ja właściwie mam pełną wyprawkę. Wczoraj stanęło łóżeczko z materacykiem pianka-kokos i przewijakiem na łóżeczko. Tylko małżonek musi mi zamontować płytę żeby zakryć szufladę, bo teraz wszystko jest na wierzchu. Wózek (z nosidełkiem, gondolą i spacerówką) tylko czeka aż wypiorę mu tapicerkę. Oprócz tego wzbogaciłam się o tonę ubranek, kocyki, pościel, ręczniczki, bujaczek FP z kurką, stojak pod wanienkę, matę edukacyjną, karuzelę, nianie elektryczną, pudełko zabawek. Tam myślę, że brakuje mi tylko wanienki i dokupię drugie prześcieradło, żeby było na zmianę
Dla siebie potrzebuje jeszcze cieplejszej kurtkę, w którą się zapnę, bo puki co mąż pożyczył mi swój polar
Dla siebie potrzebuje jeszcze cieplejszej kurtkę, w którą się zapnę, bo puki co mąż pożyczył mi swój polar