reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

zajść w ciążę po antykoncepcji...

hej dziewczyny!

u nas mało ciekawie... Adaś jest po zabiegu odsunięcia napletka... stan zapalny był masakryczny... już nie było na co czekać ehhhh ale dziecko jakby mi podmienili... ożywił się bardzo! całkiem inny jest i siusiania nie wstrzymuje już

bafinko co do tego że Gabiś robił ładnie kupki na nocnik a teraz nie to się nie martw, po prostu regres przyszedł... u nas tez tak było jak się uczył na nocnik... ale trzeba bardzo pilnować i jak widzisz ze się spina na kupkę to szybko sadzaj na nocniczek i zagaduj go itp aż zrobi, no chyba że jest bardzo oporny to daj na przeczekanie, w końcu sam zrozumie że nie fajnie jest chodzić z pełną pieluchą... alebo po prostu przestań zakładać pieluchy... ja tak oduczyłam mojego synka i tym sposobem mając 20 miesięcy i siusiu i kupkę robił na nocnik, a mając niespełna 22 miesiące zrezygnowałam calkiem z pieluch tzn nawet w nocy od tamtego czasu nie zakładałam i siusiu zdarzyło się zaledwie 2 razy
hehe a za drugie się bierz.... poki siedzisz w domu to odchowasz... takie moje zdanie :)

kwiatuszku ja też wciąż jestem z Tobą!!!!!!!!
 
reklama
anecia właśnie co do ciąży to jestem tego samego zdania. a co do gabisia to mi się wydaje że jemu szkoda czasu na nocnik.. bo jak usiądzie i widze ze mu sie chce to szybko zrobi i zaraz biegnie sie bawić dalej...
 
bafinka i co tym sluzem?masz go jeszcze? nie martw sie - pojdziesz we wtorek do ginka i Ci pomoze.zobaczysz uda Ci sie zajsc szybciej niz myslisz tylko sie nie stresuj.jesli chodzi o nocnik to u nas nie ma problemu z siadaniem i robieniem siusiu lub kupki. maly z reguly cos mi w nim zostawi. teraz to zaniedbalam bo zimno i zasadzam go b. malutko.ale na wiosne ostro sie za to zabiore.we wtorek ma rozmowe w sprawie pracy jako konsultant oswiaty, tylko ze jak cos to musze miec wlasna dzialalnosc gosp.i zastanawiam sie czy isc na ta rozmowe. chyba pojde i zobacze jak takie castingi wygladaja.
 
kacha ja z gabisiem też do tej pory nie miałam problemu teraz mu sie tak zrobiło ale dziś cały dzien czatowałam na kupe i w koncu zaprowadził mnie do łazienki że on na sedes chce a nie na nocnik i zrobił:)

co do śluzu to nie wiem bo miałm go w srodku a dziś nie sprawdzałam... niestresuje sie bo wiem ze z tego cyklu nic nie będzie.. zastanawiam się tylko czy ten gin bedzie chciał mnie stymulować hormonalnie na kase chorych czy jak zwykle prywatnie bede musiała iść.. szkoda gadać na tych lekarzy.. co do czego pewnie i tak skończy sie wizytą prywatną...

kacha fajnie że ktoś sie odezwał idź zobacz co ci zaproponują może będzie się opłacać... trzymam kciuki:)

anecia a u ciebie jak z cyklem?
monia a u ciebie co nowego?
ja dziś w szkole byłam i tylko minęłam sie z m w drzwiach bo o na 14 do roboty i znowu sama pół dnia.. wynudziłam sie dziś bo m zabrał auto a mi nigdzie dalej nie chciało sie iść po tych zasypanych chodnikach.. śmieje się ze teraz najlepsze ćwiczenia to przejażdżka wózkiem po zaśnieżonych chodnikach.. zaczełam czytać o PCO i trochę sie przeraziłam.. tym co piszą między innymi że po 25 roku życia trudno zajść w ciąże że może prowadzić do raka że nieraz trzeba wycinać jajniki szok!!!
 
hej!

u nas pod górkę... krzyk i płacz przy próbach mycia "ptaszka" itp a musimy to robić żeby znowu nie było problemów :-(

bafinko jak najmniej czytaj na necie! niestety dr google jest dobry tylko czasami nie trafia z diagnozą ;-)
a mój cykl hmmm nie wiem ... szczerze to ostatnio nawet nie liczę dni :zawstydzona/y:
 
och bidulek mały pewnie go szczypie.. a może umyj mu ptaszka płynem do higieny intymnej dla nas on jest łagodzący..?? nie wiem.. mój gabiś ma refluks więc ja co wieczór zdejmuje mu napletek i zakraplam więc on już sie uodpornił..
 
a Gabisiowi ładnie napletek pod żołędź schodzi? bo u nas nie schodził wcale... dawało się tylko zsunąć do 1/3 długości żołędzia i stąd ten problem... a teraz na bank go szczypie, ale przy ściąganiu boli to to otwarta rana jest :-( i żal mi go jak chole.rka ale niestey musimy to robić :-( a jak takiemu dziecku to wytłumaczyć... nie da się
 
ja to nie umiem tak dokładnie zdjąć zdejmuje do połowy i zakraplam ale teraz 17.02 jade do Dziekanowa z nim na badania urodynamiczne bedą zakładać mu cewnik więc na pewno zdejmą całą skórkę...
 
reklama
Do góry