reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Zakupy dla zaszych grudniowych maluszków oraz mamusiek :)

Oj chcieliby. Jak im powiedziałam o drugiej ciąży to od razu powiedzieli, żeby była dziewczynka. Uświadomiłam im, że to nie koncert życzeń i co ma być to już jest ;-)
 
reklama
malutka ja wiem ze nie wszystko praktyczne ;) koszulka z kolnierzykiem to mama sie nie mogla powstrzymac, a bluze moze jakos wepchne ;) reszta jest ok bo sprawdzalam "naciagi" :-D duzo praktycznych dostane od siostry wiec na poczatek nie kupuje (staram sie?), zamowilam troche na 3-6 coby latwiej bylo i zeby ponosil troche :) ale ja to co mi w oko wpadnie :p chociaz tak siedze i patrze i mysle: no ja nic nie mam dla tego dziecka :-D:-D ale czekam na rzeczy mojej siostry ale dostane je jak pokoj zrobimy, no warunki jeszcze stawiaja :-D:-D no poczekamy ;-)
tesciowa to jeszcze kupila jakis rampers taki letni malutki i pokazala nam zdjecia i mowi: to jak wnuk u mnie bedzie to bedzie nosil, ale ja sie tam szybko z dzieciem nie wybieram :-p
 
Hihi to teściowa w nieświadomości żyje ;-)
Ja też nic dla dziecka na razie nie kupuję. Po Bartku dużo rzeczy niestety posprzedawałam bo myśleliśmy o drugim dziecku ale stwierdziłam że nas nie stać, zresztą mały czasem daje popalić i ciężko było się zdecydować. Gdyby nie to że jeden raz bez zabezpieczenia i się udało, pewnie nie mielibyśmy drugiego dziecka :tak: W sobote kuzyna żona oddała mi ubranka takie najmniejsze co miałam po małym i dorzuciła kilka po swoim. Niestety z moich ubranek niewiele zostało bo 3 osobom pożyczałam a wiadomo, że nie zapisywały co kto im dawał. Przejrzałam te ubranka i ich wielkość mnie przeraziła. Bosze, to Bartuś był taki mały?? Jak trzymać takiego malucha. Teraz to już kawał chłopa a przy porodzie 2680 ważył. Nóżki jak patyczki miał, cały jak patyczek był przez pierwsze tygodnie ;-)
Resztę ubranek mam bardzo poprzebieranych bo sprzedawałam i najładniejsze poszły :zawstydzona/y: Trudno, kupi się nowe. Szkoda mi trochę wózka, bo gondola na zimę była super. Za używkami się rozglądam i już kilka fajnych na widziałam i w fajnych cenach ale jeszcze nie chcę kupować. Łóżeczko trzeba też będzie kupić bo na początku roku sprzedałam.
W ogóle światopogląd mi się zmienił. Dla Bartusia wszystko nowe bo pierwsze dziecko i jak to używane. A teraz... hihi Sama zobaczyłam że tak naprawdę nic się nie zdąży zniszczyć. Wózek za grosze sprzedałam w idealnym stanie i to komplet z dokupionym śpiworkiem, moskitierą, folią, parasolką i jeszcze zabawki do wózka dorzuciłam.

Z wózków to mamy jeszcze parasolkę, bo na dłuższe wyprawy zabieramy (na urlop też bierzemy). I tego urządzenia bym się chętnie pozbyła. Obiecuję sobie że dla drugiego dziecka inny lekki wózek spacerowy kupię, składany w "kanapkę". Mamy parasolkę Espiro Active
NIEBIESKI.png
i stwierdzam że to straszne dziadostwo.
Ani tego nie można prowadzić jedną ręką, ani podbić pod krawężnik bez naciskania nogą. Blee. Pałąk odczepia się zupełnie, nie można jednej strony tylko odczepić, przy składaniu wózka trzeba go odczepić.
 
Ostatnia edycja:
laper super betki...

ja jeszcze nic..a soryy amm apre skarpetek,moj z niemiec przywozil juz dawno..bo sie dlugo staralismy..
cykne to wkleje...

malutka no nieźle...hee....o dzieki za info o wozku bo mis ie podoba taki,,ale widze odpada....dobrze ze napisalas..no raczka to odpadła by,ja musze miec cala....

no i lala w rozu to hit:))) dla synka:)))

Ja nic nie mam....moj syn ma 9 lat,,pooddawalm,sprzedawalam,wiec zaczynam od zera.....17 mam wizyte,,wiec zaczne kupowac...
 
Mam pytanko. Widziałam w sklepie takie coś, piszą że to śpiochy, ale takie bardzo grube i ciepłe. Zastanawiam się czy kupić zamiast kombinezonu. Grubością są takie same jak porównywałam, ale ten nie jest obszyty ortalionem i nie ma rękawiczek w komplecie. W sklepie widziałam za 40zł, ale waham się czy nie poczekać aż będą typowo zimowe rzeczy i nabyć kombinezon... jak myślicie?

Zobacz załącznik 570877
 
2013-07-09 15.36.52.jpg


oregano powiem ci tez widzialam juz takie misipowate,,ale nie kombinezony,chociaz bardzoo grube,,i tez sie nad nimi zastanawiam,,bo nie wiem czy wystarcza jak bedzie bardzo zimno...
 

Załączniki

  • 2013-07-09 15.36.52.jpg
    2013-07-09 15.36.52.jpg
    24 KB · Wyświetleń: 37
Mam pytanko. Widziałam w sklepie takie coś, piszą że to śpiochy, ale takie bardzo grube i ciepłe. Zastanawiam się czy kupić zamiast kombinezonu. Grubością są takie same jak porównywałam, ale ten nie jest obszyty ortalionem i nie ma rękawiczek w komplecie. W sklepie widziałam za 40zł, ale waham się czy nie poczekać aż będą typowo zimowe rzeczy i nabyć kombinezon... jak myślicie?

Zobacz załącznik 570877
Ja urodziłam synka w listopadzie i też miałam tego typu kombinezonik niebieski rozmiar56 i w zupełności wystarczal, ale do samochodu :-p. Ze szpitala w nim do domu przyjechał i był właśnie praktyczny do auta bo nie za ciepły a na dłuższe trasy wózkowe to miałam taki z ortalionem cieplejszy ale już 62 rozmiar.

Koralikowa
ja te zielone i niebieskie z materiału miałam dla synka i się super sprawdzały, nawet jako same skarpetki
 
A ja tylko wzmiankę wrzuce a propos mam. Kupiłam ze wzgledu na nadchodzacy urlop tankini ciążowe, kocham plażę. Mimo że planuje bywać w cieniu, brzuszka na słońce wystawiać nie zamierzam. Zakupiłam i bardzo polecam:)
Tankini ciążowe Ramiączka wiązane na • 99.99 zł • Bon prix


ps
Co do rozmiaru, ja w biodrach mam 36/38 biust przed ciąża 70 E/F, rozmiar 40 okazał się strzałem w dziesiątkę.
 
reklama
malutka- no powiem Ci, że przebiłaś wszystko! Lalka dla chłopca...hmm ciekawy pomysł. Przyznam, ze takiego prezentu to bym się nigdy dla chłopca nie spodziewała:p U mnie też wszyscy liczą na dziewczynę, nawet ja sama;-) no ale trzeba myśleć zdroworozsądkowo, co ma być to już jest i już:-p
 
Do góry