losiczka72
Mama 4 chłopaków :)
No to ja tez skorzystam z tego siemienia ale na wlosy bo napartzylam sie jak moja mama lykala ten kisiel i odechcialo mi sie wole wiesiolek
reklama
katrina115
Potrójna Mama
Witajcie wesoła ferajno!!!!!
Czy Wy spać nie możecie, tylko od rana piszecie i piszecie... hihihi
losiczka - jam jest z kwietnia i miałam cichą nadzieje, że na urodzinki sobie prezent zrobię, ale jak najwyżej będzie później,
Pierwsza moja ciąża była wieki temu i wtedy jeszcze USG to było kosmiczne słowo (losiczka wie coś o tym), a przy drugiej córci miała też do końca niespodziankę, bo dzidzia nie chciała dać się podglądnąć, a potem juz była za duża, w końcu stwierdziłam, że dobrze w takim razie do końca niech to będzie niespodziewajka.
ilona - nie bądź taka i nie szczuj tą babką, tylko przepis podaj plisssss.
Ja od kilku lat (5 lat) mieszkam w Irlandii, i na początku było dla mnie szokiem, że tu jest bardzo, bardzo dużo kobiet, które maja dzieci bardzo późno (zaryzykowałabym stwierdzenie, że tak dobrze po 40-stce). Fakt, że tu "klasyczna" rodzina ma 3-5 dzieci, taki standardzik. Myślę, że w większych miastach rodziny sa mniejsze, ale tu u nas mało która rodzina ma mniej niż 3 dzieci.
Dzieci maja juz albo ludzie po 30-stce (i kończą po 40-stce), albo bardzo młode dziewczyny, na ogół przed 18-nastką, prawdopodobnie "niespodzianki". Dlatego dla mnie decyzja o jeszcze jednym dziecku, mimo moich lat, nie była trudna, widząc, że nie byłabym odosobnionym przypadkiem. Poza tym - dziewczyny opieka w szpitalu - SUPER!!!!!! Tu w standardzie jest to, za co w Pl trzeba zapłacić.
Sala porodowa na jedna kobietę rodzącą i może być osoba towarzysząca. Masz do swojej dyspozycji "swoją" położną, która jest z Tobą, cały czas monitoruje Cię KTG.... jak już dzidziuś zaczyna się pojawiać - to u mnie były 3 siostry, które zajmowały sie mną i dzidzią.
Nie mam zatem oporów, żeby jeszcze jeszcze raz ten szpital odwiedzić.
Czy Wy spać nie możecie, tylko od rana piszecie i piszecie... hihihi
losiczka - jam jest z kwietnia i miałam cichą nadzieje, że na urodzinki sobie prezent zrobię, ale jak najwyżej będzie później,
Pierwsza moja ciąża była wieki temu i wtedy jeszcze USG to było kosmiczne słowo (losiczka wie coś o tym), a przy drugiej córci miała też do końca niespodziankę, bo dzidzia nie chciała dać się podglądnąć, a potem juz była za duża, w końcu stwierdziłam, że dobrze w takim razie do końca niech to będzie niespodziewajka.
ilona - nie bądź taka i nie szczuj tą babką, tylko przepis podaj plisssss.
Ja od kilku lat (5 lat) mieszkam w Irlandii, i na początku było dla mnie szokiem, że tu jest bardzo, bardzo dużo kobiet, które maja dzieci bardzo późno (zaryzykowałabym stwierdzenie, że tak dobrze po 40-stce). Fakt, że tu "klasyczna" rodzina ma 3-5 dzieci, taki standardzik. Myślę, że w większych miastach rodziny sa mniejsze, ale tu u nas mało która rodzina ma mniej niż 3 dzieci.
Dzieci maja juz albo ludzie po 30-stce (i kończą po 40-stce), albo bardzo młode dziewczyny, na ogół przed 18-nastką, prawdopodobnie "niespodzianki". Dlatego dla mnie decyzja o jeszcze jednym dziecku, mimo moich lat, nie była trudna, widząc, że nie byłabym odosobnionym przypadkiem. Poza tym - dziewczyny opieka w szpitalu - SUPER!!!!!! Tu w standardzie jest to, za co w Pl trzeba zapłacić.
Sala porodowa na jedna kobietę rodzącą i może być osoba towarzysząca. Masz do swojej dyspozycji "swoją" położną, która jest z Tobą, cały czas monitoruje Cię KTG.... jak już dzidziuś zaczyna się pojawiać - to u mnie były 3 siostry, które zajmowały sie mną i dzidzią.
Nie mam zatem oporów, żeby jeszcze jeszcze raz ten szpital odwiedzić.
MartiniAgata
Początkująca w BB
- Dołączył(a)
- 3 Wrzesień 2011
- Postów
- 21
Katrina115 proszę nie pisz jak to jest źle z opieką medyczna w Polsce, :-( fajnie że Ty masz free badania ale nie każda z nas ma możliwość wyjazdu na wyspy żeby tam rodzic, a porównywanie gdzie u kogo jest lepiej jest trochę demotywujące i mnie osobiście troszkę przeraża fakt, że nie będą się mną tak opiekować jak np w Irlandii ;-)
Ja się bardzo cieszę na myśl że któregoś dnia będę w ciąży i urodzę maluszka, ale z drugiej strony to czas pełny obaw co i ja.. dla mnie strach przed nieznanym bo to pierwszy raz. Wiem że na każdy scenariusz trzeba być gotowym ale osobiście wole patrzeć na pozytywy niż zamartwiać się czy będzie odpowiednia ilość personelu na sali...
Ja się bardzo cieszę na myśl że któregoś dnia będę w ciąży i urodzę maluszka, ale z drugiej strony to czas pełny obaw co i ja.. dla mnie strach przed nieznanym bo to pierwszy raz. Wiem że na każdy scenariusz trzeba być gotowym ale osobiście wole patrzeć na pozytywy niż zamartwiać się czy będzie odpowiednia ilość personelu na sali...
ilona24
Podwójna mamuśka :*:*
- Dołączył(a)
- 30 Czerwiec 2011
- Postów
- 4 752
ja sobie troszkę pospałam i wiecie co ??????????? zaraz znów idę poleżeć bo czuje sie no jakbym nie spała co najmniej tydzien ....... co sie ze mną dzieje ????????,aaaaaaaaaaa........!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Katrina- tylko pozazdrościć takiej wspaniałej opieki,warunków itd, ale nie powiem u mnie tak żle nie było..... ja nie myslałam o warunkach szpitala a jedynie aby szczęśliwie urodzić, na szczęście u nas sale są 2 osobowe z własną łazieneczką wiec nie narzekałam, a ta kobietka co leżała ze mną nie miała dziecka przy sobie, bo leżało maleństwo w inkubatorze.... nalekarzy i połozych tez nic złego w sumie nie powiem,nie było idealnie ale wtedy sie o tym nie mysliło !!!!!!!!
a przepis daje nie ma sprawy
BABKA Z MAJONEZEM
4 jajka
1 szklanka cukru
pół szklanki mąki ziemniaczanej
pół szklanki mąki tortowej
2 łyżeczki proszku do pieczenia
2 olejki śmietankowe/ waniliowy
pół słoiczka majonezu ( ja daje zawsze kielecki )
Białka ubić na sztywną pianę.Wsypać cukier i roztrzepane żółtka. Dodać olejki i majonez. Mąkę
i proszek do pieczenia wsypywać powoli - lekko mieszając!
PIEC W TEMPERATURZE 180 - 220 stopni, około 40 min
PROSZĘ BARDZO !!!!!!!!!! U mnie juz połowy nie ma , Jaś sie dopadł i ja do kawusi własnie zjadłam
Martini- bez obaw , nie ma co sie martwić u nas tez są dobre warunki i lekarze))))))))))))
Katrina- tylko pozazdrościć takiej wspaniałej opieki,warunków itd, ale nie powiem u mnie tak żle nie było..... ja nie myslałam o warunkach szpitala a jedynie aby szczęśliwie urodzić, na szczęście u nas sale są 2 osobowe z własną łazieneczką wiec nie narzekałam, a ta kobietka co leżała ze mną nie miała dziecka przy sobie, bo leżało maleństwo w inkubatorze.... nalekarzy i połozych tez nic złego w sumie nie powiem,nie było idealnie ale wtedy sie o tym nie mysliło !!!!!!!!
a przepis daje nie ma sprawy
BABKA Z MAJONEZEM
4 jajka
1 szklanka cukru
pół szklanki mąki ziemniaczanej
pół szklanki mąki tortowej
2 łyżeczki proszku do pieczenia
2 olejki śmietankowe/ waniliowy
pół słoiczka majonezu ( ja daje zawsze kielecki )
Białka ubić na sztywną pianę.Wsypać cukier i roztrzepane żółtka. Dodać olejki i majonez. Mąkę
i proszek do pieczenia wsypywać powoli - lekko mieszając!
PIEC W TEMPERATURZE 180 - 220 stopni, około 40 min
PROSZĘ BARDZO !!!!!!!!!! U mnie juz połowy nie ma , Jaś sie dopadł i ja do kawusi własnie zjadłam
Martini- bez obaw , nie ma co sie martwić u nas tez są dobre warunki i lekarze
))))))))))))
Ostatnia edycja:
bobofrutek
Julisiowa mamunia :)
Witajcie! Chciałabym dołączyć do Waszego grona Ja również staranka o dzidzię rozpoczęłam, a dokładnie od 1.08 Póki co mam @ która jest jakaś dziwna no ale po braniu tabletek ( ostawiłam równocześnie z rozpoczęciem staranek) to norma. Mam nadzieję że szybko uda się stworzyć małego bobofutka czego Wam również życzę
Ja również staranka o dzidzię rozpoczęłam, a dokładnie od 1.08 Póki co mam @ która jest jakaś dziwna no ale po braniu tabletek ( ostawiłam równocześnie z rozpoczęciem staranek) to norma. Mam nadzieję że szybko uda się stworzyć małego bobofutka czego Wam również życzę
lili82
Zaciekawiona BB
cześć bobofrutek:-) ja też jestem po tabletkach, to mój pierwszy cykl i teraz na @ czekam (niestety cos czuje, ze niedługo nadejdzie...:-()
mi się wydaje, że opieka medyczne nie jest u nas aż taka zła, ja jestem zadowolona z mojej lekarki. wczesniej chodziłam prywatnie, płaciłam naprawde bardzo dużo za wizyte, gin była miła(ale to nie o to chodzi, żeby lekarz był miły) ale moim zdaniem mało kompetentna, nie zlecała mi badań krwi, nawet jak usg piersi chciałam po 25 roku zrobić to mówiła, że nie ma potrzeby bo u tak młodych kobiet to nowotwory rzadko się zdarzaja ( ale jednak się zdarzają , a ja wole dmuchać na zimne).więc ja zmieniałam:-)teraz chodze do lekarki (z państwowej słuzyby zdrowia, chociaż ona tez prywatnie przyjmuje), i naprawde jestem bardzo z niej zadowolona, pilnuje wszystkich badań, nic nie lekceważy a ja w dodatku nie płace za wizyty. chociaż i tak częśc badań robie prywatnie.
ilona bardzo ciekawy ten Twój przepis na babke z majonezem, nigdy nie słyszałam, żeby majonez do ciasta dodawać
musze spróbować zrobić , bo strasznie mnie to ciekawi jak smakuje
mi się wydaje, że opieka medyczne nie jest u nas aż taka zła, ja jestem zadowolona z mojej lekarki. wczesniej chodziłam prywatnie, płaciłam naprawde bardzo dużo za wizyte, gin była miła(ale to nie o to chodzi, żeby lekarz był miły) ale moim zdaniem mało kompetentna, nie zlecała mi badań krwi, nawet jak usg piersi chciałam po 25 roku zrobić to mówiła, że nie ma potrzeby bo u tak młodych kobiet to nowotwory rzadko się zdarzaja ( ale jednak się zdarzają , a ja wole dmuchać na zimne).więc ja zmieniałam:-)teraz chodze do lekarki (z państwowej słuzyby zdrowia, chociaż ona tez prywatnie przyjmuje), i naprawde jestem bardzo z niej zadowolona, pilnuje wszystkich badań, nic nie lekceważy a ja w dodatku nie płace za wizyty. chociaż i tak częśc badań robie prywatnie.
ilona bardzo ciekawy ten Twój przepis na babke z majonezem, nigdy nie słyszałam, żeby majonez do ciasta dodawać
musze spróbować zrobić , bo strasznie mnie to ciekawi jak smakuje
ilona24
Podwójna mamuśka :*:*
- Dołączył(a)
- 30 Czerwiec 2011
- Postów
- 4 752
lili -babka jest bardzo pulchna i fajnie wilgotna nie jest sucha własnie dzięki majonezowi ja daje zawsze więcej jajek, nawet i 6 i super wychodzi, robi sie błyskawicznie !!!!!!!!!!!!!!
Ja z małym chodziłam prywatnie bo tylko ten dawał mi zwolnienie do pracy te z przychodni uwazali ze nawet z wymiotami codziennymi trzeba do pracy chodzić i chyba siedziec tylko w kiblu a nie pracować, ale nawet jakbym nie wymiotowała to i tak bym potrzebowała tego zwolnienia bo prace w Wawie miałam a my kupilismy mieszkanie w miejscowośći rodzinnej oddalonej o 4 godziny od Wawy bo skoro dziecko w drodzę trzeba sie ustatkować a nie dawać innym w kieszen za wynajem , no ale wracając do tego gina, był świetny, usg miał najlepsze w miescie , jak sie chciało poznać płec to tylko do niego , nie drogo płaciłam bo ok 100zł za wizytę i usg, tzn jak usg nie robił to brał 70-80zł wiec mysle ze nie najgorzej ponad miesiąc przed terminem miałam juz rozwarcie 3 cm i tak sobie chodziłam az w koncu 3 tyg przed terminem dał skierowanie na wywołanie porodu bo dla niego dziecko juz było za duze ( 3.660kg) wiec z męzem stawiłam sie juz ubrana w szlafrok na szpitalu a ten do mnie ze nie ma czasu dzis zebym leżała sobie jeszcze pare dni .... wryyyyyy.......nie zgodziłam sie bo nic mi nie było wiec wybłagałam GO o ostatnie USG , i po usg w koncu kazał leciec na porodówke wiec nie było go przy porodzie ale był inny lekarz własnie do którego teraz chodziłam po drugim poronieniu (ordynator ) i załuje ze nie chodziłam wczesniej juz do niego bo może ON by cos wykrył wcześniej i nie było by dramatu,no ale teraz nie ma co gdybać, jak coś to do niego bede chodzić aby prowadził ciązę( i nie prywatnie tylko do nowe otworzonej super przychodni wiec kasa w kieszeni )
ja daje zawsze więcej jajek, nawet i 6 i super wychodzi, robi sie błyskawicznie !!!!!!!!!!!!!!Ja z małym chodziłam prywatnie bo tylko ten dawał mi zwolnienie do pracy te z przychodni uwazali ze nawet z wymiotami codziennymi trzeba do pracy chodzić i chyba siedziec tylko w kiblu a nie pracować, ale nawet jakbym nie wymiotowała to i tak bym potrzebowała tego zwolnienia bo prace w Wawie miałam a my kupilismy mieszkanie w miejscowośći rodzinnej oddalonej o 4 godziny od Wawy bo skoro dziecko w drodzę trzeba sie ustatkować a nie dawać innym w kieszen za wynajem , no ale wracając do tego gina, był świetny, usg miał najlepsze w miescie , jak sie chciało poznać płec to tylko do niego , nie drogo płaciłam bo ok 100zł za wizytę i usg, tzn jak usg nie robił to brał 70-80zł wiec mysle ze nie najgorzej
ponad miesiąc przed terminem miałam juz rozwarcie 3 cm i tak sobie chodziłam az w koncu 3 tyg przed terminem dał skierowanie na wywołanie porodu bo dla niego dziecko juz było za duze ( 3.660kg) wiec z męzem stawiłam sie juz ubrana w szlafrok na szpitalu a ten do mnie ze nie ma czasu dzis zebym leżała sobie jeszcze pare dni .... wryyyyyy.......nie zgodziłam sie bo nic mi nie było wiec wybłagałam GO o ostatnie USG , i po usg w koncu kazał leciec na porodówke wiec nie było go przy porodzie ale był inny lekarz własnie do którego teraz chodziłam po drugim poronieniu (ordynator ) i załuje ze nie chodziłam wczesniej juz do niego bo może ON by cos wykrył wcześniej i nie było by dramatu,no ale teraz nie ma co gdybać, jak coś to do niego bede chodzić aby prowadził ciązę( i nie prywatnie tylko do nowe otworzonej super przychodni wiec kasa w kieszeni )
lili82
Zaciekawiona BB
włożyłam sobie rano wkładke higieniczną bo brzuch mnie bolał jakby @ miała być..i mam na wkładce takie mikroskopijne lekko brązowe plamki..i nie wiem co to jest, nie miałam tak nigdy wcześniej.może po tych tabletach tak jest...sama nie wiem
reklama