reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Zakupy lipcowek

To ja mam jednak stare dady w domku z napisem NOWA JAKOSC. A tych fioletowych w takim razie nie widzialam.

Za domek M dal 50 zl
 
reklama
Dada.pl znalazlam ;)

Od razu polece chusteczki nawilzone fiti niebieskie z biedry. Ok 2 miesiace temu za 3 paczki (72 szt w kazdej) dalam dyche. Wczesniej kupowalam rossmanowskie.
 
Makota jak już w mojej dziurze się pojawiły to pewnie u Ciebie też wkrótce.
Ale dziwne, bo na stronie też cena 31,99:confused:
Ja chusteczki kupuję Dady, zielone. Po wypróbowaniu wielu te najlepiej nam pasują:thumbup: koło świąt do trzech opakowań było pudełko:thumbup:

Dziewczyny pytanie z innej beczki. Myślę, że na wiosnę sporo z naszych dzieciaków będzie się zbierać do chodzenia. Po domu to wiadomo najlepiej boso żeby czuć podłoże. Ale np na dwór? Wiadomo, że takie chodzące dziecko nie wysiedzi wyłącznie w wózku tylko czasem będzie chciało podreptać samodzielnie. Jakie buty polecacie na te pierwsze? Czytałam gdzieś że kiedyś polecano takie za kostkę, sztywne i profilowane, ale że teraz się od tego odchodzi. Podobno ma dwór butki mają też być miękkie i ważne żeby się zginały w 1/3 czyli pod palcami.
Czyli jak to jest? Przyznam, że się zgubiłam w różności opinii.
A może macie jakąś konkretną firmę godną polecenia?
 
reklama
Dokładnie, a nawet jak Oli kupowałam, to takie same balerinki ale w innym kolorze inaczej leżały na stopie...one są ręcznie szyte, dlatego każdy but jest inny i trzeba mierzyć. Emele są często w małych sklepikach.
A jako kapcie dla już potrzebujących polecam renbut, tez w małych sklepikach dostępne, dużo tańsze niż befado, a lepsze, mają skórzaną wkładkę.Oli w befado strasznie stopa się pocila i nie lubiła w nich chodzić, dopiero w tamtą wiosnę baleriny materiałowe dały radę, ale nie kapcie, tylko takie normalne na podwórko
 
Do góry