Kakaw, cudne ciuszki, szczególnie podobają mi się te rybaczki.
A z ciuszków Olusiowych, to najfajniejsza, jak dla mnie jest ta sukienka.
Ja też robię Wojtkowi zakupy na lato, ale póki co grubsze wydatki mamy z głowy, bo wiosenne butki (już jak zwykle) zasponsorowała babcia, a w dwie wiosenne kurteczki Wojciaszek jeszcze jako tako się mieści. Dopiero na jesień coś nowego trzeba będzie kupić.
A z ciuszków Olusiowych, to najfajniejsza, jak dla mnie jest ta sukienka.
Ja też robię Wojtkowi zakupy na lato, ale póki co grubsze wydatki mamy z głowy, bo wiosenne butki (już jak zwykle) zasponsorowała babcia, a w dwie wiosenne kurteczki Wojciaszek jeszcze jako tako się mieści. Dopiero na jesień coś nowego trzeba będzie kupić.