reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

ZAKUPOWE SZALEŃSTWO

jak bym poszukala, to bym znalazla... ale dla mnie zakupy to koszmar...
poza tym, mam to w dupie... i tak ciągle się zalewam czymś z przodu: a to pasta do zebow, a to zarciem... przez ten sterczacy bebech...
szkoda by mi było drozszych ciuchow na taka poniewierke...
 
reklama
niee no moje trudno nazwać droższymi :)
też się ciągle czymś uwalacie? myślałam, ze to tylko ja się zrobiłam taka niezdara...
 
no coś Ty...
ja ciągle chodze czymś zasrana...
nawet wode mineralna musze kupowac z tym cyckiem takim do picia... bo z normalnej butelki mi po brodzie cieknie...
 
Ja zawsze przed 17 niz moj wraca z pracy ide sie przebrac bo normalnie jak swinia wygladam....tu jakis sok na koszulce, kawałek zupy z obiadu ....he he ...
 
No aj to tam śpię w mojego męża bokserkach..i ciągle mnie ochrzania że łaże w jego gacich, ale są wygodne jak spodenki :)
 
Ja raczej sama z siebie się nie świnię.. ale jak przejdzie koło mnie moje bydle to jego ślina jest wszędzie .. więc chyba na to samo wychodzi  ;D
 
duralex, przynajmniej masz na kogo zwalic...
a ja co mam powiedzieć... że Krasnal sie sam zachlapał... przeciez nikt nie uwierzy...
 
Wiesz.. obawiam się, że nawet jakbym chciała komuś wmówić, że sama się tak upieprzyłam to nikt by mi nie uwierzył w takie toczenie śliny ;D
 
reklama
Nie no żartujecie z tymi gaciami. Ja ciągle w swoich chodzę. No może nie we wszystkich, te ciaśniejsze sobie darowałam bo guma mnie uwiera. Ale nawet niektóre stringi zakładam (na dole robotnicy blok jeszcze mój i sąsiedni kończą i w końcu trzeba fason trzymać, nie ;D - z brzuchem jak balonem ale w stringach ;D)
 
Do góry