reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

zajść w ciążę po antykoncepcji...

reklama
Czesc dziewuszki :-) Ja tak na chwilke podzielic sie z Wami super informacja :-) Otoz, za jakies 2,5 miesiaca bede znow staraczka :-) Ciesze sie przeogromnie. To juz jest ostateczna decyzja. Biore teraz kwas foliowy i od poczatku listopada bierzemy sie do dziela :cool2: Zatem wroce juz do Was na dobre kochane moje :tak: Tymczasem caluje wszystkie mocno i do nastepnego :-)
 
kwiatuszek nie dziwie Ci sie ze masz dola.tak dlugo czekasz na te dzieciatko a tu wokolo Ciebie ciaza.znam ten bol.kurcze zeby tak w koncu udalo sie Tobie.zaslugujesz na to.trzymam caly czas kciuki i mysle o Tobie.nie poddawaj sie.buziaki
Agusia fajnie ze z mezem sie dogadujesz.u nas raz sa klotnie a raz wielka milosc.tez chcialabym kiedys postarac sie o rodzenstwo dla mojego Bartka.mysle ze staranka rozpoczelabym za 3 lata.ale nie wiem jak to bedzie bo moj m raczej nieche miec drugiego dziecka ze wzgledu na finananse a ja od wrzesnia bede na bezrobociu, bo nie ma dla mnie godzin.musze teraz szukac pracy, nie wiem gdzie i kiedy wogle cos znajde.jestes zdolowana bo w ciazy ciezko pracowalam do samego konca a teraz roboty dla mnie nie ma.jak bede miec kiedys unormowana sytuacje materialna i umowe na czas nieokreslony to chcialabym sie starac o drugie dziecko.
 
Kacha10 u nas są wzloty i upadki, ale dajemy jakoś radę. Mój m stara się rozpieszczać jakimiś drobiazgami po każdej jakiejś kryzysowej sytuacji. Ale ja pamiętliwa jestem.
 
reklama
Agusia widze ze jestescie swiezo po slubie.czy mieszkaliscie wczesniej ze soba?ja juz jestem ponad 4 lata po slubie i chyba ten pierwszy rok byl dla nas najtrudniejszy.klocilismy sie o pierdółki, musielismy zaakceptowac swoje przyzwyczajenia i wogle dotrzec jakos do siebie, bo mimo ze znalismy sie kupe lat to nie mieszkalismy ze soba.moze u Was pojawilo sie za duzo nowych rzeczy naraz.
kwiatuszek,agnes, bafinka, anecia co u Was slychac?
 
Do góry