Trawa morska może i jest fajna, jeśli śpi na niej zdrowy człowiek

)
Z forum alergików: "Materac absorbuje kurz, wilgoć oraz zrogowaciały naskórek, a to tworzy idealne siedlisko dla rozwoju roztoczy. W łóżku jest ich 10 razy więcej, niż w kurzu z podłogi. Znakomicie czują się w temp. 22 - 28 stopni C.
Przyczyną uczuleń bardzo często bywają materace, wypełnione trawą morską, słomą, bawełną i resztkami wełny, sierścią zwierzęcą, ścinkami jedwabnymi, konopiami, lnem lub włóknami palmowymi. Wszystkie te substancje - a szczególnie sierść - wywołać mogą alergię. Dodatkowym czynnikiem jest gromadzenie się w materacach kurzu i roztoczy. Stare materace należałoby zastąpić od razu nowymi, najlepiej wykonanymi z gąbki i zaopatrzonymi w pokrowiec, umożliwiający ścieranie kurzu (dwa razy w tygodniu). Jeżeli materac jest jeszcze w zbyt dobrym stanie, aby go wyrzucić odkurzamy go starannie, wietrzymy i pokrywamy gładką, zmywalną powłoką."
Nie ma powodów do obaw na wyrost, z góry, nie wiadomo ile z nas urodzi małych alergików

) Ale jeśli ktoś ma podwyższone ryzyko posiadania takiego potomka, wybór materaca nie ogranicza się już tylko do kwestii ceny i mody (bardzo zmiennej).
P.S. To samo dotyczy baldachimów i wszelkich szmatek w pokoju dziecięcym - dywanów, poduch, obić, firanek, pluszaków itd. W przypadku alergika konieczne są gładkie powierzchnie i wszystko co można często myć, prać, wymrażać (pluszaki do zamrażarki co jakiś czas lub zimą na dwór itd., w oknach ewentualnie żaluzje ale wewnątrz między szybami, unikanie wszelkich tkanin itp.)
Wiem, zrzędzę. Mam 3 alergików w domu (plus ja) i nie życzę Wam uciążliwej walki z niewidocznym przeciwnikiem. Wystrój domu też niestety zmienia się w ascetyczno-minimalistyczny.