reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Zachciewajki :)

Ewa co do cery to fakt - moja jest niczego sobie, chęć na alkohole jak najbardziej nawet piwa Lech bym się napiła a go nie lubię ;) I w sumie ostatnio bardzo mi posmakowały paluszki i precle - może jednak będziecie mieli syneczka :) Wiesz co chyba bardziej mnie zżera ciekawość niż was :))

Też jestem ciekawa ;) Szczególnie teraz, kiedy wyczytałam, że u chłopców rozmiar komór bocznych w główce może być większy - bardzo by mnie to uspokoiło, gdybym wiedziała, że to chłopak.
Jakoś tak podświadomie czuję, że to jednak Franek, ale nie wiem, czy sobie ufać ;)

A na piwo też mam straszną ochotę, choć generalnie go nie znoszę. Przed ciążą byłam w stanie wypić tylko Peroni i to okazyjnie. Już wolę wódkę, którą jako rasowy były krakowski student piję bez przepijania ;) Ale mi po prostu smakuje - zimna oczywiście ;) A teraz to już nawet piwo mi ładnie pachnie... Ech...

Ja też lubi sobie pojeść słodycze:):) ale staram się nie przesadzać jednak:D ale 7 days raz dziennie od początku ciąży to podstawa:D:D

Buuu... Chciałam wczoraj sobie kupić 7 daysa, ale Mąż mi zabronił - że to niby sztuczne strasznie. Ma rację, ale ja tak chciałam...
 
reklama
Pochłaniam ostatnio jabłka kilogramami. Gdzieś wyczytałam, że dziecko nabiera nawyków zywieniowych już w zyciu płodowym, więc mam nadzieję, że moje dzieciątko będzie wcinać właśnie dużo owoców i warzyw, tak jak jego mamusia teraz;) Sama się sobie dziwię, bo takie mam apetyty. I może dlatego mam dopiero 4,5 kg + Ale jeszcze dużo przede mną, więc może większość z Was dogonię, a nawet przegonię
 
agbar witaj w jabłkowym klubie.
Naszła mnie ochota na kanapki z dżemem jabłkowym (własnej roboty) i ciepłe mleczko.
 
Pochłaniam ostatnio jabłka kilogramami. Gdzieś wyczytałam, że dziecko nabiera nawyków zywieniowych już w zyciu płodowym, więc mam nadzieję, że moje dzieciątko będzie wcinać właśnie dużo owoców i warzyw, tak jak jego mamusia teraz;) Sama się sobie dziwię, bo takie mam apetyty. I może dlatego mam dopiero 4,5 kg + Ale jeszcze dużo przede mną, więc może większość z Was dogonię, a nawet przegonię

Ja tam nie wiem. W ogóle prawie nie jem słodyczy w ciąży, same owoce, a już mam 10 kg na plus ;)
A jabłka są teraz faktycznie najlepsze - jem po kilka dziennie. A w weekend pewnie jakaś szarlotka się szykuje, bo Mąż już smęci, że by zjadł ;)
 
ja tez opycham sie jablkami :) szczerze mowiac boje sie nastepnego wazenia w przyszlym tygodniu - co prawda od oststniej wizyty zmienilam menu: nie jem chleba i slodycze ograniczylam do min. ale i tak ciagle jestem glodna. tylko na mieso jakos ochoty nie mam i zastanawiam sie, czy to nie wplynie negatywnie na moja morfologie ...
 
tylko na mieso jakos ochoty nie mam i zastanawiam sie, czy to nie wplynie negatywnie na moja morfologie ...

Spróbuj się zmusić. Ja nie jadłam mięsa prawie miesiąc (sporadycznie tylko), bo zupełnie mi się chciało, no i idealne żelazo poleciało mi na łeb na szyję... Teraz już się będę zmuszać, choć tabletki dostałam...
 
A ja wczoraj upiekłam sobie kawał łopatki świńskiej w majeranku i czosnku i własnie zjadam trzecia kanapkę z tym :D i już chodzi za mną ratatujka, a że przypadkiem mam wszystkie potrzebne warzywa w domku, to... ruszam do kuchni.
 
reklama
coś jak leczo :) cukinia, pomidory, papryka, cebula, bakłażan, tymianek, zioła prowansalskie i oliwa :) Mój Małż i Synek starszy wrzucają sobie jeszcze do tego podsmazona kiełbaskę ale ja wolę bez :)
 
Do góry