kropka&pączek
Fanka BB :)
A ja by tam pościeli w ogóle nie kupowała, zaleca się niby od roku, ja synkowi kupiłam jak miał 10 m-cy, bo już się zimno robiło (to był wtedy jakoś początek grudnia), to jak teraz nasze letnie maluchy będą w tym wieku mniej więcej odpowiednim na pościel to już będzie wiosna w pełni i chyba nie będzie ich trzeba przykrywać kołdrą do następnej jesieni, czyli jak będą miały jakieś 15 m-cy. Więc na razie bym przykrywała różnej grubości kocykami, zależnie od temp., potem na zimę w śpiworek, wiosna-lato znowu cienki kocyk i potem dopiero pościel. Zresztą dzieci tak się rozkopują, że ja młodego trochę cieplej ubieram do snu (pajac/piżamka z długim rękawem i nogawką), bo wiem że zaraz odkryty cały będzie Średnio z 8 razy w nocy go okrywam, jak się przebudzam a i tak zaraz rozkopany...
A jak w końcu kupowałam pościel to wzięłam po prostu 2 komplety w ikei, wydaje mi się że dużo lepsze ceny niż w necie.
Na pierwszy zestaw miałam rożek, prześcieradło z ikei na gumce (2 szt coś za 20 czy 30zł) i ochraniacz na szczebelki. No i oczywiście jakieś różnej grubości kocyki.
A jak w końcu kupowałam pościel to wzięłam po prostu 2 komplety w ikei, wydaje mi się że dużo lepsze ceny niż w necie.
Na pierwszy zestaw miałam rożek, prześcieradło z ikei na gumce (2 szt coś za 20 czy 30zł) i ochraniacz na szczebelki. No i oczywiście jakieś różnej grubości kocyki.