reklama
agbar
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Listopad 2009
- Postów
- 1 020
Mam takie głupie pytanie. Strasznie lubię barszcz, ale u mnie w domu to ja jestem od jego gotowania. Jestem pod pewnymi względami pedantką, a mój ulubiony przepis zajmuje sporo czasu, więc z reguły barszcz jest na swięta i może kiedyś na jesieni, jak urosną świeże buraczki. No i najblizsza okazja będzie własnie na święta. Tylko czy ja, matka karmiąca piersią, będę mogła go jeść? A moje ulubione uszka?
gufi
Październikowa Mama'06 Fan(ka)
agbar - barszczyk mozesz zjesc na swieta, ale musisz uwazac, zeby nie byl zbyt przyprawiony. uszka te moga byc, ale w wersji miesnej, bo z kapusta i grzybami jak dla mnie za bardzo ciezkostrawne.
ja na wigilie jesli juz urodze, to bede jadla: barszczyk z uszkami miesnymi i jakas rybke z piekarnika. pewnie jakies ciasto tez wciagne - oprocz makowca, bo mak tez jest ciezkostrawny.
ja na wigilie jesli juz urodze, to bede jadla: barszczyk z uszkami miesnymi i jakas rybke z piekarnika. pewnie jakies ciasto tez wciagne - oprocz makowca, bo mak tez jest ciezkostrawny.
reklama
Cześć dziewczyny!
Mam pytanie: jaki związek ma jedzenie ciężkostrawnych potraw z karmieniem piersią? Wiem, że alkohol przenika do mleka, ale żeby zjedzone przeze mnie uszka miały małej zaszkodzić?
dziecko z twoim pokarmem je to co ty... a potem kolki mogą męczyć. ale nieprawdą jest, że tego wszystkiego trzeba unikać. trzeba po prostu wprowadzać te produkty stopniowo do swojej diety i zobaczyć czy maluszek się nie męczy. jeśli wszystko ok to możesz wcinać. moja koleżanka karmi i je prawie wszystko - tyle, że nie przyprawia tak mocno jak wcześniej. ale nie każdemu dziecku takie coś pasuje stąd właśnie te wszystkie ostrzeżenia.
Podziel się: