reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Zakupy dla zaszych grudniowych maluszków oraz mamusiek :)

oregano no sliczne...akurat dla zimowego maluszka....bedzie mu ciepelko:)

vici ja tak samo...

ja remont mam lada dzien zaczac,,dzisiaj meble jade ogladac...
 
reklama
Jej, dziewczyny, szalejecie:-D

Ja tam zabobonna dziołcha jestem i nie kupuję nic do jesieni:rofl2: Tak samo w pierwszej ciąży miałam. Dla mojej sierpniówki zaczęłam pierwsze rzeczy nabywać dopiero w połowie czerwca. Kasy starczyło, czasu też.

Teraz widzę jeszcze jedną rzecz, że wielu dupereli nie warto kupować na zaś, bo zwyczajnie okażą się zbędne, ale może każda z nas musi przejść swoisty chrzest w tej materii.
Pamiętam, jak w sierpniówkach 2012, podwójne mamuśki pisały, żeby nie kupwać tony rzeczy, bo mogą się zwyczajnie nie przydać wcale, to puszczałam to zupełnie mimo uszu, w duchu twierdząc, że lepiej mieć i nie użyć, niż potem na gwałt kupować. Hahaha, wyszło na ich. Całego stosu nie użyłam, a i tak musiałam na gwałt kupować...Ot, chociażby butelki, bo te, które wybrałam super, hiper okazały się zupełnie nietrafione dla naszego Bąbla...Podobnie ze smoczkami, dopiero po wielu poszukiwaniach jakiś podpasował. Becika/rożka, czy jak to zwać nie użyliśmy ani razu, otulacze i śpiworki też się nie przydały:szok: Itd...
 
Ostatnia edycja:
ja mam corke z wrzesnia i zaczelam kupowac w polowie lipca;) czasu wystarczylo !! ;)) teraz mam sporo ubranek na strychu wiec we wakacje sobie je wyciagne z worków i zaczne segregowac rozmiarami ... no i tez okaze sie jaka plec...bo jak chlopczyk to wiele ubran na nowo trzeba kupic...;)
 
dziewczynki ja dziś nie konwencjonalnie i zaszalałam i kupiłam buty ślubne w Venezii, miętowe
yes2.gif
, młody bedzie miał muchę miętową
laugh.gif
, ale jeszcze nie wieClipboard01.jpg
juz jedne mam nude z Mark&Spencer + dokupiłam kokardki miętowe Zobacz załącznik 569246 ale buty oddam bo jednak stopa mi się meczy a dodatkowo przecież będę tyc
yes2.gif

Mamie tez coś się należy, nie tylko spiochy
laugh.gif
 

Załączniki

  • Clipboard01.jpg
    Clipboard01.jpg
    10,8 KB · Wyświetleń: 35
Ostatnia edycja:
Jej, dziewczyny, szalejecie:-D

Ja tam zabobonna dziołcha jestem i nie kupuję nic do jesieni:rofl2: Tak samo w pierwszej ciąży miałam. Dla mojej sierpniówki zaczęłam pierwsze rzeczy nabywać dopiero w połowie czerwca. Kasy starczyło, czasu też.

Teraz widzę jeszcze jedną rzecz, że wielu dupereli nie warto kupować na zaś, bo zwyczajnie okażą się zbędne, ale może każda z nas musi przejść swoisty chrzest w tej materii.
Pamiętam, jak w sierpniówkach 2012, podwójne mamuśki pisały, żeby nie kupwać tony rzeczy, bo mogą się zwyczajnie nie przydać wcale, to puszczałam to zupełnie mimo uszu, w duchu twierdząc, że lepiej mieć i nie użyć, niż potem na gwałt kupować. Hahaha, wyszło na ich. Całego stosu nie użyłam, a i tak musiałam na gwałt kupować...Ot, chociażby butelki, bo te, które wybrałam super, hiper okazały się zupełnie nietrafione dla naszego Bąbla...Podobnie ze smoczkami, dopiero po wielu poszukiwaniach jakiś podpasował. Becika/rożka, czy jak to zwać nie użyliśmy ani razu, otulacze i śpiworki też się nie przydały:szok: Itd...

Mi się udało raczej dobrze kupować w ciazy z Filipkiem (a mało nie kupowałam;)), tylko prezenty w większości posprzedawałam na Allegro:p A miałam jedynie za mało malutkich ubranek, bo mój maluch niespełna 3kg, czego się nie spodziewałam;) Teraz po cichu oglądam te sukieneczki i już mam ochotę kilka nabyć, ale jednak czekam;) ale jeżeli będzie dziewczyka to od razu wszytsko po Filipie hops na Allegro i zaczynam wielkie zakupy!

P.S. Filip kwietniowy, a pierwsze rzeczy dla niego kupowałam jakoś w styczniu...
 
Ostatnia edycja:
ja wczoraj przypadkiem zuplnym nabylam 2 sliczne bodziaki w zarze :) cudne z napisem: nice to meet you :)
no takie sliczne ze nie dalo sie nie kupic :D
 
reklama
Do góry