reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Zakupy dla mamy i przygotowania torby do szpitala.


Nie mam i nie będę mieć doświadczeń związanych z prostatą z prostej przyczyny - fizycznie mnie ona nie dotknie - stąd właśnie nie mogę tonem eksperta wypowiadać się o odczuciach w tym zakresie.
Piszesz jakbyś sam co najmniej rodził... stąd czytam to z przymrużeniem oka. Kazda kobieta jest inna, ma inne poczucie intymności.
Mnie osobiście bardziej niż lewatywa uwłaczałby strach i obawa, że co moze mi się przydarzyć podczas parcia...i osobiscie wolałabym by była zrobiona przez wprawioną położną niż przeze mnie samą szczególnie jeśli nie miałam wczesniej do czynienia z "samodzielnym wlewem doodbytniczym".
Podobnie kwestia ma się z goleniem... owłosione miejsce intymne bezpośrednio parę dni po porodzie to żadna przyjemność... większość kobiet jednak a bardziej komfortowo czuje się bez kłaków ubabranych w odchody poporodowe. (przepraszam za wyrażenie).
I to tyle jak chodzi o teorię fizjologii porodu... mężczyźni mogą zaledwie teoretyzować..

I tak już na koniec - łącząc Twoje wypowiedzi z obu wątków... nie rozumiem i nie zrozumiem po co podważać kompetencje lekarzy i położnych,.... w każdym zawodzie są "różne szkoły" i nie bardzo pochwalam zasiewanie w kobietach będących przed porodem wątpliwości co właściwości ich wyborów... to nie pozwoli "spokojniej urodzić". Doświadczenia ostatnich miesięcy spędzonych na ty forum pokazują jak różne bywają diagnozy i zalecenia ginekologów na te same dolegliwości ciążowe. Grunt to zaufanie do własnego lekarza - w przeciwnym razie nawet najbardziej profesjonalnie przeprowadzony poród nie będzie dla rodzącej komfortowy.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Zdecydowanie rada śliwkowa, ale na mnie to i tak nie działa :/ i nigdy nie działało :/
Ale od jakiegoś czasu to masakra...
Izaa na mnie tez nie dzialaja sliwki,jablka itp za to doskonale sie sprawdzil sok z czerwonych grejfrutow;-)
Ja zawsze gole jedynie pachy i nogi (z wlosem,do wysokosci kolan,bo wyzej praktycznie nie mam co;-)). Mam bardzo wrazliwa skore i jakakolwiek proba usuniecia owlosienia lonowego konczy sie bez wzgledu na pielegnacje "po" stanem zapalnym,ktory jest duzo mniej estetyczny..:tak:
Byc moze tak jak piszecie laserowe usuwanie byloby dla mnie..Zaraz poszperam w necie ile to kosztuje w UK..;-)
EDIT: Sprawdzilam,usuniecie owlosienia z bikini i pach -6 zabiegow-ok £650,czyli jesli dobrze porownalam 1000zl mniej niz w PL?
 
Ostatnia edycja:
Amelkowa rzeczywiście jestem jakimś innym przypadkiem. Jak czasami czytam co u WAS i co WAS Kobietki dotyka w tej ciąży zastanawiam się czy aby na pewno jestem normalna...??

i zastanawiam się jeszcze kiedy to się spierdzieli?? może bede miała "w nagrodę" najbardziej męczący poród na świecie.

moje ciało w ogóle zdaje się być nie zmęczone ciążą. Gorzej z psychą, ale z tym to od dawna nie jest dobrze u mnie!:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D
 
Ja po jakichś tam już doświadczeniach powiem że byłam golona na sali porodowej miałam lewatywę i nacięte krocze i nie ubolewam z tego powodu.
Cieszę się że miałam lewatywe bo oszczędziłam sobie wstydu typu śmierdzącej kupy zamiast bobo. Byłam też golona bo pod koniec ciąży nie mogłam sięgnąć aby sama się ogolić, i jakoś niemam żadnych podrażnień itp, nawet dobrze ze niemam włosów bo krocze lepiej oddycha..A położne nie golątak żeby kobieta miała podrażnienia bo golą z włosem a nie pod włos. i to taką specjalną maszynką.

A co do torby szpitalnej to polecam dużą ilość większych majtek, takich które nie uwerają, polecam saszetki Tantum Rosa ja rozpuszczałam sobie w pół litrowej butelce po wodzie takiej z dzióbkiem i po każdym załatwieniu się plewałam sobie krocze.
Polecam podpaski Always Sensitive takiedługie maxi czy coś(biało niebieskie opakowanie) W pierwszą noc miałam tą legninę co dają w szpitalu bo dużo krwi straciłam ale zaraz od rana było malutko więc od razu założyłam podpaskę, mam krwawienie jak przy miesiączce.Nie polecam zaśtych pieluszek Belli, Są stanowczo za grubei mają taką ziwną otoczkę która się we szwy wplątuje.Nieprzyjemne uczucie.
 
Luizka fajne podsumowanie zrobiłaś na pewno nam się przyda... A powiedz mi tylko czy jak jak pakowałaś się do szpitala czy wszystko było potrzebne czy niektóre rzeczy były niepotrzebne??
 
po kilku godzinach namysleń i przemyśleń doszłam do wniosku, że po porodzie jak już będę gotowa funduję sobie laserowe usuwanie włosków.

od jutra zaczynam zbierać kaskę, pozbędę się problemu raz na zawsze i już!!!!


Ja też! Właśnie wczoraj o tym z M rozmawiałam. Tylko to tyle kasy kosztuje:-:)-(
Ja po jakichś tam już doświadczeniach powiem że byłam golona na sali porodowej miałam lewatywę i nacięte krocze i nie ubolewam z tego powodu.
Cieszę się że miałam lewatywe bo oszczędziłam sobie wstydu typu śmierdzącej kupy zamiast bobo. Byłam też golona bo pod koniec ciąży nie mogłam sięgnąć aby sama się ogolić, i jakoś niemam żadnych podrażnień itp, nawet dobrze ze niemam włosów bo krocze lepiej oddycha..A położne nie golątak żeby kobieta miała podrażnienia bo golą z włosem a nie pod włos. i to taką specjalną maszynką.

A co do torby szpitalnej to polecam dużą ilość większych majtek, takich które nie uwerają, polecam saszetki Tantum Rosa ja rozpuszczałam sobie w pół litrowej butelce po wodzie takiej z dzióbkiem i po każdym załatwieniu się plewałam sobie krocze.
Polecam podpaski Always Sensitive takiedługie maxi czy coś(biało niebieskie opakowanie) W pierwszą noc miałam tą legninę co dają w szpitalu bo dużo krwi straciłam ale zaraz od rana było malutko więc od razu założyłam podpaskę, mam krwawienie jak przy miesiączce.Nie polecam zaśtych pieluszek Belli, Są stanowczo za grubei mają taką ziwną otoczkę która się we szwy wplątuje.Nieprzyjemne uczucie.
Dzięki za praktyczne rady mamusi, która dopiero co przeszła to na swojej skórze.
 
Luizka fajne podsumowanie zrobiłaś na pewno nam się przyda... A powiedz mi tylko czy jak jak pakowałaś się do szpitala czy wszystko było potrzebne czy niektóre rzeczy były niepotrzebne??

Właściwie to wzięłam sporo niepotrzebnych rzeczy, ale to dlatego że mój lekarz powiedział że może mnie jeszce kilka dni potrzymać na patologii. Jak już urodziłam oddałam niepotrzebne rzeczy mężowi.
Ale tak ogólnie wszystko to co było przygotowane specjalnie na poród się przydało.
Spora ilość koszul, bielizny.podpasek i papieu toaletowego :-D oczywiście laktator, herbatka na laktacje ja piję Hipp granulowaną.
Zawsze wychodzę z założenia że lepiej mieć za dużo niż za mało.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Ja tak jak Cyniczna, poproszę o lewatywę - nie wiem pewnie przed cc i tak mi ją zrobią, ale preparat już mam. Nie jest to miłe,ale jak dla mnie,wolę się opróżnić bo później będzie ciężko - przy cc nie będę przecie parła, ale lepiej potem nei mieć problemów...
Przed operacją goliła mnie położna - żyletką. Wzięła żyletę w łapkę i tak to szybko zrobiła,że szok. I wcale mi to nie przeszkadzało...

Izaa
- na mnie działają orzechy popite ciepłym mlekiem - jest kosmos wtedy ....

Arlenka - no to mnie też zaskoczyłaś... U mnie tak samo jak u Cynicznej - i jakie to przyjemne jak mi M.plecki szoruje, nie mówiąc o stopach. Mam masaż przy okazji:-) Co do porodu rodzinnego - b.bym chciała,ale przy cc nie ma takiej możliwości...

Odnoszę wrażenie, że wosk na cipcię jest niczym w porównaniu z dzidzią w cipci :-D:-D:-D
:-D:-D
:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D

No no kobiety zazdroszczę facetów z takimi talentami - swoją drogą mojego nie prosiłam o golenie ani o malowanie pazurków, a może warto :D ???
 
Iza, to może jakieś inne owoce popite wodą/mlekiem/czymś ciepłym? Na mnie działają, np. jabłka, ale zjedzone w większej ilości. Po prostu zapytaj swojego lekarza albo farmaceutki w aptece, czy i co kobieta w ciąży może stosować na zaparcia..? Ja mam tak, że mi się po prostu nie chce, raz na dwa, trzy dni i tyle..
Catedra, to może jest te naturalne przygotowanie się organizmu? :-p

W takim razie ja mam owe przygotowanie od 2 tygodni :-D:-D:-D

Luzio - Dzieki za dobre rady... a co do Tantum Rosy, kiedy rozpuscimy ja w butelce z woda, nadaje sie ona do kilkukrotnego uzytku? Czy nie moze zbyt dlugo tak lezec w butli?
 
reklama
mówie !!pod prysznicem nie ma wstępu jak ja tam jestem!! poważnie nie wyobrażam sobie by muwystawiła cipuche a on by mnie miał golić :zawstydzona/y::zawstydzona/y:
i moze też dla tego nie jestem za tym zeby on bym przymnie przy porodzie i się patrzył na moje rozkroczone nogi
wiem ze jestem wstydliwa
ja mojego ciągnę do lazienki zawsze jak sie kąpie- i ja siedze zawsze z ni jak on sie kąpie:tak::tak::tak::-):-)

Odnoszę wrażenie, że wosk na cipcię jest niczym w porównaniu z dzidzią w cipci :-D:-D:-D
To aż tak bardzo nie boli, tzn. nie jest to ból nie do wytrzymania, przynajmniej dla mnie.Piecze tylko przez chwilkę. Zaciskam zęby i myślę o tym, że mój Luby będzie się potem cieszył idealnie gładką skórą :-D Ale ja to taka trochę masochistka jestem :-D:-D
brrrr ja próbowałam tylko okolice- boki naprawde boki- na nogah prawie- nawet nie bikini wydepilowac depilatore- nie ma szans:no::no::no:


pachy 2 razy depilatorem przejechalam i tez dziekuje:no::no: wolę sie męczyc aszynką- przynajmniej nie boli:tak::tak::tak:

O TWÓJ PORÓD SIE NIE BOJE:-D:-D:-D

Karolinusia zbieraj zbieraj, tylko dużą skarbonkę sobie spraw bo to wcale nie tani interes, na dodatek (w zależności od włosa) nie wystarcza jeden zabieg tylko trzeba je powtórzyć (ilość powtórzeń zalezy od włosa właśnie). Mi też się marzy... najlepiej z całego ciała :-)
brrrr i tu też ból-dla mnie to juz nawet nie ta kasa tylko ból jest nie do zniesienia i nie chciałabym tego :zawstydzona/y::zawstydzona/y:

Luiza dzieki za rady:tak:
 
Do góry