Ja kupię pierwsze ubranko jak bede znała płeć dzidzi tak na pamiątkę, już i tak mam kilka par śpioszków od bratowej której synuś rośnie jak na drożdzach i miał je na sobie może 1-2 razy i tyle, no i mase skarpeteczek malutkich bo nóżynki mu rosną na potęgę
reklama
S
Szczęściara20
Gość
Ja gdy byłam już w drugim miesiącu chciałam pokupywać rzeczy:-)ale tyle razy usłyszałam że tak wczas nie powinno się kupować więc większe zakupy zostawiam na styczeń. Aczkolwiek Kocyk kupie zaniedługo:-)
karola7
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Czerwiec 2005
- Postów
- 5 462
A ja mam prawie cały problem z głowy. Mamy całe wory ciuszków po pierwszym dziecku, więc tylko pranie prasowanie. Kilka rzeczy na pewno dokupię, bo Mati urodził sie w lecie, więc jakieś cieplejsze ciuszki koniecznie. Ale musze przyznać, że juz uporzadkowałam ciuszki. Podzielone według wzrostu (hehehe). Ale są maleńkie - już zapomniałam jak to jest :
A ja wlasnie bylam zakupis "skladniki pokarmowe" i przy okazji weszlam sobie do sklepu dla maluszkow. Poogladalam sobie rozne roznosci. Pocieszyla mnie wielkosc czapeczek :-) Doszlam do wniosku, ze dam rade ;-) (urodzic oczywiscie;-) )
Ja dostałam od kuzynki męża taki baldachimek montowany na łóżeczko, płaszczyk kąpielowy, kocyk i komplet pościeli. To jest po ich synusiu więc barwy niebieskiej jak te wszystkie rzeczy oglądałam to się rozczuliłam
Jeśli chodzi o ciuszki, to na razie zainwestowałam w siebie : kupiłam sobie na allegro rybaczki z regulacją na brzuszek z myślą o urlopie nad morzem i mini sukienkę ciążową, ale jak to zmierzyłam to chyba jeszcze miesiąc poczekam zanim zacznę używać
Jakoś mam przeczucie że jeszcze zdążę kupić ciuszki, poza tym widząc jak moja rodzinka szaleje ze szczęścia wstrzymuję się z zakupami bo może być potem tego tak dużo, że niektóre rzeczy założę Maleństwu tylko raz
aha, wiem już że moja kochana babcia (położna) kupiła śpioszki ale mówi że podaruje je po porodzie , przyjaciółka mojej babci kupiła dla mnie skarpeteczki, a moja przyjaciółka ma dla mnie buciki. Tyle wiem
Jeśli chodzi o ciuszki, to na razie zainwestowałam w siebie : kupiłam sobie na allegro rybaczki z regulacją na brzuszek z myślą o urlopie nad morzem i mini sukienkę ciążową, ale jak to zmierzyłam to chyba jeszcze miesiąc poczekam zanim zacznę używać
Jakoś mam przeczucie że jeszcze zdążę kupić ciuszki, poza tym widząc jak moja rodzinka szaleje ze szczęścia wstrzymuję się z zakupami bo może być potem tego tak dużo, że niektóre rzeczy założę Maleństwu tylko raz
aha, wiem już że moja kochana babcia (położna) kupiła śpioszki ale mówi że podaruje je po porodzie , przyjaciółka mojej babci kupiła dla mnie skarpeteczki, a moja przyjaciółka ma dla mnie buciki. Tyle wiem
Ja jeszcze nic nie mam z ubranek dla dzidzi. Ale jesteśmy w trakcie remontu i przeznaczyliśmy już pokój dla dzidzi. A teraz myślę jak go urządzić. Wiem, że chcę kołyskę i kolorowe mebelki. W ciązy tylko zaprojektuję i wybiorę a zrobione będzie jak będę w szpitalu bo nie chcę zapeszać.
karola7
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Czerwiec 2005
- Postów
- 5 462
Tweety zakupy jeszcze zdążysz zrobić. A co do kołyski to wiem ,że wystarcza na góra pół roku (a może nawet nie) a potem i tak trzeba się zaopatrzyć w łóżeczko bo dzidzia zaczyna się za bardzo wiercić. Ale znowu w kolysce tak słodziutko wygląda.
My kupilismy naszemu pierworodnemu łóżeczko, które potem można bylo przerobić na tapczanik - no i spał w nim 4 i pół roku. Dopiero co odstawiliśmy - i teraz czeka na dzidzię.
My kupilismy naszemu pierworodnemu łóżeczko, które potem można bylo przerobić na tapczanik - no i spał w nim 4 i pół roku. Dopiero co odstawiliśmy - i teraz czeka na dzidzię.
Mi wlaśnie dzisiaj w nocy śnilo się jak urządzqam pokoik dla dzidzi, niedługo bede musiała porobić generalne porządki w szafie aby dzidzia miała miejsce na ciuszki
ale za meblowanie chcę sie zabrać jak bede w 6-7 miesiącu co miesiąc coś dokupić aby wszystkie wydatki nie poszły na raz!!
Co do kołyski to zgadzam się z Karolą7 też chciałam miec bo jest słodka ale wszyscy mówią że wystarczy na kilka miesiecy potem i tak trzeba kupić łóżeczko
mi się marzą mebelki z serii dla bobasków wszystko w jeden desen ale jak zobaczyłam ceny takich kompletów to padłam łożeczko z komodą i przewijakiem to jakieś 2500 zł wiec chyba obejde się smakiem
Pozdrawiam
ale za meblowanie chcę sie zabrać jak bede w 6-7 miesiącu co miesiąc coś dokupić aby wszystkie wydatki nie poszły na raz!!
Co do kołyski to zgadzam się z Karolą7 też chciałam miec bo jest słodka ale wszyscy mówią że wystarczy na kilka miesiecy potem i tak trzeba kupić łóżeczko
mi się marzą mebelki z serii dla bobasków wszystko w jeden desen ale jak zobaczyłam ceny takich kompletów to padłam łożeczko z komodą i przewijakiem to jakieś 2500 zł wiec chyba obejde się smakiem
Pozdrawiam
reklama
Ja pokoj dla dzidzi mam przeznaczony i wybrany od momentu, jak tylko remontowalismy mieszkanko 2,5 roku temu, kiedy wprowadzalam sie do mojego mezczyzny.
Na poczatku roku zmienilismy w nim meble (jeszcze tylko lozko kupimy inne, bo chcemy na poczatku spac w tym samym pokoju)... no i zostawilismy niezagospodarowane miejsce na lozeczko.
Wczoraj z mama ogladalam wozki. I wiecie co????? Jest to pierwszy produkt, przy ktorym zdecydowanie bardziej podobaja mi sie tansze modele. Widzialam bardzo fajny, funkcjonalny i lekki juz za 319 zl. Nastepny za 600. Te powyzej tysiaca... maja malenkie gondole, ciezko sie nimi manewruje i w o ogole...
Lozeczka ogladalam na allegro i takie, ktore mi sie podobaja najbardziej tez nie sa przerazajaco drogie (uparlam sie na takie z szuflada na dole). Do tego byc moze jeszcze komodka-przewijak, ale sama nie wiem....
A zakupy pewnie zaczne robic w piatym, szostym miesiacu....
Dzisiaj niestety odebralam kolejne wyniki z moczu i tragedia.
Bleeeeee.... ja juz niestety wiem, jak wyglada dializa ;-(
Ale moj nefrolog twierdzi, ze bedzie ok, jesli tylko zaczne wiecej pic. Niestety sugerowanej ilosci pieciu litrow nie daje rady ;-( (nie mam juz miejsca na jedzenie i siku co 5 minut)...
Na poczatku roku zmienilismy w nim meble (jeszcze tylko lozko kupimy inne, bo chcemy na poczatku spac w tym samym pokoju)... no i zostawilismy niezagospodarowane miejsce na lozeczko.
Wczoraj z mama ogladalam wozki. I wiecie co????? Jest to pierwszy produkt, przy ktorym zdecydowanie bardziej podobaja mi sie tansze modele. Widzialam bardzo fajny, funkcjonalny i lekki juz za 319 zl. Nastepny za 600. Te powyzej tysiaca... maja malenkie gondole, ciezko sie nimi manewruje i w o ogole...
Lozeczka ogladalam na allegro i takie, ktore mi sie podobaja najbardziej tez nie sa przerazajaco drogie (uparlam sie na takie z szuflada na dole). Do tego byc moze jeszcze komodka-przewijak, ale sama nie wiem....
A zakupy pewnie zaczne robic w piatym, szostym miesiacu....
Dzisiaj niestety odebralam kolejne wyniki z moczu i tragedia.
Bleeeeee.... ja juz niestety wiem, jak wyglada dializa ;-(
Ale moj nefrolog twierdzi, ze bedzie ok, jesli tylko zaczne wiecej pic. Niestety sugerowanej ilosci pieciu litrow nie daje rady ;-( (nie mam juz miejsca na jedzenie i siku co 5 minut)...
Podziel się: