reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Zaszlam w ciążę na zwolnieniu lekarskim

Martusia1992

Fanka BB :)
Dołączył(a)
27 Styczeń 2020
Postów
265
Hejka, od półtora miesiąca jestem na zwoleniu lekarskim. Dwa tygodnie dostałam w szpitalu po zabiegu łyżeczkowania a potem miesiąc od psychiatry. Dziś okazało się że jestem w 2 tyg ciąży. Czy może od razu dac pracodawcy zwolnienie i będę miała wyplacane pieniądze do końca ciąży. To wychodzi na to że będę na Zwolnieniu 10.5 miesiąca. Czy lepiej zrobić dzień przerwy między zwolnieniami ? Żeby był liczony nowy okres ?
 
reklama
Rozwiązanie
Chyba jest coś w tym co pisze @jasani. Na portalu infor znalazłam:
"Jeśli niezdolność do pracy została spowodowana gruźlicą (kod „D” w ZUS ZLA) albo przypada na okres ciąży (kod „B” w ZUS ZLA) i wystąpi bezpośrednio po niezdolności do pracy spowodowanej innymi przyczynami, wówczas nie powstaje prawo do nowego okresu zasiłkowego. Okresy tych nieprzerwanych niezdolności do pracy zlicza się do jednego okresu zasiłkowego. Wówczas zasiłek chorobowy przysługuje przez łączny okres do 270 dni."
Ja bym nie robiła tej przerwy, ale to tylko moje zdanie i nie jestem ekspertka. A dlaczego chcesz mieć dzień w pracy? Skoro straciłaś poprzednią ciążą, bo stąd chyba to wyleczkowanie to lepiej zostać w domu i się nie denerwowac. A i wziąć teraz zwolnienie ciążowe, jest 100% płatne. Pozdrawiam i gratuluję i życzę nudnej i spokojnej ciąży ❤
 
Chodzi o to czy przez całą ciążę będę miała placone mimo że L4 trwa dłużej bo od 1.5 miesiąca jestem w domu. Ponoć może być ciągłości 9 miesięcy ..nie wiem, kurcze nie znam się na tym. Może któraś była w takiej sytuacji
 
Dodam tylko, że ja byłam na początku na zwolnieniu z powodu innego niż ciąża, bo lekarz nie chciał żeby w pracy za szybko się dowiedzieli (od lekarza poz), potem chciałam zwolnienie od gina, baba nie chciała mi dać, więc znowu poszłam do.lekarza poz, żeby mi dał, bo pracowałam przy ciężkiej chemii i nie miałam zamiaru narażać zarodka na substancje mogące zakłócić rozwój organów ;)
 
Chodzi o to czy przez całą ciążę będę miała placone mimo że L4 trwa dłużej bo od 1.5 miesiąca jestem w domu. Ponoć może być ciągłości 9 miesięcy ..nie wiem, kurcze nie znam się na tym. Może któraś była w takiej sytuacji
A racja. Lepiej dopytać niż nie mieć hajsow. Może ja już się lepiej nie bede wypowiadała ;)
 
Dodam tylko, że ja byłam na początku na zwolnieniu z powodu innego niż ciąża, bo lekarz nie chciał żeby w pracy za szybko się dowiedzieli (od lekarza poz), potem chciałam zwolnienie od gina, baba nie chciała mi dać, więc znowu poszłam do.lekarza poz, żeby mi dał, bo pracowałam przy ciężkiej chemii i nie miałam zamiaru narażać zarodka na substancje mogące zakłócić rozwój organów ;)
I te pierwsze zwolnienie miała pani płatne 80 %? Czy zwolnienia się sumowaly? Dostała pani pieniądze też pod koniec ciąży?
 
reklama
reklama
Do góry