reklama
domiska1 dzieki,mam nadzieje ze i moje wyniki beda ok.,i jak tylko lekarz stwierdzi ze minelo wystarczajaco czasu od poronienia to sie rzucam na meza...jestem pewna ze teraz mi sie uda ponownie zafasolkowac i najwazniejsze donosic ciaze,do trzech razy sztuka! to tak na mnie dziala swiadomosc ze za 2 tygodnie bede na ukochanej Polskiej ziemi,no i tu gdzie mieszkam jest juz 20 stopni ciepla wiec zakwitla mi wiosna w glowie i kwiatki w niej rosna
Marysia77
Fanka BB :)
Kurcze znow mi posta wcielo, cos dzisiaj kijowo to BB hula. Dziewczynki robi sie coraz cieplej, wiosna tuz tuz, a wiec kwitnie zycie i nowe nadzieje
madlen79- niby wszytsko przed in vitro bylo okej ,a terza to nie wiem
rozia-bylam z mezem wczoraj u lekrza, i ma jednak zapalenie pluc, i bierze innym antybiotyk i banki wczoraj mu tesciowa stawiala i zobaczymy, jego hcg rosnie juz ma ponad 100 moje u niego dzidzia rosnie hehe
pamela- mnie tez wywala na bb, powiem ci ze ja poszlam do kliniki z plodnoscia i w sumie oni robili mi krew caly czas , cykle kontrolne i histeroskopie , no i normlanie robia badanie nasienia od partnera tarczaca, hiv, zapelnie watroby hormony i geny
rozia-bylam z mezem wczoraj u lekrza, i ma jednak zapalenie pluc, i bierze innym antybiotyk i banki wczoraj mu tesciowa stawiala i zobaczymy, jego hcg rosnie juz ma ponad 100 moje u niego dzidzia rosnie hehe
pamela- mnie tez wywala na bb, powiem ci ze ja poszlam do kliniki z plodnoscia i w sumie oni robili mi krew caly czas , cykle kontrolne i histeroskopie , no i normlanie robia badanie nasienia od partnera tarczaca, hiv, zapelnie watroby hormony i geny
K
karol_in-a
Gość
Dzień dobry Kochane.
Przepraszam, że nie nadrobię i nie napiszę do każdej z Was osobno.
W zasadzie wpadam tylko by podzielić się z Wami najsmutniejszą ze smutnych wiadomości jakie mogłam dzisiaj usłyszeć, choć myślałam, że limit nieszczęść już dawno wyczerpałam.
Losiczka już jest po wizycie. Niestety.... Serduszko jej dzieciątka przestało bić 3 dni temu. To zabrzmiało jak wyrok. Nie mam pojęcia jak jej pomóc, więc wirtualnie ją przytulam i myślami oraz w modlitwie jestem z nią.
Przepraszam, że nie nadrobię i nie napiszę do każdej z Was osobno.
W zasadzie wpadam tylko by podzielić się z Wami najsmutniejszą ze smutnych wiadomości jakie mogłam dzisiaj usłyszeć, choć myślałam, że limit nieszczęść już dawno wyczerpałam.
Losiczka już jest po wizycie. Niestety.... Serduszko jej dzieciątka przestało bić 3 dni temu. To zabrzmiało jak wyrok. Nie mam pojęcia jak jej pomóc, więc wirtualnie ją przytulam i myślami oraz w modlitwie jestem z nią.
reklama
scotland18
Fanka BB :)
:-( losiczko tak mi przykro
Podziel się: