Zakupy -dla nas i dla lutowych pociech

[pbg]

nimifi te akcesoria budzą we mnie jakiś niesmak wyglądają jakoś okropnie, szczególnie to "pierwsze" cudo do przywracania laktacji przypadki, gdzie dziecko nie chce ssac piersi po butelce jest wiele, ale szczerze mówiąc ten kubeczek też nie wygląda ciekawie

 

[jolek2]

pierwszego synka karmiłam piersią 10 m-c przez gumowe kapturki bo miałam za małe brodawki . On miał małą buzię i miałam strasznie pozdzierane cyce od próbowania bezkapturków. Po 10 m-c zaszłam w drógą ciążę i Kamilek wyczół zmiany w mleku i nie chciał już pić. Eryka mojego za to karmiłam bez niczego do 3 lat i jak bym mu pozwoliła to by pewnie do tej pory ssał a ma już 14 lat

 

[mamaflavii]

Dziewczyny, ja moja Flavie karmilam rok i trzy miesiace (do poronienia, ktore przeszlam w 7 tyg. poprzedniej ciazy) - pozniej juz sama nie chciala wiec odstawila sie bez problemu (pewnie mleko juz inaczej smakowalo), no a potem zaraz zaszlam w te ciaze. Co do laktatora to Flavia nie miala zadnych problemow z zaakceptowaniem piersi i butelki. Pila rowno zarowno z jednego jak i z drugiego od samego poczatku. Osobiscie polecam go tym, ktore chca od czasu do czasu gdzies wyjsc na kilka godzin zostawiajac dziecko u babci czy z tatusiem. U nas sprawdzil sie na medal i, o ile teraz nie bedzie zadnych problemow, chcemy rowniez z niego korzystac.

 

[jezyk]

Ja Kacperka karmiłam 17 miesięcy. Do odstawiania podchodziliśmy dwa razy, pierwszy raz jak miał około 15 miesięcy ale wtedy za nic w świecie nie chciał zrezygnować z cyca i wtedy jak po dwóch miesiącach spróbowaliśmy jeszcze raz to bez problemu odstawił, praktycznie z dnia na dzień. Laktatora nie używałam żadnego, nie było takiej potrzeby a teraz zobaczymy jak się okaże potrzebny to wtedy kupię

 

[szczęśliwa1]

moj dominik tylko trzy miesiace byl na cycu bo mial skaze białkową i okropna ciemieniuche ktora po odstawieniu piersi i przejsciu na nutramigen dopiero zeszla a te trzy miesiace to byl dla mnie koszmar rygorystyczna dieta zero bialka zero uczulajacych rzeczy nie wspominam tego okresu zbyt dobrze zobaczymy jak bedzie teraz czas pokaze

wczoraj nareszcie skrecilismy łozeczko dla dzieciatka dominik troche szalal z tym łóżeczkiem i co chwile odsuwal na srodek pokoju ale juz sie przyzwyczail do nowego mebla i dał mu spokoj
ciekawe jaka bedzie jego reakcja jak bedzie w nim mala mam nadzieje ze nie bedzie tak szalał jak teraz

 

[pbg]

jakie my tu wszystkie przygotowane, żadna nic nie kupuje ani dla malucha ani dla siebie dziś rano przejrzałam jeszcze torbę czy wszystko mam i oczywiście nie byłabym sobą gdybym o czymś nie zapomniała - wsadziłam tylko jedną koszule, a raczej T-shirt do porodu na wyraźną prośbę M musiałam też przygotować torbę na wyjście ze szpitala, bo "on nie ma zielonego pojęcia w czym Zuzka ma wrócic"

 

[larkaa]

pbg ja też wzięłam jakiś wielki stary t-shirt męża do porodu

 

[pbg]

bez żadnych oporów wyrzucę go potem do kosza w szpitalu i wystroimy się z Zuzką w prześliczne róże

 

[Martussa82]

no, Dziewczęta, u mnie się zaczęło zapełniać:-) już nie płaczę, że mam za mało ubrańjeszcze z jedno pranie i będzie komplet ubranek. mam nadzieję, że jutro przyjedzie łóżeczko i wtedy niech się dzieje wola nieba :-)
w osobnej komodzie- pościel, koce i ręczniki:-) ech....

 

[larkaa]

martussa o kurde, ale dużo masz ciuszków. To chyba teraz ja zacznę płakać, że mam za mało