reklama
Famii moja córcia ma co prawda tylko 9 miesięcy ale też przez dłuższy czas borykaliśmy się z zaparciami u niej. Nie pomagały ani śliwki suszone, ani buraczki, jogurt czy starte jabłuszko. Na pewno trzeba podawać dużo napojów do picia. Nam pediatra poleciła podawać przez dwa tygodnie acodolac baby - żeby namnożyć bakterie które pomagają przy trawieniu - od tej pory po tej dwutygodniowej kuracji acidolakiem kupki są nawet trzy razy dziennie niezależnie co zje
Próbowałaś przez jakiś czas nie podawać produktów które powodują zaparcia? ryż, marchewka, banan? a jeśli to już trwa długo i regulowanie poprzez dietę nie pomaga to chyba najlepiej popytać lekarza
Daj znać czy córci już lepiej
Próbowałaś przez jakiś czas nie podawać produktów które powodują zaparcia? ryż, marchewka, banan? a jeśli to już trwa długo i regulowanie poprzez dietę nie pomaga to chyba najlepiej popytać lekarza
Daj znać czy córci już lepiej
Byłyśmy u lekarza i dała nam receptę na syrop Debridat ( albo jakoś tak ) . Pomogło na około 2 - 3 tygodnie, kupa była codziennie. Potem znowu jej przeszło. Zrobiliśmy badania, czy nie jest to przypadkiem wina tarczycy czekamy na wyniki. Najgorsze jest to, że ja widzę, jak ona wstrzymuje. Ostatnio robiła w poniedziałek, wtorek i środę biega z "bączkami: a dziś zaciska nogi i wciąga brzuch.
Jeśli zaś chodzi o marchewkę to lekarka właśnie świeżą kazała dawać. Podobno długo gotowana jest przeciw zaparciom. Banana nie dostała już z 4-5 miesięcy, ryż je bardzo rzadko, ostatnio nawet przestawiam ją na słoiczkowe jedzenie z nadzieją, że pomoże. Dam znać co i jak jak będę miała wyniki.
Jeśli zaś chodzi o marchewkę to lekarka właśnie świeżą kazała dawać. Podobno długo gotowana jest przeciw zaparciom. Banana nie dostała już z 4-5 miesięcy, ryż je bardzo rzadko, ostatnio nawet przestawiam ją na słoiczkowe jedzenie z nadzieją, że pomoże. Dam znać co i jak jak będę miała wyniki.
Julka potrafiła nawet 2-3 mandarynki zjeść i nie było różnicy. Ogólnie to ona nie robi zbitych i twardych, zwyczajnie robi w bardzo małych odstępach czasu ( lekarka kazała max czekać 6 dni, 7 dać czopek ). Ogólnie mam już wyniki badań i wszystkie parametry są ok, prócz cholesterolu. Jest stanowczo za wysoki. Z tego co zdążyłam przeczytać winą jest albo zła dieta ( za dużo produktów odzwierzęcych - z tym bywa różnie, córka kocha ser, jajka i tuńczyka ) albo predyspozycja genetyczna ( u mnie niestety tak jest, babcia miała 7 zawałów, tata poziomem cholesterolu też nie grzeszy, ja i M. nie wiem, bo nie badaliśmy ). Także w poniedziałek idziemy do lekarza i się dowiem co i jak
Urszulk@
Początkująca w BB
dieta bogata w błonnik napewno pomoże. Są syropy "rozluzniające". Mój synio miał problemy jak skończył 6 mies.do dwuch lat. podawałam mu ra dziennie kaszkę warzywny ogródek z Nestle,oprucz tego sok marchwiowy i jogurty. Mam siostre trzyletnią,która też ma takie problemy i lekarz zalecił mamie podawanie tego syropku.
Byłyśmy u lekarza, niby wszystko ok. USG brzucha zrobione też wyszło ok. Mamy znowu debridat i Jula ostatnio robiła we wtorek... Jemy śliwki i pijemy sok jabłkowy i musli nawet jemy z błonnikiem - a na to wszystko 1,5 - 2 litry wody. Najlepsze to jest to, że ja widzę, jak ona wstrzymuje, jak zaciska nogi... Coś czuję, że czeka nas wizyta u psychologa.
reklama
mamastaszka
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 6 Lipiec 2014
- Postów
- 139
Nam jogurty i kefiry pomogły zancząco . Od kiedu młody je 1 dziennie( a uwielbia) , problem sie skończył. Do tego jest b chwalony za każde duuuże wydarzenie;-) i lubi załatwieć poważne sprawy na nocniku, czesto czyta sobie książeczkę, nie spieszymy sie i jest to nasz rytułał poranny po obudzeniu
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 14
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 70
- Wyświetleń
- 5 tys
- Odpowiedzi
- 1
- Wyświetleń
- 454
Podziel się: