reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Zakupy lipcowek

my karuzelkę dostaliśmy na chrzciny (Ola miała miesiąc) i w sumie dopiero niedawno przestała się nią bawić (muzyczkę sobie puszczała). zabawkę taką z metkami/kółkami/itp kupiłam jak miała coś koło 3 miesiące, o ile dobrze pamiętam
 
reklama
Fakt, zapomniałam dodać do tego jedzenia i spania jeszcze płacz :sorry: A takie jakieś grzechotki? Bo chyba czymś stymulować takiego malucha też trzeba?

My jakoś w styczniu byliśmy u znajomych, których córka w maju skończyła rok i kupili nam wtedy prezent dla małej karuzelę (daleko mieszkają i pewnie nieprędko się spotkamy). Polecali szczególnie. Mówili, że czasami Ola budziła się w nocy i zajmowała się karuzelą i zasypiała. Mocno chwalili.
 
grzechotkę dostaliśmy, gruchałam nią Oli jak już miała takie dluższe fazy nieśpiące (bo na początku bobas śpi, je, robi kupę i idzie spać)
 
Ponoć dzieci na początku głównie takie kontrasty dostrzegają, ale nic takiego nie mieliśmy więc nie wiem jak to w praktyce
 
Lilla, równie dobrze można narysować czarne linie na białej kartce, też dziecko będzie się patrzyło jak zahipnotyzowane.
Karola uwielbiała się wpatrywać w przewijak w paski (jest na avatarku)
 
Lilla, równie dobrze można narysować czarne linie na białej kartce, też dziecko będzie się patrzyło jak zahipnotyzowane.
Karola uwielbiała się wpatrywać w przewijak w paski (jest na avatarku)

ale paski to nie to samo co kotek czy ptaszek, pewnie można samemu zrobić taka książeczkę drukując obrazki z netu. Ja uważam że obrazki są lepsze niż same kropki, czy paski.
 
reklama
Generalnie chodzi o to ,że dziecko wcześniej dostrzega kontrast czerń- biel a nie kolorowe zabawki
 
Do góry