E
eevciaa
Gość
Dziękuje Rapunzel za odpowiedź :-) Ja przez całą ciążę nie myślałam o wyprawce i dopiero ostatnio zaczęłam. To co większość kompletowała od kilku miesięcy, ja zakupię po kilku dniach poszukiwań w sieci. Już mam prawie wszystko upatrzone, pozostaje tylko zamówić. Nie sądziłam że będę robić takie expresowe zakupy ale tak wyszło. Jak dobrze pójdzie to w przyszłym tygodniu będę prać i prasować ubranka z allegro.
A więc daruję sobie ubranka 56 i zacznę od tych 62. Postanowiłam że narazie zaopatrzę Małą w ubranka o-3 a później większe. Dzięki temu będę mogła z narzeczonym pochodzić po sklepach, z nim będzie frajda-a teraz to tak jakoś nijak, choć niesposób się nie cieszyć jak sobie wyobrażam jak w tych ubrankach już niedługo będę tulić Córeczkę.
Czytałam Dzieci lata i Jak ubra� naszego malucha - Baby
bo kompletnie nie wiedziałam jak ubrać Dzidzię by było dobrze-ani za zimno/ani za ciepło... Chodzi o to że to noworodek i chyba nie można równać takiego Dzieciątka z półrocznym a nie znam nikogo kto miałby dziecko urodzone w lecie. Te teksty coś mówią na temat, ale jak to jest w praktyce? Jak Wy ubrałybyście w sierpniu swoje Dzidzie?
A więc daruję sobie ubranka 56 i zacznę od tych 62. Postanowiłam że narazie zaopatrzę Małą w ubranka o-3 a później większe. Dzięki temu będę mogła z narzeczonym pochodzić po sklepach, z nim będzie frajda-a teraz to tak jakoś nijak, choć niesposób się nie cieszyć jak sobie wyobrażam jak w tych ubrankach już niedługo będę tulić Córeczkę.
Czytałam Dzieci lata i Jak ubra� naszego malucha - Baby
bo kompletnie nie wiedziałam jak ubrać Dzidzię by było dobrze-ani za zimno/ani za ciepło... Chodzi o to że to noworodek i chyba nie można równać takiego Dzieciątka z półrocznym a nie znam nikogo kto miałby dziecko urodzone w lecie. Te teksty coś mówią na temat, ale jak to jest w praktyce? Jak Wy ubrałybyście w sierpniu swoje Dzidzie?