reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Zachowanie naszych dzieci

reklama
Moja to jeszcze tak mnie łapie za włosy lub policzki i ciągnie do siebie i zasysa mi usta lub skórę na brodzie haha. ja się śmieję że całuje:-D
 
moj tez uwielbia szczypac i ciagnac za wlosy..trawe tez chetnie probuje zjeci tj liscie i galezie..piasek tez probowal ale niedobra mama mu zabrala i byla wielka zlosc...
 
Gie-oska myślę że nie ma sensu zabierać-będzie bardziej kusić. Moja kilka razy spróbowała, widocznie nie zasmakował, teraz tylko się w nim bawi. Choc slyszałam o dzieciach piaskożercach:-D
 
Gie-oska myślę że nie ma sensu zabierać-będzie bardziej kusić. Moja kilka razy spróbowała, widocznie nie zasmakował, teraz tylko się w nim bawi. Choc slyszałam o dzieciach piaskożercach:-D

Dziunka moj to raczej z tych piaskozercow bedzie...juz tyle razy probowal zjesc trawe liscie galazki nawet raz KAMYK wyciagnelam mu z buzi...i nic sie nie nauczyl ze nie wolno..dzis znowu znalazl liscia i myk do buzi..a juz nie raz sie dlawil lisciem czy trawa ehh te dzieci...Maja nie byla taka skomplikowana hehe:-)
 
moj lobuziak tez juz ma za soba ekspozycje na trawke i piasek mam nadzieje ze to chociaz bezglutenowe :-p

w te upaly mam zwiazane wlosi i ostatnio maly cyca ciagnie w nocy i rekoma wyczul wlosy otwiera oczy i ciagnie caly heeepy :-D

a jak mu cos nie pasuje to tak smiesznie piszczy placze bez łez że ze śmiechu idzie paść
 
wczoraj musialam jechac do pracy swojej i przy okazji chciałam zajsc na wyprzedaże itp gdy zaparkowałam samochód na podziemnym parkingu wyjełam wozek i Pawła chcialam wsadzic zanosil sie placzem strasznie gdy trzymalam na rekach bylo ok ... ale rozgladał sie strasznie do okola nie wiedzialm co sie dzieje ... do wozka ryk .... na rekach ok .... :| musialam wsadzic go do fotelika i schowac wozek :| oczywiscie ryczał strasznie :( gdy wzielam na rece ok ... wiec zaszłam tylko do pracy bo po sklepach z dzieckiem na rekach nie dałabym rady :/
 
kasiiula moze czegos sie przestraszyl i chcial sie do ciebie przytulic:) u mnie z kolei przy zaypianiu ignas cwiczy do samego konca, przekreca sie na brzuch i staje na czworakach i sie kiwa, powoli zamykajac oczy;) raz nawet w nocy sie obudzil bo byl glodny , a ze spal na brzuchu to siup na czwraka z zamknietymi oczami i sie kiwa;) oczywiscie tez poplakuje ze chce mu sie spac a tu musi cwiczyc, glupi mozg:/
 
reklama
wczoraj musialam jechac do pracy swojej i przy okazji chciałam zajsc na wyprzedaże itp gdy zaparkowałam samochód na podziemnym parkingu wyjełam wozek i Pawła chcialam wsadzic zanosil sie placzem strasznie gdy trzymalam na rekach bylo ok ... ale rozgladał sie strasznie do okola nie wiedzialm co sie dzieje ... do wozka ryk .... na rekach ok .... :| musialam wsadzic go do fotelika i schowac wozek :| oczywiscie ryczał strasznie :( gdy wzielam na rece ok ... wiec zaszłam tylko do pracy bo po sklepach z dzieckiem na rekach nie dałabym rady :/

A mi się wydaje, ze parking podziemny tak na niego zadziałał, a że na rączkach był spokojny - po prostu czuł się bezpieczny. Zauważ, że w takim parkingu jest całkowity inny rozgłos wszystkiego, echo itd. samochody itd.

Moja mama poszła z Oliwierkiem do sąsiadki, która właśnie skonczyła remont w domu na piętrze więc tam tylko gołe ściany - Oliwier wszedł a jak zaczęły rozmawiać buzia w podkówkę i płacz (Oliwier do płaczków nie należy). Za jakiś czas sąsiadka chciała pokazać mi meble, zdązyłam wejśc z małym na rękach, zaczęłyśmy rozmawiać i znowu się nie spodobało. Echo takie tam szło, ze szok. Nasze dzieci mają bardziej wyostrzony słuch niż my dlatego tak słyszą różne dźwięki. JA TAK MYSLĘ!
 
Do góry