reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Zakupowe szaleństwo

reklama
Sylwia, no z tym może być różnie;-):-D Ja zrobiłam małe zamówienie w Avonie - jakąs odżywkę do włosów, kredkę do oczów, szczotkę do włosów...
 
Moja paka dotarła, wszystko w porzadku, a dzisiaj w sklepie ze zdrowa zywnoscia zakupilam pake przypraw bez konserwantów;) i kilka herbat i prawdziwy malinowy sok
 
No właśnie ja w tym roku bede robiła sama ale póki co musze kupic, bo jak przeczytałam na soku malinowym ze składa sie z 90% z soku z aronii to przezylam szok;) Oczywiscie ten co kupiłam jest malinowy z malin;p
 
Ja dzis znowu obkupilam sie w cienie ,sole do kapieli i inne duperele...Mloda mnie mega wkurzyla bo mi moja nowa szpinke cala rozgniotla w opakowaniu :wściekła/y:
 
Prawdziwy malinowy sok to by się przydał. My co roku mamy za to wielkie zapasy soku jabłkowego robione przez moją mamę (Kasiu, może jakas wymiana ;-) ). Taki do rozcieńczania wodą. Smakuje jak szarlotka w płynie. :-)
 
U mnie też, pijemy głównie wodę. Moja mama też robi soki, ale jakoś mi nie wchodzą, a kiedyś lubiłam, Marta też nie chce ich pić. Kiedyś jak jej chciała mama wcisnąć, a ona chciała wodę, to się rozzłościła i jej odpaliła- to Ty babciu nie wiesz, że woda jest zdrowsza niż słodkie napoje?! :-D
 
reklama
Kupilam sobie ostatnio w H&M fajne rurki z ciemnego jeansu...przymierzalam koszule ,ale byla ciut przyciasna wiec sobie online zamowilam-tez jeansowa i do tego dla mlodej dwie pary tez jeansow...Nie wiem ale mloda ostatnio masakrycznie drze spodnie na kolanach!!!
 
Do góry