reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Zakupy dla Malenstwa

Mysz - to sobie zrobiłaś niespodziankę;-):-D
To dobra uwaga, bo ja bym w ogóle nie pomyślała, żeby ją mierzyć. Ponoć warto kupić zawsze większą wannę. Ja się zastanawiam, gdzie lepiej kąpać dzidzię, bo ja chciałam w pokoju, a mój mąż ( a to ciekawe) uważa, że lepiej w łazience:dry::wściekła/y:
 
reklama
Żyrafo - pieluchy tetrowe mogą służyć do jak już napisano kładzenia na ramieniu a także:
-wycierania wszystkiego dookoła jeśli dziecko ma problem z ulewaniem (koszmar) a także jeśli go nie ma... Bardzo dobrze wchłaniają wszystko.
-kladzenia u lekarza na stoliku zanim położysz tam dziecko - podobnie w szpitalu bardzo przyda się do położenia na przewijak ceratowy zanim położysz dziecko (może być tez flanelowa w tym celu)
-DO WYCIERANIA FAłDEK I ZAKAMARKóW PO KąPIELI ręcznik jest strasznie gruby i zbyt drapiący
-do zasłonięcia w samochodzie fotelika żeby słońce nie świeciło dziecku w twarz.
-do położenia w łóżeczku żeby dziecko mogło przytulić do niej buźkę i łatwiej zasnąć.
-do 1000 innych rzeczy :)
Ja mam chyba ze 30 i ani jednej za dużo :)

Ewitka: Nie chcę mówić że czyjeś doświadczenia są jakies gorsze niż moje, nie znam w ogóle sytuacji tych ludzi, ale podejrzewam że mieli mniejsze doświadczenie z dziećmi niż ona. BYć może źle cos zrozumieli lub stosowali zalecenia z książki zbyt rygorystycznie, nie potrafili dostosować tego do swojej sytuacji. Ja przeczytałam tą książkę później i teraz iwem że popełniłam 90% błędów które ona opisuje. Głównie chodzi o karmienie na żadanie mojego łakomczucha przez co bolał go brzuch (objawy nietolerancji laktozy spowodowane zbyt częstym podawaniem piersi, jest to znane zjawisko chociaż nie wiem czy jest o tym dużo w polskim necie = obajwy KOLKI czego nie omieszkał wcisnąć nam pediatra, przez pewien czas faszerowaliśmy go proszkami... po prostu żenada)
, + mnóstwo problemów ze spaniem, których można było uniknąć. Ja nie namawiam nikogo do stosowania tego planu od początku - wiadomo że noworodka trzeba przystaiwać często zanim nauczy się ssać. Jest to do stosowania u starszych dzieci, poiwedzmy powyżej miesiąca - dwóch.
Nie potrafię sobie wyobrazić jak uregulowany, przewidywalny tryb życia jaki promuje Tracy może wpłynąć na zwiększenie nerwowości dziecka... Po tygodniu karmienia co 2-3 godziny (a jeszcze nie znalam tej książki, postąpiłam tak za radą mojej mamy) Ignac ustawił się jak zegarek - chciał jeść właśnie w tym czasie, wiedziałam że po karmieniu przez dwie godziny na pewno nie będize chciał jeść. No dobra ale nie chcę się teraz na ten temat rozpisywac. W wielu źródłach podaje się że regularny przewidywalny rozkład dnia jest dla dizeci bardzo bardzo korzystny i wpływa na nie uspokajająco. I ma wielkie znaczenie dla mamy... Przez pierwszy okres czułam się jak jeden wielki chodzący CYCEK, ten "oddech" i czas dla siebie bardzo był mi potrzebny.

Zresztą tak jak mówię - ta książka nie przekonuje mnie do końca ale będę bronić do upadłego idei karmienia co pewien określony czas (z zastrzeżeniem ELASTYCZNOŚCI w stosowaniu harmonogramu... + paru innych rzeczy z książki.

Uśnij wreszcie - to dopiero jest stresujące!!! ;)

Agnieszka
 
A propos wanienek, to co sądzicie o takich wanienkach z przewijakami na nóżkach (http://www.allegro.pl/item155247123_przewijak_z_wanienka_cam_nuvola_najtaniej_.html)? Nie wiem czy one są stabilne i czy nie mają za małej wanienki. Niestety nie mam za dużo miejsca w łazience, żeby postawić wanienkę (taka metrowa to w ogóle odpada) i jeszcze przewijak do przygotowania dzidziusia do kąpieli, a wannę mam taka nietypową, bo głeboką, ale na połówce jest szklana kabina prysznicowa, (bardzo praktyczna, ale do samodzielnego kapania się) więc dostęp do wanny jest ograniczony, no i zbankrutowalibyśmy na wodzie (190 litrów pełna).
Kuchnię niestety mam otwartą, więc kapanie tam odpada, a łazienka jest ponadto najcieplejszym miejscem w domu, włożenie wanienki do wanny odpada, bo za nisko i zły dostęp, no i mamy problem, a debiutujemy jako rodzice.
 
Zgred, to nie była maja opinia, ja jestem w tym temacie na razie zielona, przytoczyłam tylko jedną ze znalezionych opinii, żeby poddać ją ew. dyskusji doświadczonym w tym temacie matkom.
 
Hehe a ja wiem jak dziecko może się stać nerwowe przy stosowaniu zasad z tej książki. Jeśli stosują je przeambitni rodzice oczekujący rezultatów już natychmiast i wkurzający się, ze coś im nie wychodzi,taki stresik rodziców baaardzo szybko przenosi się na dzidziusia, nie mówiąc już o tym, że dziecko to nie tresowany piesek i trzeba być ELASTYCZNYM dokładnie tak jak napisała Zgred.

Co do wanienki to nam na początku było dużo wygodniej kąpać w pokoju niż w małej łazience, nie musieliśmy się schylać nad niską wanną, mogliśmy swobodnie podejść z dwóch stron do maluszka, wygodnie małą umyć i szybciutko po wyjęciu położyć na wersalce i ubrać.Jeszcze mieściła się babcia pstrykająca zdjęcia :-)

A pieluchy tetrowe są niezbędne, dla mnie rewelacja, flanelowe też.
 
reklama
Ewitka jeśli zastanawiacie się nad czymś takim to koniecznie zobacz to na żywo, bo ja takie cudo oglądąłam i była tam maciupeńka wanienka, z której dziecko wyrosłoby po trzech miesiącach, po takim czasie w Waszej sytuacji do dużej wanny dziecka nie wsadzisz więc i tak musisz kupować drugą wanienkę i znów problem gdzie ją umieścić, a cena tego jest niebagatelna, zzastanów się dobrze, czy warto wydawać 300 zł na coś, co posłużży Ci zapewne niecały rok, a może nawet krócej jak w wypadku Aletki.
My mieliśmy 100cm wanienkę i stawialiśmy ją na dwóch taboretach w pokoju, a jak mała podrosła to na podłodze.

Co do przewijaka, to też się zastanówcie, czy będzie Wam niezbędny, zależy jakie macie sprzęty w mieszkaniu, ja małą przewijałam, ubierałam na wersalce w pokoju, której przez pierwszy miesiąc i tak praktycznie nie słałam.Dziecko naprawdę nie musi być przewijane na przewijaku, kanapa swobodnie wystarczy, może gdybym dostała takowy w prezencie to gadałabym inaczej ale dla mnie to był zbędny wydatek.
 
Do góry