reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Zakupy - wszystko co potrzebne mamom i dzieciaczkom

Jejciu, niektóre z was to już całkiem przygotowane na Maluszka. Rozumiem, wiele macie po poprzednich pociechach. Ja to nawet nie zaczęłam myśleć o kupowaniu czegokolwiek - chyba boję się zapeszyć...

Wiem dokladnie co masz na mysli...Ja w poprzedniej ciazy z Kubolem to zakpuy zaczelam robic pod koniec 7-go miesiaca...a i tak mi sie wydawalo ze za wczesnie.
 
reklama
ja nie pamiętam kiedy kupowałam w poprzedniej ciązy, ale nie poszalałam po sklepach - od 5 miesiąca leżenie i wszystko z netu... dosłownie kilka rzeczy kupiłam osobiście
a z ciuchami to jeszcze mieliśmy takie ułatwienie, że mam ciocię w usa, która jest położną i ona zaproponowała że kupi nam na wyprzedaży rzeczy, a my jej zwrócimy [bo akurat miała przyjechać latem] i ona zaszalała na tych garażowych wyprzedażach, że pokupowała nam rzeczy do 3 roku życia, więc z ubrań to prawie nic nie kupowałam
a teraz - w międzyczasie te rzeczy obleciały kumpelę i szwagierkę i powracały do mnie w zwiększonej liczebności - mam kupę ubrań dla dziewczynki, jeszcze więcej dla chłopaka
czekam do lutego/marca wtedy będę segregować i układać co się przyda a co nie....
 
ja tez z zakupami czekam do wiosny teraz wydaje mi sie to zdecydowanie za wcześnie a zwłaszcza jak sie nie zna płci to całkiem bez sensu ja dla chłopca mam po synku kilka pudeł a dla dziewczynki od siostry i koleżanki tyle że nie będę musiała za dużo kupować nie mogę sie doczekać zakupu wózka ale co kupię jakiś model np w marcu a w maju zobaczę coś innego i mi się odwidzi wózek kupię w ostatniej chwili to nie takie pilne wiadomo kosmetyki akcesoria typu butelki smoczki wanienkę to kupie wcześniej
 
Dziewczyny myślicie już o wózkach?

Ja już się nie mogę doczekać ;-) na razie mam dwa typy :-) Baby design lupo (ciemno fioletowy) lub Faster (czarny w białe kropeczki)

2799430957.jpg2802418557.jpg72013273.jpg
 
Kingusia ja wózek mam x-lander xa po synku, jedyne co to w lutym/marcu każę mężowi zrobić "przegląd" poczyścić, popompować itd, wypiorę wszystkie tekstylia i będzie czekał

a co do wózka ja mam taką radę: jak nowy to kupić ze 2 miesiące wcześniej, żeby wywietrzał
a zanim kupisz, porozglądać się po necie, co jest i w jakich cenach, co jest ważne żeby było, a co nie musi być, następnie znależć w swoim mieście hurtownię, pojechać zobaczyć wózek na żywca, poprowadzić, poskładać, porozkładać, spakować do bagażnika
następnie sprawdzić co jest tańsze: net czy hurtownia i kupić ;-)

zastanowić się jakie cechy musi miec wózek
-regulowana wysokość rączki [ważne, gdy partner jest dużo wyższy/niższy]
-możliwość wpięcia fotelika
-możliwość przestawienia tyłem/przodem siedziska spacerówki lub samej rączki
-waga [zwłaszcza jak mieszkasz na 4 piętrze bez windy]
-szerokość [zwłaszcza jak masz pod nosem sklep z wąskimi drzwiami]
-pompowane koła [zwłaszcza jak mieszkasz na terenie, gdzie jest nierówno - spacery po lesie itd.]
-ilość kół
-skrętność kół lub osi [to drugie trzeba przetrenować, ja nie byłam w stanie wózkiem ze skrętną całą osią w ogóle manewrować]
- czy spacerówka rozkłada się na płasko
-czy spacerówka jest dobrze osłonięta [będziemy się zimą przesiadać do spacerówek, więc musi być wiatroszczelnie ;-)]
to moim zdaniem takie minimum nad którym trzeba się zastanowić
 
Ostatnia edycja:
reklama
Tak fioletowa masz racje, analizuje to wszystko. Na razie oglądam w internecie ale namierzam producentów bo w Częstochowie jest dużo i na wiosnę pojedziemy oglądać ;-)

Szwagierka ma wózek coneco i jak dla mnie jest strasznie ciężki, oparcie w gondoli nie jest regulowane, nie ma parasolki...
Tak sobie podpatruje i analizuje co potrzebne a co nie :-)
 
Do góry