reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Zachciewajki :)

A ja mam dziś dylemat: andrut czekoladowy, oponki czy szarlotka?... Chyba stanie na tym, że zrobię andruta i szarlotkę :) Tylko poczekam na jabłka, bo Mąż dopiero wybył na targ :)
 
reklama
a ja dzisiaj u rodziców na podwórku znalazłam nową pokusę którą zajmowałam sie praktycznie cały dzień....-orzechy włoskie-swieżutkie obierane ze skórki.... mniami... i zajęcie na dlugie godziny gwarantowane:D:D:D:D
 
Orzesz Ty!!!!;-)
Ale mi smaka narobiłaś:-p!!! Chyba pojadę do mamy, też mamy tam ogromne 70 letnie drzewo orzecha włoskiego! Takie świeże orzeszki najlepsze:tak::-D! Takie obierane ze skórki!:-p:-p:-p:-p
 
Ja tydzień temu miałam zajęcie z orzeszkami,obskubałam sobie parę i później jadłam "garściami" mniaaaaaaaaaaaaaaam
 
reklama
Miałam dziś ochotę zjeść jajko gotowane, fasolkę po bretońsku,śledzie marynowane, czekoladę i jabłka. Wczoraj nawet jadłam solone śledzie.
 
Do góry