KaMaLi
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Sierpień 2021
- Postów
- 1 867
Cześć dziewczyny. Potrzebuję porady, może któraś już przechodziła podobną historię. U mnie kolejna ciąża stracona. Pierwsza w 13 tyg w sierpniu(liczne krwotoki) po badaniach okazało się, że mam uszkodzony gen i muszę brać zastrzyki z heparyny. Zakończona łyżeczkowaniem.
Teraz w grudniu dowiedziałam się, że jestem w ciąży. W 6 tc krwotok, ale w USG zarodek z serduszkiem, prawidłowej wielkości. Krwawienie nieznanej przyczyny. Tydzień później na USG wielki krwiak, który nachodząc na pęcherzyk ciążowy zniękształcił go. W badaniu brak zarodka, mimo, że wcześniej był. Całko żółte obecne. Lekarz kazał przeczekać do 25-go stycznia.
Aktualnie jestem 7 tc 3 dni.
Beta hcg 11-go stycznia: 77 571 mIU/ml
Beta hcg 14-go stycznia: 82 348 mIU/ml
1 zdjęcie USG z 7.01.2022
2 zdjęcie USG z 14.01.2022
Czy któraś z was miała podobną sytuację? Co myślicie?
Teraz w grudniu dowiedziałam się, że jestem w ciąży. W 6 tc krwotok, ale w USG zarodek z serduszkiem, prawidłowej wielkości. Krwawienie nieznanej przyczyny. Tydzień później na USG wielki krwiak, który nachodząc na pęcherzyk ciążowy zniękształcił go. W badaniu brak zarodka, mimo, że wcześniej był. Całko żółte obecne. Lekarz kazał przeczekać do 25-go stycznia.
Aktualnie jestem 7 tc 3 dni.
Beta hcg 11-go stycznia: 77 571 mIU/ml
Beta hcg 14-go stycznia: 82 348 mIU/ml
1 zdjęcie USG z 7.01.2022
2 zdjęcie USG z 14.01.2022
Czy któraś z was miała podobną sytuację? Co myślicie?