Anecia1111
Fanka BB :)
hej dziewczyny!
u nas mało ciekawie... Adaś jest po zabiegu odsunięcia napletka... stan zapalny był masakryczny... już nie było na co czekać ehhhh ale dziecko jakby mi podmienili... ożywił się bardzo! całkiem inny jest i siusiania nie wstrzymuje już
bafinko co do tego że Gabiś robił ładnie kupki na nocnik a teraz nie to się nie martw, po prostu regres przyszedł... u nas tez tak było jak się uczył na nocnik... ale trzeba bardzo pilnować i jak widzisz ze się spina na kupkę to szybko sadzaj na nocniczek i zagaduj go itp aż zrobi, no chyba że jest bardzo oporny to daj na przeczekanie, w końcu sam zrozumie że nie fajnie jest chodzić z pełną pieluchą... alebo po prostu przestań zakładać pieluchy... ja tak oduczyłam mojego synka i tym sposobem mając 20 miesięcy i siusiu i kupkę robił na nocnik, a mając niespełna 22 miesiące zrezygnowałam calkiem z pieluch tzn nawet w nocy od tamtego czasu nie zakładałam i siusiu zdarzyło się zaledwie 2 razy
hehe a za drugie się bierz.... poki siedzisz w domu to odchowasz... takie moje zdanie
kwiatuszku ja też wciąż jestem z Tobą!!!!!!!!
u nas mało ciekawie... Adaś jest po zabiegu odsunięcia napletka... stan zapalny był masakryczny... już nie było na co czekać ehhhh ale dziecko jakby mi podmienili... ożywił się bardzo! całkiem inny jest i siusiania nie wstrzymuje już
bafinko co do tego że Gabiś robił ładnie kupki na nocnik a teraz nie to się nie martw, po prostu regres przyszedł... u nas tez tak było jak się uczył na nocnik... ale trzeba bardzo pilnować i jak widzisz ze się spina na kupkę to szybko sadzaj na nocniczek i zagaduj go itp aż zrobi, no chyba że jest bardzo oporny to daj na przeczekanie, w końcu sam zrozumie że nie fajnie jest chodzić z pełną pieluchą... alebo po prostu przestań zakładać pieluchy... ja tak oduczyłam mojego synka i tym sposobem mając 20 miesięcy i siusiu i kupkę robił na nocnik, a mając niespełna 22 miesiące zrezygnowałam calkiem z pieluch tzn nawet w nocy od tamtego czasu nie zakładałam i siusiu zdarzyło się zaledwie 2 razy
hehe a za drugie się bierz.... poki siedzisz w domu to odchowasz... takie moje zdanie
kwiatuszku ja też wciąż jestem z Tobą!!!!!!!!