reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Zakupy -dla nas i dla lutowych pociech

reklama
i odstrasza męża jakby co;-)
hehe;-)

Ja sobie polozylam taki podklad pampersa dla dzieci, ktore oducza sie od pieluszek:-D i powiem Wam, ze pierwsza noc byla koszmarna, wspolczuje tym biednym dzieciaczkom.:sorry: Ale polozylam na tym jeszcze gruby recznik, tylek sie poci, ale coz...:baffled:
 
Pierwsze slysze o tych ceratkach:) Nawet nie pomyslalam ze moga mi wody odejsc w nocy....
W kazdym razie po tym co tu poczytalam, nie bede sobie nic takiego zalatwiac:) Moze sie poszczesci i nie zaleję łóżeczka:)
Dzis w nocy znow nie moglam spac, wiec poprasowalam reszte rzeczy dla Maluszka:) Do 4 w nocy siedzialam z zelazkiem:) Ale juz wszysto mam przygotowane:)
 
Ja przy pierwszym porodzie już w szpitalu bo to był 42 tydzień dostałam jakiś zastrzyk na wywołanie ale nic się nie zaczęło , więc spokojnie poszłam sobie spać i bez żadnego ostrzeżenia obudziłam się ok 4 nad ranem w łóżku - basenie :-) i taka była moja pierwsza i jedyna jak na razie przygoda z odchodzeniem wód . Już pisałam raz że mam uraz że wody odejdą mi w jakimś publicznym miejscu np w kościele , tak sobie myślę czy prewencyjnie nie zakładać podpaski , ale z drugiej strony to podpaska chyba nie da rady wyłapać tej ilości ?:-p
 
A to kacik naszego Adasia :happy:
 

Załączniki

  • HPIM2210.jpg
    HPIM2210.jpg
    22,6 KB · Wyświetleń: 77
asus - mojej mamie odeszły wody w nocy jak spała, więc też miała basen :)
a ja też schizuję, że albo w łóżku, albo w miejscu publicznym mi odejdą. A później mam wizję wracania do domu, że mi wszystko zamarźnie na mrozie :baffled:
no i też podłożyłam ceratkę pod pupkę. Najpierw na prześcieradło, ale jak się obudziłam, to nie mogłam znaleźć tej ceratki więc dałam pod prześcieradło. I tak teraz smacznie sypiam :))
 
Emkamek, kącik uroczy:-)
pgb, no fakt my mamy wszystko juz przystosowane, no i mnóstwo rzeczy po Franku. Tylko pokoju Franka nie ruszamy, a w naszej sypialni jest po prostu wszystko i trochę brakuje miejsca na rzeczy dla małej ;/ oj masz rację taki mały lokator to cały czas powięsza swój dobytek, zabawki Franka są wszędzie i jest ich mnóstwo.
Je tę ceratkę położyłam pod prześcieradło. Kocyk by mi raczej nie pomógł, bo całą ciażę śpię jak księżniczka na ziarnku grochu, nawet prześcieradło mnie wszędzie uwiera.
 
Ja sobie polozylam taki podklad pampersa dla dzieci, ktore oducza sie od pieluszek:-D i powiem Wam, ze pierwsza noc byla koszmarna, wspolczuje tym biednym dzieciaczkom.:sorry: Ale polozylam na tym jeszcze gruby recznik, tylek sie poci, ale coz...:baffled:

oj tak parzy sie dupka :angry: wiem bo czasami zdarza mi sie przysnac z Zuzia w jej lozku i obudzic sie spocona rano :-p. ale blizej porodu tez o tym pomyslalam aby sobie polozyc pod przescieradlo :sorry:
a co do miejsca w pokoju dla dzidziusia hmmmm...nam tez zaczyna brakowac miejsca :wściekła/y:
 
reklama
u nas ostatnie meblowanie pokoju dzis i jutro :-D ciesze sie bo jak na razie mamy sporo miejsca w szafach i szafkach na rzeczy dzidzi... Zobaczymy czy sie wszytsko zapcha jak zaczne wyprawke ukladac :tak: oczywiscie musielismy prawie polowe rzeczy z mieszkania zamknac w kartonach i zniesc do piwnicy albo zawiesz do rodziny na przechowanie... No ale inaczej sie tego nie dalo zrobic... a przez najblizszy czas i tak bedziemy zyc tylko naszym maluszkiem, wiec inne rzeczy staja sie zbedne :-)

Kupowalyscie jakies "mechaniczne" laktarory z napedem na bateryjki, czy pompe? Czy moze takie zwykle reczne odciagacze? Na razie mam taki reczny, ale wczoraj na SR nam uswiadomila pani doradca laktacyjny jakie korzysci mozna miec gdy sie ma lepszy sprzet niz to taki zwykly lakator...
No ale chyba zaczekam do pierwszych dni z synkiem i zobacze jak ssie, i czy mam sporo pokarmu... Pani nam odradzala dokarmianie dziecka butelka :no: czego bym sie nie spodziewala - pokazywala jakies kubeczki do karmienia i butelki zakonczone lyzka, albo specjalnym dozownikiem... A ja nawet nie wiedzilam ze takie rzeczy sa w sprzedarzy :sorry:
 
Do góry