-cudo. Czerwone kurtki rewIka.
 
Joleńko - ale cudne te Twoje zaczepiary - nie dość, że siebie nawzajem zaczepiają to i My nie możemy od nich oderwać wzroku:tak::-):-):-)!!! A ciuszki jak zwykle REWELACJA!!!
 
Oł noł, najlepsza sesja zdjęciowa naszych sióstr ksero!!! :-):-):-)
Jak wskoczyło mi to zdjęcia w kozaczkach i w ubrankach w tonacji jesiennej, aż mi się banan na buzi namalował (serio). I te czapki. Cudne jolu, cuuuuuudne :tak::tak::tak:

A i zapytam.
Czy dziewczynki nie płaczą przy ubieraniu?
Bo to jest kolejna sprawa za którą Cię podziwiam.
U nas jest jakaś masakr. Zanim ubiorę Lili jestem cała zlana potem. A jak mam przejść do zakładania kombinezonu to aż mnie telepie. Ona tak się drze.
A czapka ... lepiej nie mówić. Jak tylko ją widzi od razu zaczyna koncert :frown:
Najgorsze że zanim z nią wyjdę na dwór ta jest calutka mokra od złości i płaczu, a to wiadomo jak się może skończyć :hmm: Nie mam na nią sposobu.
A jakby miała dwie takie krzykaczki to przysięgam - zwariowałabym :sad:
 
U nas tez ubieranie masakra.Czapka i kurka(opcjonalnie kombinezon) to horror.jak ostatnio wyprana czapeczkę wieszałam a Filip ja zobaczył to darł się przez 10 minut bo myślał, że będziemy ubierać:eek:
 
U nas tez ubieranie masakra.Czapka i kurka(opcjonalnie kombinezon) to horror.jak ostatnio wyprana czapeczkę wieszałam a Filip ja zobaczył to darł się przez 10 minut bo myślał, że będziemy ubierać:eek:

To coście wcześniej nie mówiły??? :confused::confused::confused:
Bym miała świadomość że sama z tym nie jestem, to może byłabym mniej .... nerwowa :unsure:
 
reklama
Do góry