reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

zajść w ciążę po antykoncepcji...

Dzieki za slowa otuchy, ale u nas w zwiazku tak jest, ze kochamy sie nie tlyko wtedy kiedy mam plodne tlyko my to robimy naprawde wtedy kiedy mamy na to ochote i robimy to z milosci,a nie tylko dlatego, ze sa dni plodne, no ale w te dni szczegolnie o tym pamietamy, kochamy sie przwaznie caly cykl co 2-3dni...wiec nawet jesli owulki mi sie przesuwaja to i tak powinnismy trafic, a tu nic...od poronienia naprawde przestalam tak intensywnie o tym myslec, wrzucilam na luz, ale kiedy zbliza sie termin miesiaczki to wtedy odliczam dni do niej i nie da sie nie myslec...kurde nie wiem co jest nie tak...bezplodni chyba nie jestesmy skoro raz nam sie udalo...
 
reklama
mandrzejczuk bezpłodni na pewno nie... tego możesz być pewna na 200 %. A skoro kochacie się tak często to może na prawdę coś jest nie tak, tzn jakaś dolegliwość która nie pozwoliła Ci donosić ciąży, albo plemniki męża są słabe imimo że doszlo do zapłodnienia to zarodek nie był na tyle silny żeby się dobrze rozwinąć. A może jakiś witamin Wam brakuje w organizmach. A w ogóle to wiesz że facet też powinien łykać witaminki podczas starań??? Tzn mało kto to stosuje ale niby żeby sobie pomóc to facet też powinien się "dożywić" witaminami więc może warto sporóbować. No a mimo wszystko wybioerz się do ginka, w końcu jest od tego żeby pomóc. Pozdrawiam cieplutko!!!
 
MANDRZEJCZUK, okropnie mi przykro. Wiem, ze bardzo chcesz maluszka. ja jak zawsze ide do gina to jestem ladnie badana i mam sprawdzane wszystko w srodku i jest w porzadku. Poprzedni niezyjacy lekarz 3 lata temu zrobil mi nawet usg brzuszka i oki. i teraz mam babke ginekolog i tez bada. a facetow to androlog bada chyba o ile sie nie myle. Moze cos z plemnikami nie tak :((( Jejku... jak czytam o tym wszystkim to az sie boje w ktorym cyklu Nam sie uda po odstawieniu anty :(

ANECIA, eh tak to juz jest. Ja na mamie nie moge polegac. Dzis jak zapytalam o liste gosci bo chcialam zaproszenia zamowic to ta udawala ze nie slyszy. Wielce obrazona, ze mi awanture zrobila w poniedzialek i zwyklinala :\ to ja powinnam byc ta obrazona!!! i mialam zaproszenia zamowic wypelnione zeby nie wypelniac no ale chyba tak nie bedzie chyba ze matka przemowi do mnie we wtorek laskawie :\ i powie co z tymi goscmi. Eh, w zyciu Aneciu bym nie zadzwonila do matki jak cos tam ugotowac. Siostre mam superowa i ona by pomogla jakby cos. I najgorsze to kontrolowanie po slubie :\ Aneciu mam w komie cos takiego jak blokowanie rozmow, wybieram ze moja mama i ona jak dzwoni tak automatycznie moj telefon odrzuca a osoba dzwoniaca ma szybki sygnal jakby to byl zajety, jakbym gadala w tym momencie, wiec gitarowo. i problem kochana z glowy

Skarby moje ja dzis duzo rozmawialam z moim prawie mezulkiem o dziecku. uwielbiam takie rozmowy z Nim. teraz pije winko, a moj juz ululany :)))
Za oknem grzmi i blyska sie ale ok, bo bede miec Skarba obok siebie w nocy i jak bedzie burza to super bedzie sie do Niego przytulic w nocy. Aj :)
 
Dzieki dziewczyny za odpowiedzi, muszze zadzwonic po weekendzie do gina i sie dokladnie dowiedziec w jakim momencie cyklu mam przyjsc, bo mam namiary na swietnego lekarza, ale on przyjmuje tylko w piatki, to jak w ten piatek co bedzie to bedzie to moj 8dc to bedzie zaraz po @ to chyba nie za bardzo w czas na badania, bo moga sie saczyc ze mnie jeszcze jakies resztki, a za 2 tyg to znowu bede miala dni plodne to tez nie bardzo z wizyta, bo musialabym zrezygnowac ze staranek 2-3 dni wczesniej przed wizyta, wiec musze do niego zadzwonic i sie zapytac kiedy w jakim dniu cyklu najlepiej na badania przyjsc...ajjj mam nadzieje pysia, ze ty nie bedziesz musiala przechodzic tego co ja...bo to wszystko sprawia, ze odechciewa mi sie czegokolwiek...Z poczatku zwalalam wine, na tabletki, ze organizm musi dojsc do siebie, ze cykle musza sie unormowac i wogole...ale do jasnej anielki nie pamietam juz kiedy mialam alkohol w ustach, papierosow nie pale, moj maz tez, tez ograniczyl alkohol do jednego piwa na miesiac, od baaardzo dawna nie kozysta z dzakuzi ( nie wiem jak to sie pisze) nikt z nas dawno nie chorowal tym bardziej na nic powazniejszego, wiec jesli od wrzesnia kochamy sie bez zabezpieczenia i to naprawde czesto bez napiecia i nic z tego nie wychodzi to albo z ktoryms z nas jest cos nie tak, albo mamy poprostu meeeega wielkiego pecha...
jestem juz tak zdolowana, ze szkoda gadac, nawet pogoda jest do dupy, to nie ma jak sobie humoru poprawic. Ide spac, bo ten moj to chodzi spac z kurami, a ja jak zwykle siedze sama przed kompem to chociaz dzisiaj razem zasniemy. Dobrej nocki Wam zycze papa
 
Czreść dziewczynki!
Dzień dobry wszystkim, w ten brzydki pochmurny dzionek.

mandrzejczuk bardzo mi przykro, a już myślałam że to ten miesiąc. Możę to nie @ i skończy się za chwilkę.
A ja nie wiem co myśleć. Wczoraj rano zrobiłam test, bo miałam wieczorem imprezkę i nie wiedziałam czy jakiegoś winka mogę się napić. Test po 5 min I krecha. zostawiłam go w łazience na szawce, zapomniałam wyrzucić. Po około godzinie, jak sprzątałam, chciałm wyrzucić test, a na nim 2 kreski, tylko ta druga ledwo widoczna. Schowałam go, nie wim co o nim myśleć. Do @ zostało mi jeszcze 7 dni. Dziś rano też kreska widoczna. Niwe wiem co myśleć, nie chcę się łudzić. Ale też mówią że nadzieja umiera ostatania.
Pomóżcie.
 
:-) witam tematy ślubne , jak miło poczytać u mnie to wieki można powiedzieć temu ,,, 12 lat temu dawno łoł :szok: ... nikt nam się nie wtrącał , sami za wszystko zapłaciliśmy i zorganizowaliśmy ,, więc było spoko , cała impreza w lokalu zajmującym się organizacją wesel więc było łatwiej ,, :-D. a co do tego CASTAGNUSA to łyka razem z kwasem ,, :tak: nawet nigdy nie udało mi się o nim zapomnieć .
 
MANDRZEJCZUK, mam nadzieje ze Wam sie uda w koncu. Przykro mi bardzo z Twojego powodu.Masz racje... tyle niechcianych dzieci sie rodzi, niczemu niewiennych.. matki zostawiaja w smietnikach. i to glupie tlumaczenie ze szok poporodowy br... a Ty moja biedulko tak chcesz bobaska, a tu jak na zlosc. Mam nadzieje, ze po wizycie u lekarza sie wyjasni co jest grane.

AGNES, mam nadzieje ze to fasolka :)
 
Czreść dziewczynki!
Dzień dobry wszystkim, w ten brzydki pochmurny dzionek.

mandrzejczuk bardzo mi przykro, a już myślałam że to ten miesiąc. Możę to nie @ i skończy się za chwilkę.
A ja nie wiem co myśleć. Wczoraj rano zrobiłam test, bo miałam wieczorem imprezkę i nie wiedziałam czy jakiegoś winka mogę się napić. Test po 5 min I krecha. zostawiłam go w łazience na szawce, zapomniałam wyrzucić. Po około godzinie, jak sprzątałam, chciałm wyrzucić test, a na nim 2 kreski, tylko ta druga ledwo widoczna. Schowałam go, nie wim co o nim myśleć. Do @ zostało mi jeszcze 7 dni. Dziś rano też kreska widoczna. Niwe wiem co myśleć, nie chcę się łudzić. Ale też mówią że nadzieja umiera ostatania.
Pomóżcie.

Co do testów to niby nie powinno się ich po takim długim czasie sprawdzac. Chociaż może coś w tym jest :-) Ale nie nakrecaj sie jeszcze... ja bym poczekala do terminu @ i wtedy test będzie najbardziej warygodny i jeśli jesteś faktycznie w ciąży to druga kreseczka pojawi się szybko, ale nie będzie odrazu bardzo wyraźna...bynajmniej tak było u mnie. A co do picia alkoholu to ja kiedy w ogóle zaczęlismy mysleć o maluszku to wszystko odstawiłam, tzn wcześniej to i tak za bardzo nie lubiłam alkoholu ale czasami zdarzyło mi się piwko wypic czy jakiegoś drinka, no ale od czasu poważnego myslenia o dziecku nie wzięłam nic do ust... nawet kiedy np miałam okres czy bylam tuż po nim i ciąża nie wchodzila w grę. Wolalam żeby organizm byl zupełnie czysty i mój mąż też ograniczył piwko mimo iż wcześniej też często mu się nie zdarzało wypić :-) Za to teraz mąż trochę odrabia zaleglości i kiedy ma ochotę to sobie spokojnie może wypić, tylko wtedy musi spać plecami do mnie :-D
 
Agnes a może.... Tylko poczekaj jeszcze do terminu @ i wtedy powtórz. Tak jak Anecia napisała , nie powinno się tak po tak długim czasie sprawdzać, ale z drugiej strony przecież dziewczyny robią zdjecia testów dużo później, no i zachowują na pamiątke pozytywne testy, więc może coś tam się kroi :):) Trzymam kciuki
 
reklama
Tak jak mowia dziewczyny, trzeba poczekac i jak cos to powtorzyc, ja nie raz slyszalam sytuacje, ze od razu nie wykryl tlyko po jakims czasie sie pojawily kreseczki, skoro do terminu @ zostalo jeszcze pare dni, to moze jest to bardzo wczesna ciaza i test od razu nie wykryl....ja tych testow zrobilam juz w swym starankowych zyciu tyle, ze moglabym stragan otworzyc i kazdy zo0stawialam dla pewnosci i na zadnym mi nie pokazywalo nawet po godzinie tej grugiej kreseczki. A jak miesiac temu mi wyszly dwie kreski to tez zostawilam sobie te 2 tesciki i po jakims czasie ich lezenia na pralce kreseczki sie uwydatnily. Tak wiec trzeba poczekac.
No a u mnie skapy cos ten okresik, ale nie chce sie nakrecac, bo wiadomo...ale zawsze sie ta nadzieje kurcze ma...wczoraj i przedwczoraj to zuzylam po jednym tamponie na dzien, tak malo mi lecialo, a w nocy to wogole nic...tak jakby to byly ostatnie 2 dni, a nie pierwsze...jak dalej taki skapy bede miala to niewytrzymam i zrobie tescik...
 
Do góry