reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Zakupy dla naszych maluszków

Dobra a ja mam jeszcze jeden dylemat. :wściekła/y:
Ponieważ nastawiam się na karmienie butlą to muszę się przygotować że to jednak wyprawa gdziekolwiek. Z Pitrem woziłam w jakimś tam pojemniczku mleko, które ciągle mi się wysypywało w torbie doprowadzało mnie to do szału. Teraz zamierzam kupić specjalny pojemnik i nie wiem który:

TOMMEE TIPPEE POJEMNIK NA MLEKO 4 SZT. SUPER CENA (1577968006) - Aukcje internetowe Allegro
czy?
AVENT Trójdzielny pojemnik na mleko w proszku (1586203121) - Aukcje internetowe Allegro

niby butelki mam tomme, ale z tego co pamiętam to zawsze miałam ze sobą dwie butelki jedną z gorącą wodą (w opakowaniu termicznym) drugą z zimną i mieszałam szybko. Robiłam tak dlatego, że używałam przez 6 miesięcy tylko wody żywca, więc nie ma tam jak chyba wsadzić jeszcze pojemniczek z mlekiem

może doświadczone mamy nie karmiące cycem coś podpowiedzą, który wygodniejszy
 
reklama
Oli może nie jestem doświadczoną mamą, ale osobiście praktyczniejszy wydaje mi się ten z avent. Masz tam miejsca na 3 porcje mleka w jednym pojemniku, a te z tommee są małe i każde osobno i albo musiałabyś mieć np. 3 butelki, żeby każdy pojemniczek wsadzić do nich jak to jest pokazane na stronce, albo będą one luzem latać po torbie. Ja mam w domu te z tommee, ale wzięłam tylko, żeby zobaczyć co i jak gdy kupowałam butelki, wyszedł mnie ok 3,80, ale już wiem, że np. na całodzienny wypad musiałabym ich mieć kilka, a tu w tym avent masz jeden i wszystko w jednym miejscu.

Pojedyńczo te z tommee wychodzą coś koło 4 zł, zawsze możesz sobie wziąć z 2 szt i mieć na krótsze wypady z domu. Bo umieszczenie go w butelce jest super rozwiązaniem...
A powiedz mi masz poakowanie termiczne z TT?
 
Torba, bardzo fajnie się prezentuje, tak prosto i schludnie- nie lubię przepychu:no:
Ja zainwestuję w ten opakowanie z TT.
Kurcze ja tylko dopisuję do listy i dopisuję. Czy kiedyś będę mieć wszystko?

A jaki termometr dla malucha polecacie? Wystarczy taki elektroniczny, bez bajerów typu: bezdotykowy, jakiś do ucha itd?
 
Ja o termometrach dousznych słyszałam, że często są niedokładne. Mam taki i wygodą jest to, że mierzy temp. w 3s. Dodatkowo mam jeszcze zwykły elektroniczny, ale tym temp. mierzę Wiki w pupie i ona bardzo tego nie lubi (nie dziwię się w sumie;-) )
W sumie to poleciłabym i ten i ten.
 
co do termometru to ja miałam taki do skroni i opchnęłam na allegro bo był beznadziejny (mimo że kosztował 300 zł)
teraz mam do ucha taki: Termometr BRAUN IRT 4520 ThermoScan i jestem bardzo zadowolona.
Oprócz tego mam zwykły rtęciowy, ale ten do ucha jest ekstra

Zakupiłam pojemnik Aventu, plus jeden za 3 zł TT :-)
 
reklama
Imię - będzie Tymon (chciałam Leona)

Biedroneczka, ja dopiero małą jakoś 'lepiej' zaczęłam ubierać jak zaczęła siadać i teraz chodzi właściwie już normalnie ubrana, chociaż po domu widzę że i tak najbardziej jej pasuje jakieś body i leginsy, czuje się najbardziej komfortowo, dlatego do dzisiaj unikam jakichś ogrodniczek itp. i do dzisiaj dbam żeby było jak najmniej np. guzików, żadnych wiązań na plecach i w ogóle, bo to masz rację, fajnie na lalkach wygląda, a dziecko się wkurza.

Oli, mam te pojemniki do mleka TT i powiem szczerze, że.. jak włożysz do butelki tak jak prezentują i zakręcisz, to wypycha smoczek i mam wrażenie, że to może jakoś 'odkształcić' więc tak nie robiłam, zresztą też zalewałam butelki wodą. Poza tym nie wysypuje się nic, ale za to żeby ściągnąć pokrywkę, żeby gwint był węższy to trzeba trochę pokręcić i to jest niewygodne, bo inaczej wyciąga się całość, a przesypując z bez tej zwężającej szyjki to czasami proszek ląduje obok butelki (zwłaszcza jak jest pojemnik nabity np. 7 miarek), także nie wymyślili jakoś tego super, ale i tak używam, bo jak już się 'opanuje' odpowiednie otwieranie, to bardzo fajnie się wsypuje do butelki.
Tyle z mojej strony.

karolaola, mam termometr do ucha (jakiś ponoć niezły) i średnio jestem zadowolona, mimo że pomiar krótki to i tak Li potrafi pokręcić głową z ciekawości przez ten czas co jej tam przykładam i wynik jest średnio wiarygodny. Wolę typowy elektryczny włożyć pod pachę na minutę- wychodzi mi to lepiej niż do ucha;). Ale dla porównania mierzę i tym i tym jak jest konieczność. Podobały mi się te co mieli w szpitalu- bezdotykowy do czoła, ale nie wiem jak bardzo wynik jest poprawny.
 
Do góry