Roza_
Fanka BB :)
Cykle miesiączkowe z krótką fazą lutealną
Różnice długości trwania fazy niższych temperatur decydują o różnicach w długości obserwowanych cykli i to czasem niepokoi. Jednak pewna nieregularność w długości cykli miesiączkowych u dojrzałej kobiety w pełni jej zdolności rozrodczych jest najzupełniej normalna.
Jeśli różnica między najdłuższym a najkrótszym cyklem wynosi do siedmiu dni, traktujemy je jako cykle regularne. Jeśli różnica ta mieści się w granicach 8 do 20 dni, to takie cykle traktujemy jako cykle umiarkowanie nieregularne. Dopiero gdy różnice w długościach wynoszą ponad 20 dni, możemy mówić o cyklu nieregularnym. Powyższe uwagi nie dotyczą pierwszych kilku cykli po porodzie i w premenopauzie czy w okresie dojrzewania.
Nieregularności te spowodowane są różną długością okresu poprzedzającego jajeczkowanie, ponieważ poowulacyjna faza temperatur wyższych (tzw. faza lutealna) trwa w każdym cyklu tyle samo, chociaż różnie u różnych kobiet. Normalna (to znaczy nie wpływająca na płodność) długość fazy lutealnej waha się pomiędzy dziesięcioma a szesnastoma dniami.
Dlaczego faza temperatur wyższych powinna wynosić co najmniej 10 dni?
Przypomnijmy, że po jajeczkowaniu, w miejscu pękniętego pęcherzyka, w którym dojrzewała komórka jajowa, powstaje ciałko żółte. Można obrazowo powiedzieć, że ciałko żółte troszczy się o nowe życie, które może się począć. Wydzielając progesteron, podtrzymuje błonę śluzową macicy w gotowości na przyjęcie zapłodnionej komórki jajowej. Ciałko żółte funkcję swą pełni właśnie przez około dwa tygodnie. Stąd też fazę temperatur wyższych często nazywa się fazą ciałka żółtego. Ponieważ po łacinie nazwa ciałka żółtego brzmi corpus luteum, fazę tę nazywamy fazą lutealną.
Dlaczego mówimy o nieregularności, w przypadku krótszej niż 10-dniowa fazy lutealnej?
Dziecko poczyna się w jajowodzie. Jego wędrówka do macicy trwa około 7 dni. Rozgoszczenie się w macicy, zwane zagnieżdżeniem, to następne dwa dni. Jeśli rozwinięta śluzówka macicy utrzymuje się krócej niż 10 dni, to poczęte dziecko ma niewielkie szanse na zadomowienie się w łonie matki. Krótka faza lutealna może więc być jedną z przyczyn niepłodności, chociaż zdarzają się wyjątki od tej reguły.
Zadbajmy o właściwą dietę
W tym miejscu odsyłamy do wskazówek zawartych w lekcji 27 - dieta zalecana w przypadku krótkiej fazy lutealnej jest taka sama jak w przypadku zespołu napięcia przedmiesiączkowego. Szczególnie trzeba zwrócić uwagę na ograniczenie ilości spożywanych tłuszczów zwierzęcych na korzyść jak najmniej przetworzonych tłuszczów roślinnych (unikać margaryn, stosować za to oleje roślinne, np. słonecznikowy, sojowy, oliwa z oliwek itp.). Bardzo ważne jest też spożywanie większych ilości błonnika, który wpływa na obniżenie zbyt wysokiego poziomu estrogenów. Dobrym źródłem błonnika są nasiona roślin strączkowych oraz produkty zawierające pełne ziarna zbóż, jak również warzywa i owoce.
Bardzo dobre wyniki daje przyjmowanie dodatkowych witamin i minerałów:
- witamina B6 (200 - 600 mg dziennie) - pomaga ona utrzymać właściwy poziom estrogenów i progesteronu w fazie lutealnej,
- magnez (500 mg dziennie),
- wapń (w stosunku 1:2 do magnezu).
Różnice długości trwania fazy niższych temperatur decydują o różnicach w długości obserwowanych cykli i to czasem niepokoi. Jednak pewna nieregularność w długości cykli miesiączkowych u dojrzałej kobiety w pełni jej zdolności rozrodczych jest najzupełniej normalna.
Jeśli różnica między najdłuższym a najkrótszym cyklem wynosi do siedmiu dni, traktujemy je jako cykle regularne. Jeśli różnica ta mieści się w granicach 8 do 20 dni, to takie cykle traktujemy jako cykle umiarkowanie nieregularne. Dopiero gdy różnice w długościach wynoszą ponad 20 dni, możemy mówić o cyklu nieregularnym. Powyższe uwagi nie dotyczą pierwszych kilku cykli po porodzie i w premenopauzie czy w okresie dojrzewania.
Nieregularności te spowodowane są różną długością okresu poprzedzającego jajeczkowanie, ponieważ poowulacyjna faza temperatur wyższych (tzw. faza lutealna) trwa w każdym cyklu tyle samo, chociaż różnie u różnych kobiet. Normalna (to znaczy nie wpływająca na płodność) długość fazy lutealnej waha się pomiędzy dziesięcioma a szesnastoma dniami.
Dlaczego faza temperatur wyższych powinna wynosić co najmniej 10 dni?
Przypomnijmy, że po jajeczkowaniu, w miejscu pękniętego pęcherzyka, w którym dojrzewała komórka jajowa, powstaje ciałko żółte. Można obrazowo powiedzieć, że ciałko żółte troszczy się o nowe życie, które może się począć. Wydzielając progesteron, podtrzymuje błonę śluzową macicy w gotowości na przyjęcie zapłodnionej komórki jajowej. Ciałko żółte funkcję swą pełni właśnie przez około dwa tygodnie. Stąd też fazę temperatur wyższych często nazywa się fazą ciałka żółtego. Ponieważ po łacinie nazwa ciałka żółtego brzmi corpus luteum, fazę tę nazywamy fazą lutealną.
Dlaczego mówimy o nieregularności, w przypadku krótszej niż 10-dniowa fazy lutealnej?
Dziecko poczyna się w jajowodzie. Jego wędrówka do macicy trwa około 7 dni. Rozgoszczenie się w macicy, zwane zagnieżdżeniem, to następne dwa dni. Jeśli rozwinięta śluzówka macicy utrzymuje się krócej niż 10 dni, to poczęte dziecko ma niewielkie szanse na zadomowienie się w łonie matki. Krótka faza lutealna może więc być jedną z przyczyn niepłodności, chociaż zdarzają się wyjątki od tej reguły.
Zadbajmy o właściwą dietę
W tym miejscu odsyłamy do wskazówek zawartych w lekcji 27 - dieta zalecana w przypadku krótkiej fazy lutealnej jest taka sama jak w przypadku zespołu napięcia przedmiesiączkowego. Szczególnie trzeba zwrócić uwagę na ograniczenie ilości spożywanych tłuszczów zwierzęcych na korzyść jak najmniej przetworzonych tłuszczów roślinnych (unikać margaryn, stosować za to oleje roślinne, np. słonecznikowy, sojowy, oliwa z oliwek itp.). Bardzo ważne jest też spożywanie większych ilości błonnika, który wpływa na obniżenie zbyt wysokiego poziomu estrogenów. Dobrym źródłem błonnika są nasiona roślin strączkowych oraz produkty zawierające pełne ziarna zbóż, jak również warzywa i owoce.
Bardzo dobre wyniki daje przyjmowanie dodatkowych witamin i minerałów:
- witamina B6 (200 - 600 mg dziennie) - pomaga ona utrzymać właściwy poziom estrogenów i progesteronu w fazie lutealnej,
- magnez (500 mg dziennie),
- wapń (w stosunku 1:2 do magnezu).