reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Zadbane Mamusie :)

reklama
Szukając inspiracji na naturalny peeling znalazłam informację, że na walkę z cellulitem i rozstępy świetny jest peeling kawowy. Może komuś się przyda, więc wklejam:

Peeling kawowy
Dzidziusiowo.pl - Peeling kawowy
Peeling kawowy | Uroda-Wdziek.pl

Jak dla mnie taki peeling na bank zadziała na zmysły przez nos, bo ja jestem kawoszem z natury :-D

Bardzo dobry peeling przed ciążą stosowałam. W sklepie kupowałam najtańszą kawę najlepiej gruboziarnistą ;-) Teraz też sobie o nim przypomniałam ale nie wiedziałam czy można :sorry: Naparwdę polecam bo nie dość, że naturalny peeling to naprawdę działa a skóra po nim taka mięciutka :tak: Super naprawdę;-)
 
jesli chodzi o różne smarowidła do ciała to ja nigdy nie miałam cierpliwości żeby regularnie się nimi smarować. zawsze nakupie tego pełno a pozniej przeterminowane prawie pelne wywalam.
nawet teraz wizja rozstepów mnie nie motywuje na tyle zeby regolarnie sie oliwkowac ;/.
leniuch ze mnie :(
 
Wczoraj naskrobalam tu posta - marzenie, i go skasowalo przy wysylaniu... A ze humor mialam okropny tak rozplakalam sie na amen, i pobieglam do lozka odchorowywac ta tragedie :-D:-D

Tak wiec :
u nas 7 kg na plusie :szok: Kurcze przerazilam sie 3 dni temu jak to zobaczylam, bo przeciez najwieksze tycie teraz przed nami :no::no::no: I z moich planow, by zmiescic sie w 10 kg nic, ale to nic nie wyszlo....

Celullit - jak juz pisalam kiedys - pojawil sie jakis czas temu na pupie i udach... Matko, naprawde mam nadzieje, ze ta woda zejdzie ze mnie po porodzie i po tym koszmarze nie zostanie nic....

Najbardziej za to martwi mnie to, co zobaczylam w piatek w lustrze... Na lewej piersi od dolu pojawil sie pierwszy rozstep. Taki malutki, na pol cm moze, i jeden tylko, ale to wlasnie bylo powodem moich pierwszych lez, i depresji w sobote... Ł stanal na wysokosci zadania, przytulal, glaskal i wmawial, ze przeciez to nie koniec swiata, i ze pieknie wygladam tak czy inaczej... Ale malo pomoglo.... Wkurza mnie najbardziej to , ze sumiennie smarowalam sie od poczatku oliwka, potem wprowadzilam Perfekta mama, i Dermike, a mimo wszytsko te znienawidzone rozstepy wychodza. Wrrrrrrrrrr!!!

Jesli chodzi o kosmetyki - nie rezygnowalam z niczego. Zero problemow zapachowych czy uczuleniowych. Jedynie co, to nakladam wiecej kremow na cialo, bo bardziej przesuszona jestem. No i perfumy tez te co zawsze Hugo Boss niesmiertelnie chyba , choc ostatnio szaleje za zapachami YSL....
 
katik u mnie tez prawie 7 kilo na + (bo ostatnio schudlam kilo - chyba po tym zelazie ciagle latam...), i ja podobnie jak sospettosa nie smaruje sie codziennie, jeszcze nie mam zadnych rozstepow ale ten cellulitis...:szok: tez mam nadzieje ze to zejdzie po ciazy...
 
Aniez szpilki, jak sie smieja wszystkie znajome i Ukochany tez - a jakze, sa integralna czescia mojego ciala. Rozumiem Cie swietnie ;) Jak tylko wychodze z domu - wysokie obcasy ida w ruch. Przy moim wzroscie wygladam jak olbrzymka, ale kocham je strasznie ;)
 
OOOOOOOO ale ślepa jestem:eek:, nie zauważyłam,że nowe wątki mamy:shocked2:

Kg- ja mam na plusie niestety już 8:wściekła/y:, a tak mi nieźle szło, żyje jednak nadzieją,że zmieszcze sie w 15, góra 18. Oj chciałabym:zawstydzona/y:

cellulit - poki co nie mam, ale już kiedyś wcześniej pisałam, ten ciążowy to pikuś, później sam znika. Tak miałam w pierwszej ciąży, dosłownie dziury na udach, wyglądało okropnie, ale po ciży zniknęło.:tak:

rozstępy- tu jest już gorzej, bo one niestety nie znikają:wściekła/y:. Na razie nowych nie mam i po ciuchu liczę na to,że jeżeli w pierwszej ciązy przytyłam 35kg i skora się juz na tyle rozciągnęła, to jak teraz przytyje mniej to może rozstępy mnie ominą. Tak sobie marzę:-p. Co bedzie to zobaczymy. Po pierwszej ciąży mam na piersiach. Jak sie pokazłay wyglądały strasznie takie sine wielkie paski naokolo piersi. Z czasem zmalaly i zbladły i z perspektywy czasu powiem,ze da sie z nimi życ. Na brzuchu mam malutko tylko wokoł pępka i tam gdzie blinza po kolczyku i też są jaśniutkie i małe. Ktoras z Was pisała,że jak ma je miec to lepiej na brzuchu niz na piersiach. Ja osobiście jakbym miala wybierac to wolalabym odwrotnie. Cycki widze tylko ja i mój mąż, a on i tak mnie kocha bez wzgledy czy mam 55kg czy 95, co pokazał mi prawie 5 lat temu i za co jestem mu starsznie wdzięczna, bo pewnie bym sie już dawno załamala swoim wygladem a tak łatwo nie było, ale jakoś po mału dochodziłam do siebie. Natomiast jak wyjdzie dużo na brzuchu, no to już zostaje Nam tylko jednoczęściowy kostium na plaży.
Aha, nie chę nikogo straszyc, ale nie dokonca rozstepy to sparawa genetyczna, bo moja mam po dwojce dzieci nie ma, a ja po jednym juz paru sie dorobiłam:-(.

Zapachy- mnie nie odrzucało ani nie odrzuca i nadal jestem wierna moim ESCAPE, ETERNITY i ANGEL. Lubie mocne i intensywne:tak:

Kremy - brzuch smaruje fissanem, albo gerberem, natomiast piersi kremem z serii mama. NA resztę ciała stosuje albo oliwke, albo jakiegoś balsamu nawilżajacego i co jakiś czas balsam brazujacy bo nie lubie byc bladziochem:tak: Maluje się tak samo jak przed ciążą.:-D

Tyle ode mnie...ufff to sie rozpisałam

 

Kg- ja mam na plusie niestety już 8:wściekła/y:, a tak mi nieźle szło, żyje jednak nadzieją,że zmieszcze sie w 15, góra 18. Oj chciałabym:zawstydzona/y:

rozstępy- tu jest już gorzej, bo one niestety nie znikają:wściekła/y:. Na razie nowych nie mam i po ciuchu liczę na to,że jeżeli w pierwszej ciązy przytyłam 35kg i skora się juz na tyle rozciągnęła, to jak teraz przytyje mniej to może rozstępy mnie ominą. Tak sobie marzę:-p. Co bedzie to zobaczymy. Po pierwszej ciąży mam na piersiach. Jak sie pokazłay wyglądały strasznie takie sine wielkie paski naokolo piersi. Z czasem zmalaly i zbladły i z perspektywy czasu powiem,ze da sie z nimi życ. Na brzuchu mam malutko tylko wokoł pępka i tam gdzie blinza po kolczyku i też są jaśniutkie i małe. Ktoras z Was pisała,że jak ma je miec to lepiej na brzuchu niz na piersiach. Ja osobiście jakbym miala wybierac to wolalabym odwrotnie. Cycki widze tylko ja i mój mąż, a on i tak mnie kocha bez wzgledy czy mam 55kg czy 95, co pokazał mi prawie 5 lat temu i za co jestem mu starsznie wdzięczna, bo pewnie bym sie już dawno załamala swoim wygladem a tak łatwo nie było, ale jakoś po mału dochodziłam do siebie. Natomiast jak wyjdzie dużo na brzuchu, no to już zostaje Nam tylko jednoczęściowy kostium na plaży.
Aha, nie chę nikogo straszyc, ale nie dokonca rozstepy to sparawa genetyczna, bo moja mam po dwojce dzieci nie ma, a ja po jednym juz paru sie dorobiłam:-(.


No jak bym o sobie czytała!!!! Tylko ja nie mam na piersiach tz. mam z okresu dojrzewania i to takie tam malutkie pikusie że ich prawie nie widać. Na brzuchu mam tylko pod pępkiem więc w bikini da się je ukryć kilka na biodrach i z jednej strony pępka gdzie Nadia pupę wypinała i na bliźnie po kolczyku kilka na udach od wewnątrz i zewnątrz i parę pod kolanami (skutek puchnięcia nóg ). Moja mama ma cały brzuch popękany jedno przy drugim więc ja się cieszę że mam tak mało i łudzę się ze teraz za dużo nie wyjdzie.
 
reklama
Bardzo fajny ten nowy wątek.
Jeśli chodzi o mnie to mam już 9 kg. na plusie :szok:. O matko. W pierwszej ciąży przytyłam jakieś 25 kg. i teraz chciałąm mniej no ale nie wiem czy się uda. Trudno potem będe znowu zrzucać;-).
Celulit pojawił mi się na udach ale tym się nie przejmuję bo tak jak pisze wronka po ciąży powinien zniknąć:tak:.
Rozstępy mam z poprzedniej ciąży. Na biuście sporo bo piersi rosły i rosły. Masakra. No i na brzuchu też mam, tak na dole i po bokach:-( one na szczęście zjśniały i nie są jakoś super widoczne. Nowych z tej ciąży jeszcze się nie dopatrzyłam :tak:. Narazie.
Brzuszek i piersi smaruję Perfeca mama chociaż nie co dziennie bo zapominalska jestem, na resztę ciała jakiś balsamik nawilżający i tyle:-).
 
Do góry