Kamila1996
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Marzec 2021
- Postów
- 232
Użyłam złego słowaJakim cudem można czuć ”wygryzienie” się czegoś, do czego zobaczenia należy uzyc silnego mikroskopu..?
Takie bardzo silne ukłucie.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Użyłam złego słowaJakim cudem można czuć ”wygryzienie” się czegoś, do czego zobaczenia należy uzyc silnego mikroskopu..?
Oj tam oj tam wszyscy wiemy o co chodzi:-) się wgryzł :-))Użyłam złego słowa
Takie bardzo silne ukłucie.
Użyłam złego słowa
Takie bardzo silne ukłucie.
Ja jeszcze nie testowałam, mam zamiar zrobić betę z krwi dzisiaj bądź jutroIle dni po takim silnym ukłuciu wyszedł wam test ciążowy?
Jakim cudem czujesz ukłucie czegoś, co ma 0,12 mm średnicy?
Pragnę ciąży, ale nie doszukuję się jakichkolwiek objawów, bo nic innego mi nie nie dolegało/nie dolega, po prostu chciałam zapytać innych dziewczyn jak to u nich wyglądałoJa myślę, że te dziewczyny, które są strasznie nakręcone na ciążę, które z zegarkiem w ręku obliczają, kiedy miesiączka, kiedy seks, kiedy owulacja, kiedy implantacja, kiedy betę zrobić, po prostu całymi dniami "doszukują się" wszelkich odstępstw od normy w swoim organiźmie. Każde bulgotanie w brzuchu biorą za objaw ciążowy, mimo, że na obiad jadły fasolkę. Każde ukłucie to na bank coś, co świadczy o ciąży (przy pozytywnym nastawieniu autorki - implantacja, przy negatywnym - na pewno zaczyna się poronienie). I tak każdego dnia na siłę szukają znaków i sygnałów, a jak już się okaże, że faktycznie się udało, to nagle "aaa, bo 10 dnia to mnie ukłuło, więc to na bank było zagnieżdżenie!", "a ja już następnego dnia po seksie miałam objawy, bo bolał mnie brzuch rano, a NIGDY nie boli!" i tak dalej, i tak dalej
Eee bez przesady..my się jakoś specjalnie nie staraliśmy..w obie ciążę szybko zaszłam i nie było jakiejś szczególnej spiny..ale ten ból i plamienie przy drugiej ciąży pamiętam I z szacunkiem do innych Dziewczyn,proszę...Ja myślę, że te dziewczyny, które są strasznie nakręcone na ciążę, które z zegarkiem w ręku obliczają, kiedy miesiączka, kiedy seks, kiedy owulacja, kiedy implantacja, kiedy betę zrobić, po prostu całymi dniami "doszukują się" wszelkich odstępstw od normy w swoim organiźmie. Każde bulgotanie w brzuchu biorą za objaw ciążowy, mimo, że na obiad jadły fasolkę. Każde ukłucie to na bank coś, co świadczy o ciąży (przy pozytywnym nastawieniu autorki - implantacja, przy negatywnym - na pewno zaczyna się poronienie). I tak każdego dnia na siłę szukają znaków i sygnałów, a jak już się okaże, że faktycznie się udało, to nagle "aaa, bo 10 dnia to mnie ukłuło, więc to na bank było zagnieżdżenie!", "a ja już następnego dnia po seksie miałam objawy, bo bolał mnie brzuch rano, a NIGDY nie boli!" i tak dalej, i tak dalej