reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Założony szew ratunkowy a szpital

Paulina9525

Fanka BB :)
Dołączył(a)
29 Maj 2024
Postów
215
Hej! Może znajdę tu odpowiedź odnośnie wcześniejszego położenia do szpitala że szewem ratunkowym. A mianowicie jeżeli jest wszystko dobrze ze szwem ratunkowym to do szpitala każą się zgłosić w 36 tyg. a czy ktoś wie czy istnieje możliwość aby np tydzień wcześniej się położyć? Tam gdzie chce rodzić mam trochę km i wolałabym wcześniej się zgłosić ale nie wiem czy mnie przyjmą.
 
reklama
Hej! Może znajdę tu odpowiedź odnośnie wcześniejszego położenia do szpitala że szewem ratunkowym. A mianowicie jeżeli jest wszystko dobrze ze szwem ratunkowym to do szpitala każą się zgłosić w 36 tyg. a czy ktoś wie czy istnieje możliwość aby np tydzień wcześniej się położyć? Tam gdzie chce rodzić mam trochę km i wolałabym wcześniej się zgłosić ale nie wiem czy mnie przyjmą.

Pytaj w swoim szpitalu bo mi się nikt nie kazał kłaść wcześniej.

Mieli zdjąć w 37tc jak dobrze pamiętam, ale zaczął spadać i zdjęli już jakoś po 35tc bo się już od tego czasu nie wstrzymuje porodu. Planowe przyjęcie miałam mieć w 39t3 bo miałam cukrzycę ciążową i mój szpital wtedy chce wywoływać. Ale do szpitala trafiłam w 38t5d z powodu plamień. Przeleżałam do tego 39t3d - gdzie w teorii nic się nie działo, a w praktyce - miałam 6cm rozwarcia (szyjki nie miałam od tego 35tc i była już miękka). Wywołanie po przez przebicie wód płodowych - 1.5h dziecko było na świecie.

Ogólnie może bym tyle nie leżała - ale to były święta Bożego Narodzenia, weekend więc powiedziałam, że nie ma opcji na wywołanie przed 27.12
 
No chyba będę musiała przedzwonić albo coś wykombinować,bo mi też nikt nie kazał ogólnie,szew się dobrze trzyma,a jak zakładali mi to mówili żebym zgłosiła się w 36 tyg na zdjęcie (czyli teraz za 6 tyg)bo to ciąża bliźniacza,tylko chodzi o to że ja z własnej jakby woli chciałabym się położyć np tydzień wcześniej,żeby nie jechać na ostatnią chwilę,bo mówię trochę km mam do tego szpitala. A tak jakbym tam leżała to byłabym spokojniejsza.
 
No chyba będę musiała przedzwonić albo coś wykombinować,bo mi też nikt nie kazał ogólnie,szew się dobrze trzyma,a jak zakładali mi to mówili żebym zgłosiła się w 36 tyg na zdjęcie (czyli teraz za 6 tyg)bo to ciąża bliźniacza,tylko chodzi o to że ja z własnej jakby woli chciałabym się położyć np tydzień wcześniej,żeby nie jechać na ostatnią chwilę,bo mówię trochę km mam do tego szpitala. A tak jakbym tam leżała to byłabym spokojniejsza.

A masz tam lekarza?
Bo ja myślę, że jakbym zagadała ze swoją prowadzącą ze szpitala to pewnie by mnie jakoś położyła - tym bardziej, że na patologii w te święta było nas chyba zawrotne 3 (a miejsc pewnie ok 30), ale tak gadając z lekarzem na izbie to myślę, że mała szansa.

A masz planowe cc?
 
No właśnie Ona tam nie pracuje ,bo chce rodzić w innym mieście,Ona przyjmuje w innym mieście i tak o. Ale za tydzień mam wizytę to pogadam z Nią,bo ogólnie to ona też mi zalecała ten szpital więc może jakoś da radę.
Nie mam planowanej,prawdopodobnie będzie poród naturalny,bo obydwie są ułożone główka w dół.
 
Jeżeli nic się nie będzie działo to wątpię, że zgodzą się położyć Cię wcześniej. Bo odległość to nie jest powód. A tak z ciekawości ile masz tych kilometrów?
 
reklama
Do góry