Smerfeta jestem u dr Cz., a co do dr Sucharek to chyba się zapiszę- tylko czy w moim przypadku nie stwierdzą że troche za wcześnie z tym działam? mimo tego że to moja druga stymulacja była miałam dopiero tylko 1 transfer, więc pewnie nie ma co od razu zakładać że to w mojej immunologii jest coś nie tak a zwyczajnie z jakością zarodków..ale jeśli jest możliwość dmuchania na zimne to rzeczywiście warto spróbować sprawdzić się w kwestiach odpornościowych.
Kotuska83 w zeszłym roku moje AMH wynosiło 6,5. Teraz, gdy jestem po drugiej stymulacji pewnie trochę spadło, ale myślę, że tragedii jeszcze nie ma w tej kwestii. Jak rozmawiałam z lekarzem po tej stymulacji to stwierdził że źle nie jest;-)to znaczy mogło być gorzej i też mogło być lepiej (co widać po waszych rezultatach) u mnie był już trochę problem w trakcie stymulacji, bo pomimo wysokiego AMH stymulacja szła opornie, tzn. było sporo komórek (12 w rezultacie 10 ładnych dojrzałych) ale punkcję miałam dopiero 14 ds, bo tak wolno rosły mimo dużych dawek leków (podobno czasem się tak zdarza, że organizm jest odporny na leki stymulacyjne

koenzym brałam, choć w mniejszych dawkach niż 90, może teraz spróbuję. DHEA nie brałam- może zaczne....piszę może, bo jak ostatnio rozmawiałam o tym z dr. Cz. to mnie nastraszył i teraz nie wiem co robić i myśleć o tych suplementach. Powiedział, że rynek farmaceutyczny jest tak zawalony przez świństwa dodawane do leków, że ręczyć to on może tylko za suplementy dla kobiet w ciąży, bo one są lepiej sprawdzane. Pozostałe mogą mieć składnik, który na coś pomaga, a przez substancje pomocnicze mogą przynieść więcej szkody niż pożytku...potem zaczął coś mówić o jakimś leku na ból głowy, które w 70- latach mogły stosować kobiety w ciąży, a potem się okazało, że dzieci zaczęły się rodzić bez kończyn...no i ogólnie już nie wiem..ale w ciąży jeszcze nie jestem, więc co mi tam chyba zaryzykuję

jeśli to może mi pomóc, a widzę, że Wam chyba pomaga na serio:-) z rezultatami
Marikka szczerze współczuję, że musieliście przez to przejść, ta pani dr dwojga nazwisk to chyba nie powinna pracować z ludźmi, bo często czytam o jej kontrowersyjnym zachowaniu pozbawionym kompletnie empatii.