Ja nienadowno przeszłam ogromne zalamanie w temacie posiadania dzieci ale wstaje z kolan i Tez powoli myśle o inseminacji… inseminacja ma mała i duża skuteczność bo wszystko zależy od przyczyny… np przyczyna może być mała ilość śluzu płodnego i wtedy inseminacja może być strzałem w dziesiątkę. Jeśli ktoś zmaga sie z poważnym problemem to różnie ale pasuje jesli są zerknąć do badań skuteczność inseminacji w zależności od przyczyny (jesli takie są) bo ogólne badania mogą być nie do końca wiarygodne. nie wiem co o tym myślicie i czy któraś z Was próbowała ale ja za kilka dni do urofizjoterapeutki. Miałam w tym miesiącu drożność robioną i podobno po przepłukaniu jajowodów jest większa szansa nawet jeśli były drożne. Pracuje w korpo i dla mnie ta praca jest pracą pod presją, jestem bardzo pospinana na w mięśniach, miewam bóle pleców, głowy i barków

fizjo powiedziała na pierwszej wizycie wstępnej, ze często pospinane mięśnie pochwy, macicy są przeszkodą. W badaniu ginekologicznym ona sprawdzę co i jak a potem daje ćwiczenia. Zaleciła tez termofor żeby przed współżyciem zrobić sobie czas dla siebie z termoforem na brzuchu, włączyć muzyke i poddychać przeponą żeby wszystko tam rozluźnić. Dodatkowo powiedziałam szefowi ze dużo mnie to kosztuje co się dzieje w firmie i myśle o zmianie pracy i zmniejszył mi obowiązki

. Zobaczymy co przyniesie ten kierunek, dam Wam znać po fizjo. Dodatkowo jedziemy ze starym na wakacje w następnym cyklu

Jeśli się nie uda przez 3 miesiące tez idę na inseminacje ! Dziewczyny zobaczycie jeszcze będziemy narzekać na nieprzespane noce


musi sie udać