reklama
Exotic, czemu genetyczne? Mi takiego nie zlecono. Muszą być ku temu jakies wskazania? zwiekszone ryzyko że dziecko mogło odziedziczyć jakas chorobe po kims w rodzinie? Czy tak po prostu, prewencyjnie?
Ja jak bylam w 6 tygodniu bylam na pierwszej wizycie u Pani ginekolog i tez zalecila mi usg genetyczne wiec ide na nie 8 lutego, bedzie wtedy akurat 12-13 tydzien. Moje znajome ktore rowniez sa w ciazy lub juz urodzily rowniez mialy to badanie. Ja wole osobiscie je zrobic i juz
kakakarolina
Fanka BB :)
Exotic zespół dawna i Edwardsa nie są dziedziczne co więcej najnowsze badania wykazują, że te wady nie mają nic wspólnego z wiekiem Lepiej je zrobić i już i u nas też to rutynowe badanie polegające na zmierzeniu :tego fałdku" jak to ładnie nazwałaś ;-) i obecności kości nosowej.
mam nadzieję, że dla wszystkich nas to tylko formalnośc i wszystkie nasze dzidzie będa absolutnie zdrowe.
mam nadzieję, że dla wszystkich nas to tylko formalnośc i wszystkie nasze dzidzie będa absolutnie zdrowe.
dziewczyny.. ale jak wyjdzie taki zespol downa albo cos innego... to co z tego.. przeciez ciazy sie i tak nie usunie... wiec nie rozumiem po co chodzic na takie badania... tego sie nie da leczyc przeciez
GDY U PŁODU SWIERDZA SIĘ CIĘŻKIE I NIEODWRACALNE WADY
Jeżeli badanie prenatalne wykryje, iż u nienarodzonego dziecka są poważne wady w rozwoju, których nie da się wyleczyć np. wodogłowie lub zespół Downa, pisemne wyniki takiego badania wystarczą do przeprowadzenia aborcji.
(do chwili osiągnięcia przez płód zdolności do samodzielnego życia poza organizmem kobiety – do 21 tygodnia ciąży).
Ja bardzo dlugo zastanawialam sie co zrobie jak wyjdzie ,ze moje dziecko jest chore i mialam taki przypadek zarazenia toksoplazmoza przez ciezarna w rodzinie i dziekco urodzilo sie z wodoglowiem,porazeniem mozgowym,nie widzialo i nie slyszalo.To bylo straszne jak to dzieciatko sie meczylo i ile operacji przezylo.Podjelismy decyzje z mezem ,ze jezeli bedzie bardzo chore usune ciaze i nie zrobie tego z wlasnej wygody tylko dla dobra tego malenstwa bo ja wiem co oznacza tak chore dziecko i jaki bol musi codziennie znosic.Mysle,ze osoby,ktorych ten problem nie dotyczny nie powinny sie wypowiadac bo tak naprawde nie wiedza jakby sie zachowaly gdyby byly w takiej sytuacji.
A badania genetyczne kolezanko sa bardzo potrzebne,poniewaz niektore wlasnie da sie leczyc a bez ich wykrycia mozna dziecku zrobic krzywde.Wlasnie tak mala wiedza czasem doprowadza do wielkich tragedii.
Ostatnia edycja:
mala.di
Fanka BB :)
Mi moja lekarka nic nawet nie mówiła o takim usg, dopiero z forum dowiedziałam się, że takie coś istnieje. Ale w sumie może założyła, że jakby coś, to i tak to sie wyhaczy na usg normalnym? nie wiem sama... ryzyka chyba duzego nie ma, bo w rodzinie nie było przypadków takich chorób, porażeń...
Pytanie jeszcze, na ile te badania są wiarygodne. Czyta się o wielu przypadkach, kiedy mimo złych wyników - rodzą się zdrowe dzieci. Ja bym nigdy nie przyjęła na siebie odpowiedzialności, żeby zakończyć życie dziecka.
No ale to kwestia indywidualnych decyzji każdej rodziny, no i kwestia sumienia.
No ale to kwestia indywidualnych decyzji każdej rodziny, no i kwestia sumienia.
(...) może założyła, że jakby coś, to i tak to sie wyhaczy na usg normalnym? nie wiem sama... ryzyka chyba duzego nie ma, bo w rodzinie nie było przypadków takich chorób, porażeń...
dziś mnie właśnie gin uświadomił, że różnica w ryzyku między dzieckiem obciążonym rodzinnie,
a nieobciążonym jest znikoma i nie należy się tym sugerować w podjęciu decyzji o badaniu...
zespół downa do niedawna był związany z wiekiem matki - teraz już niestety nie ma takiej zależności
a na zwykłym badaniu lekarz może wypatrzeć nieprawidłowości, ale nie musi -
dużo zależy od sprzętu i doświadczenia lekarza, no i rodzaju wady którą trzeba wykryć
ewa, fakt - żadne badanie niestety nie da 100% pewności...
mala.di
Fanka BB :)
Ale fakt faktem że dzieci z porażeniami, wodogłowiami i innymi mają bardzo ciężkie życie, i męczy się i rodzic, i dziecko. a w efekcie po iluś tam latach dzieciaki są oddawane do domów opieki, psychiatryków, innych placówek, gdzie tylko się da... i nigdy nie moga byc samodzielne, całe życie zależne od kogoś.
I takie ciąże usuwa się właściwie dla dobra tego dziecka.
Spytam się o to usg mojej ginekolog... choć w czwartek ide juz na normalne, a usg bedzie przeprowadzal inny lekarz niż mój prowadzacy, bo u mojej w gabinecie nie ma sprzętu, więc on jakby co, chyba nie da mi nowego skierowania, by móc zrobić genetyczne.
I takie ciąże usuwa się właściwie dla dobra tego dziecka.
Spytam się o to usg mojej ginekolog... choć w czwartek ide juz na normalne, a usg bedzie przeprowadzal inny lekarz niż mój prowadzacy, bo u mojej w gabinecie nie ma sprzętu, więc on jakby co, chyba nie da mi nowego skierowania, by móc zrobić genetyczne.
reklama
marcia331
Fanka BB :)
Dziewczyny, temat usg genetycznego pojawia się już któryś raz z rzędu, nie tylko na tym wątku, ale i na wątku głównym. Pisaliśmy już że takie usg "genetyczne" to nic innego jak usg robione pomiędzy 11 a 14 tygodniem ciąży. Myślę że większości z nas po prostu przypada w tym czasie usg. A wtedy kiedy dzidziuś jest odpowiednich rozmiarów to lekarz sprawdza wszystkie pomiary - przezierność karkową i obecność kości nosowej itp. I do tego nie potrzeba jakiś specjalnych umiejętności. Przy okazji dzidzi jest wtedy na tyle niewielkie że mieści się jeszcze całe na ekranie i lekarz może sobie wszystko pooglądać a ma już rozwinięte wszystkie narządy i może dobrze popatrzeć czy wszystko jest w porządku.
Tak jak Amna pisała zawsze można podjąć decyzję o aborcji gdy coś będzie bardzo nie w porządku. Oczywiście po dodatkowych badaniach!! Ja bym po samym usg nawet nie próbowała podejmować takiej decyzji. Z drugiej strony ewa ma trochę racji bo to ryzyko wad nie zawsze sie potwierdza i czasem rodzą się zdrowe dzieci. To są strasznie trudne sprawy i nikomu tutaj nie życzę, żeby musiał stawać przed tym wyborem. Samych zdrowych dzieciaczków Wam życzę!!!
Tak jak Amna pisała zawsze można podjąć decyzję o aborcji gdy coś będzie bardzo nie w porządku. Oczywiście po dodatkowych badaniach!! Ja bym po samym usg nawet nie próbowała podejmować takiej decyzji. Z drugiej strony ewa ma trochę racji bo to ryzyko wad nie zawsze sie potwierdza i czasem rodzą się zdrowe dzieci. To są strasznie trudne sprawy i nikomu tutaj nie życzę, żeby musiał stawać przed tym wyborem. Samych zdrowych dzieciaczków Wam życzę!!!
Podziel się: