reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Zaczynamy staranka :)

hej kochane!

w koncu mam dla was czas. przepraszam że wczoraj juz nie weszłam ale byłam na plotach u koleżanki i jak w róciłam to już nie maiłam sił i musiałam troche czasu mojemu m poświęcic. dzisiaj tez od rana zabiegana. najpierw gin na nfz. pierwszy raz byłam u niego i dobrze że nie on jest lekarzem prowadzącym. w sumie powiedział tylko tyle 10 tydzień + 4 dni i dziecko zyje. nawet jak usg robił to mi nie pokazał. jedyny plus u niego to dostałam skierowanie na wszystkie badania i chociaż za to nie muszę płacic. zaraz wiec pojechałam do szpitala upuścić troche krwi i w poniedziałek do odbioru mam wyniki. a w środę na 18 wizyta u mojego gina i mam nadzieje że dowiem się więcej i zobaczę mojego maluszka. potem jeszcze zakupy, do pracy wpadłam na kawke, obiad ugotować i dopiero teraz jestem z wami

ilonka
odpoczywaj dużo a na pewno bedzie ok wszystko. no i mam nadzieję że 2 kwietnia będzie juz potwierdzona dziewuszka

madlen
najlepszego dla synusia.

kogos jeszcze cócia ma dzisiaj urodzinki ale przepraszam nie pamietam kogo. ale i tak sto latek dla małej.

marta
nie pozwól mężowi na takie traktowanie. wiem ze brak kasy moze denerwować. ale pieniadze to nie wszystko. ty nosisz pod sercem jego dziecko. a tak w ogóle powinien docenic to ze zostanie tata bo popatrz ile par ma z tym problem. chyba za łatwo mu wszystko w życiu przychodzi i nie umie docenic tego co ma. nie pozwól sobie na poniżanie. kobiety to silne istoty więc zawsze damy sobie radę. nawet same.

katy za Ciebie kciuki trzymam. mam nadzieję że @ się nie pojawi.

losiczka myślami jestem przy Tobie. trzymaj się kochana.

karolinko wiem ze żle się czujesz z tym co się dzieje. ale moze to tylko chwilowe taka reakcja na tragedie i mąż szybko dojdzie do siebie i będziesz znowu najważniejsza
i tyle bo i tak się aż nad to rozpisałam
 
reklama
To ciekawe jak się będzie zachowywał jak jego mam do was przyjedzie...

Agnes córeczka Scoti też ma dziś urodziny, więc oczywiście dla Niej o dla Hubcia wszystkiego naj !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
 
witajcie

Starsza córcia juz wróciła do Polski, młodsza chora, same "przyjemności".
U nas - zaczął sie 30 tydz. i maluszek juz się ułożył "do wyjścia" więc super, tylko ze zmianą ułożenia aktywność maluszka wzrosła i to stanowczo.
Z jednej strony cieszy mnie to, z drugiej.... zaraz żeberka to będą odczuwać.

Karolinka - może faktycznie jak masz możliwość, pojedź do rodziców, odpocznij, nabierz do tego dystansu i jak wrócisz porozmawiaj z mężem. Spokojnie, ale wyjaśnij jemu jak się czujesz. Twój ciągły stres i niepokój wcale dobrze nie wpływają na maleństwo.

Marta - jeśli Twój mężczyzna już teraz okazuje Ci brak szacunku i postawę ma wyłącznie roszczeniową, to czarno to widzę.
Choćby nie wiem jak było, to nie wyobrażam sobie, żeby ojciec mojego dziecka powiedział mi, że nie chce tego dziecka i że nie będzie na nie łożył. W takiej sytuacji właśnie wyniosłabym się od Niego i albo się ocknie, albo bye bye i właśnie wywalczyłabym takie alimenty na dziecko, że by mu poszło w pięty.

I zastanowiłabym się czy chciałabym wiązać się kredytem na wiele lat z kimś takim.
 
madlen sto lat dla synka
scotland różnież sto lat dla córuni !!!!!!!!!
agnes to nie nudzi CI sie .... i dobrze !!!!! dobrze ze wiesz ze maluszek ma sie dobrze, a reszty sie dowiesz w środę :)
Marta tulę CIę, nie wyobrażam sobie jak to boli jak ukochana osoba tak traktuje i poniża :( coś trzeba zrobić niestety z tą sytuacją !!!!!!! BO tak nie może być !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! i masz z głowy badania :) super !!!!!!!!!!!!

U zagubionej wszystko OK !!!!!!
Karolina
mam nadzieje ze z czasem jednak sytuacja powróci do normalności czyli bedzie tak jak było !!!!!!!

a u mnie ....???????? nie wiem czy nie jest gorzej !!!! juz naprawde nie wiem :( wydaje mi sie ze ten brzuch mi sie napina, tak jakby bolał, ja nie wiem czy to brzuch czy to nerka juz naprawde nie wiem , coraz bardziej sie boje co bedzie dalej !!!!!!!!! w następnym tyg chce isc prywatnie a dokładnie w poniedziałek juz , dostałam namiar na dobrego lekarza który przyjmuje tuż obok mnie wiec pójdę, no ale teraz pytanie ile mąz kasy przywiezie dziś .... ehhhh jak nie urok to....... !!!!!!!!!!!


 
Marta katrina ma rację, też bym się zastanowiła nad tym kredytem w takiej sytuacji...

Ilonko to idź jak najszybciej... Jak coś, to zrobimy zrzutę na twoją wizytę ;) także nic się nie martw, wszystko będzie dobrze!!!!!!!!!!! Najważniejsze jest maleństwo i w razie czego pomożemy :-):tak::-)
 
Katy ja wciąż trzymam kciuki
Ilonka trzeba wszystko zrobić żeby pójść na konsultację.Jak trzeba to pomożemy ...dla maluszka.Najważniejsze jednak to musisz się zrelaksować,nie denerwować bo to będzie powodowało skurcze a co za tym idzie...sama wiesz.

Karolinko mam nadzieję że to chwilowe.Aj ci faceci. Nie wiem czy z nim rozmawaiałaś i mówiłaś że Ci przykro,że Ty tez potrzebujesz jego. Z drugiej strony matka tez go potrzebuje,wszytskich dzieci...

Marta
cóż powiedzieć? Nie wiem...Tak nie może być.Może on ma obniżone ego.W końcu facet....więc musi utrzymać rodzinę itp. Nie daje rady więc zrzuca winę?

100 lat dla maleńkich jubilatów.:-)

Dziewczyny odbiegając od tematu a co sądzicie o tym wózku?
ADAMEX 3W1 NITRO + FOTELIK SAMOCHODOWY - zł - Junior - wózki dziecięce - Junior - wózki dziecięce
 
Ostatnia edycja:
Hej probowalam nadrobic ale nie dalam rady.... Mya dzisiaj otworzyla czesc prezentow, cala rozradowana, jutro robimy male party dla rodziny.

Mnie dzisiaj caly dzien boli glowa, mdlosci dokuczaja ale daje rade.
 
Karolinka i MartaSx wiem co czujecie ja tez miałam przeboje z moim M, teraz się uspokoiło i chyba przemyślał kilka rzeczy, u nas to sie rozchodziło o jego mamusię i dwie siostrzyczki które całe życie są nie przytomne i nigdy nie mogłam nie mogłam na nie liczyć. Tylko teściowa pomagała ale tu zawsze były komentarze a źle robisz a nie rób tak, nawet było,że troche przytyłaś. No ogólnie przerąbane a, że ja jestem wybuchową osobą no to zawsze były awantury. Raz nawet o 12 w nocy jak została mi zwrócona uwaga przy stole gościnnym u tesciów to sie nawet nie zastanawiąłam wsiadłam do auta zabrałam Igora śpiącego i sama wróciałm do domu (odległość jakies 80km i trasa większość przez las jechałam 20km/h bo się bałam ze jakaś sarna mi wyskoczy) nigdy nie maiłam tak nawalone w gaciach jak wtedy ale nie pozwoliłam sobie na takie traktowanie. Podejrzewaliśmy już wtedy ,ze moge byc w ciąży więc nie piłam wyskokowych napojów. Ale się zdziwił wtedy i jeszcze nie odbierałam tel. trochę go to nauczyło i wie ze postawię na swoim.Nie było to odpowiedziale wiem ale nie potrafiłam zostac tam na noc i rano usiąść do stału na śniadanie. I jutro własnie jedziemy na kolejny zjadz rodzinny bo teść ma imieniny, ciekawe jak to sie skończy:confused:

Ilonko nie nakręcaj się kochana jestes zdenerwowana i cały czas myslisz o tym. wyluzuj trochę naprawde. mnie tez czasem boli brzuch raz tu łupie raz tam. Przytulam Cie mocno kochana :tak:
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Do góry