Nulini
Po prostu szczęśliwa!
Daleka jestem od wyśmiewania tej choroby, sama się na nią leczę, ale bez przesady. Bez przesady.
Muszę dzisiaj mężowi podziękować, że nigdy nie uraczył mnie hasłem "bez przesady"..........
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Daleka jestem od wyśmiewania tej choroby, sama się na nią leczę, ale bez przesady. Bez przesady.
Stan posiadania nie musi się odbijać na higienie osobistej. Można być biednym ale woda w krainie jest.
U mojego podobnie.Aaaa, nie zawsze, nie zawsze
Jak poznałam mojego męża, to niby normalna rodzina, żadne bogactwa czy luksusy, ale też nie patologia, ot, rodzina jakich wiele.
Dom murowany, ogrzewany węglem, nawet światło mieli
I dopiero po kilku początkowych wizytach u niego zaczęłam zwracać uwagę na wszechobecny brud, kurz, a prześcieradło na łóżku miał wręcz czarne...
No i przy jakiejś luźnej gadce wydało się, że wodę ogrzewają bojlerem, a to długo trwa i dużo kosztuje, więc kąpiel to luksus, na który pozwalają sobie.... RAZ W TYGODNIU... Całą rodziną... Najpierw tata, później mama i na końcu mój mąż...
Byłam w takim szoku, że nie wiedziałam nawet jak to skomentować...
Przed ślubem byliśmy ze sobą 5 lat i cóż ja mogłam zrobić, skoro jego rodzice mieli takie zasady i już?
Dopiero jak po ślubie wprowadził się do mnie, gdzie ciepła woda w kranie jest zawsze, zaczęły się codzienne kąpiele i trwają do dziś na szczęście
Taa te wszystkie postanowienia dotyczące ekranu są do pierwszych inhalacji dzieckaJa ciągle rozważam kupienie sobie konsoli i jakichś gier, bo mam jeszcze minimum 4 miesiące leżenia w domu, ale mąż to by mnkw wtedy chyba na taczkach wywiózł z mieszkania poza tym potem przy dziecku nie będę mieć czasu a i przez 2 lata mam zamiar nie fundować mu ekranu w żadnej postaci, więc granie mi odpadnie. To mnie jeszcze tylko trzyma przy tej racjonalnej stronie dylematu
U mojego w domu rodzinnym nie ma łazienki, nie ma kanalizacji ani szamba, nie ma ciepłej wody, a kibelek jest w lesie za domem. Żeby się umyć jak jesteśmy u niego należy wodę zagrzać w garnku lub czajniku, zamknąć się w jednym z dwóch pomieszczeń i umyć w misce. Ale jakoś nigdy nie zauważyłam żeby on, jego mam ślub rodzeństwo byli brudni i śmierdzący.Aaaa, nie zawsze, nie zawsze
Jak poznałam mojego męża, to niby normalna rodzina, żadne bogactwa czy luksusy, ale też nie patologia, ot, rodzina jakich wiele.
Dom murowany, ogrzewany węglem, nawet światło mieli
I dopiero po kilku początkowych wizytach u niego zaczęłam zwracać uwagę na wszechobecny brud, kurz, a prześcieradło na łóżku miał wręcz czarne...
No i przy jakiejś luźnej gadce wydało się, że wodę ogrzewają bojlerem, a to długo trwa i dużo kosztuje, więc kąpiel to luksus, na który pozwalają sobie.... RAZ W TYGODNIU... Całą rodziną... Najpierw tata, później mama i na końcu mój mąż...
Byłam w takim szoku, że nie wiedziałam nawet jak to skomentować...
Przed ślubem byliśmy ze sobą 5 lat i cóż ja mogłam zrobić, skoro jego rodzice mieli takie zasady i już?
Dopiero jak po ślubie wprowadził się do mnie, gdzie ciepła woda w kranie jest zawsze, zaczęły się codzienne kąpiele i trwają do dziś na szczęście
U mojego w domu rodzinnym nie ma łazienki, nie ma kanalizacji ani szamba, nie ma ciepłej wody, a kibelek jest w lesie za domem. Żeby się umyć jak jesteśmy u niego należy wodę zagrzać w garnku lub czajniku, zamknąć się w jednym z dwóch pomieszczeń i umyć w misce. Ale jakoś nigdy nie zauważyłam żeby on, jego mam ślub rodzeństwo byli brudni i śmierdzący.
Jeśli Twój partner jest uzależniony to w tej chwili brak higieny może być jednym ze skutków obniżonego nastroju po odstawieniu, albo już depresji. Żyłam z kimś uzależnionym od komputera i wiem jak społeczeństwo lekceważy te chorobę. Ale mam też przyjaciółkę, piękna zadbana młoda kobieta, z dnia na dzień przestała nawet myć zęby. Tak, depresja prawie ją zabiła.
Zamiast obrażać, szantażować czy słuchać tych kretyńskich wywodów tutaj po prostu zabierz partnera jak najszybciej na terapię
"Może być jednym ze skutków obniżonego nastroju" - to prawda. Na bardzo ważną kwestię zwróciłaś uwagę.