reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

zanik laktacji w jedej piersi

dziewczyny ja karmię piersią już 2 -go szkraba .Pierwsza córcia karmiona byla 2,5 roku i też prawie z jednej piersi .Miałam ten sam problem jedna piers większa od drugiej ,niestety po zaprzestaniu karmienia nic się nie zmieniło ale teraz karmię synka 8 miesięcy i staram się podawać mu tę mniejszą pierś ( choć nie widzę zmian) mam nadzieję że choć troszkę się wyrównają.
 
reklama
Dzięki sewa, to pocieszajace.
Na szczęście nie zamierzam karmić do 2,5 roku, a tylko do 10 mies, więc może jednak wrócą do normy...
Mimo wojny jednak zawsze zaczynam karmienie od wojny synusia z mniejszą piesią (zawsze tam choć troszkę pociumka) - chociaż gorzej jest w nocy, bo jak już przysnę, to on sobie dojada z większej...
 
Moja koleżanka karmiła tylko jedna piersią, przez rok. I też tak było, że jedna pierś duża, a druga mała...Po skończonym karmieniu na szczęscie piersi się "wyrównały"
 
Ja przez jakiś czas miałam ten sam problem, synuś nie chciał pić z prawej piersi. Poradziłam sobie z tym w ten sposób, że przy tej niechcianej piersi karmiłam go z "pod pachy", tzn. po mojej prawej stronie układałam dużą poduszkę, kładłam na niej synka i podawałam mu prawą pierś. On był ułożony tak jak do lewej i wszystko było ok. Mam nadzieję, że nie zagmatwałam tego za bardzo... Sposób u mnie się sprawdził. Spróbujcie:):):)
 
Hej!
Ja swoją córcie karmię piersią już 11 miesięcy i mała od samego początku upodobała sobie prawą pierś (miałam w niej więcej pokarmu). Mimo jej protestów karmienie zawsze zaczynałam od lewej piersi żeby nie zanikł pokarm, a czasami musiałam małą oszukiwać :-Di karmić z pod pachy (skutkowało). Teraz karmię córkę już tylko raz dziennie rano i także jedną pierś mam większą i pełną pokarmu, a w drugiej laktacja już prawie ustała.
Mam nadzieję że choć trochę się wyrównają bo jak nie to moje następne maleństwo będzie musiało odpowiednio wyciągnąć lewego cycuszka:-D
 
U nas niestety nawet "spod pachy" nie skutkowało!! Darł się w każdej pozycji na prawą pierś. I choć zawsze zaczynam od prawej, mleka tam niewiele, więc synuś tylko "pociumka", a potem się denerwuje, no i pije z duuuuuuuuuuużej lewej...
 
Piszę z profilu męża :tak:
Mam podobny, choć ciut inny problem. Mała je z obu piersi :tak: i marudzi na obie:sorry2:, a mimo wszystko w prawej jest coraz mniej mleczka. Staram się zaczynać z prawej i mała jak wszystko wydoi przechodzi na lewą, ale coraz bardziej jest widoczna różnica między piersiami. Pomijam fakt że w lewej mam ciągle nawał :baffled: a przynajmniej tak mi się wydaje :dry: widząc ile wkładek muszę zmieniać w lewej :dry:
 
reklama
witam, jestem mama 4 tygodniowej dziewczynki :-)
mam do was pytanie czy tez macie podobny problem?
moja jedna piers jest stale pełna.. i troche boląca.:-(
dziecko je ze jednej piersi i ja oproznia, tak ze staje sie miekka.
jezeli natomiast je z drugiej po karmieniu piers jest tak samo pelna. a najciekawsze jest to ze najada sie tak samo z jednej jak i z drugiej.... z tym, ze ta druga zawsze pozostaje pelna.:szok:
pomagam sobie laktatorem, wiem ze to zwieksza laktacje i moze byc nawal pokarmu wlasnie w tej piersi ale czasem musze sobie ulzyc bo juz nie daje rady.
czy ktoras z was byla w podobnej sytuacji?
a moze cos slyszalyscie? macie jakies informacje?
 
Do góry