a ja o ile od slodkiego trzymam się z daleka bo najzwyczajniej w swiecie mi się odmieniło i nie mam ochoty to czekam już na 11 listopada, a właściwie na rogale, które mam zamiar sama upiec nie są takie same jak w sklepach ale ja te moje uwielbiam - mniam mniam...
reklama
U
użytkowniczka r
Gość
Ja dziś rosolinio robię mniaaaaaaaaam...
Wiolcia_6
Grudniówka 2010 :)
O rogale... teraz to i ja upiec muszę
Antylopka
Potrojna mamuska
ja chcę prawdziwego, poznańskiego rogala!!!!!!!!!!!!!!a ja o ile od slodkiego trzymam się z daleka bo najzwyczajniej w swiecie mi się odmieniło i nie mam ochoty to czekam już na 11 listopada, a właściwie na rogale, które mam zamiar sama upiec nie są takie same jak w sklepach ale ja te moje uwielbiam - mniam mniam...
dosyć mam tutejszych "croissantów"... ;-/
Co to za rogale, o których mówicie? Jakieś tradycyjne poznańskie? Wrzućcie przepis
Antylopka, ja bym się dała pociąć na croissanty francuskie... W Polsce nie ma takich. Jak byłam we Francji, to jadłam kilka dziennie. Pychota
Antylopka, ja bym się dała pociąć na croissanty francuskie... W Polsce nie ma takich. Jak byłam we Francji, to jadłam kilka dziennie. Pychota
poszukam przepis i wrzuce na rogale
dla niewtajemniczonych - to taki nasz poznański zwyczaj, że mamy rogale marcińskie w imieniny Marcina i imprezowy Poznań z racji ul. Św. Marcina tak więc 11 listopada jemy rogale, rogale i jeszcze raz dla odmiany rogale :d
poza tym, że sama upiekę swoje to chociaż jednego takiego porządnego poznańskiego rogala sobie kupię na pewno
a co do croissantów to cię Antylopka rozumiem - w Irlandii też ich pełno, a porządnych rogali to nigdzie się nie znajdzie. a dla tych co uwielbiają croissanty - jak by nie bylo innego wyboru i z przymusu byście tylko je jadły to szybko by wam obrzydły
dla niewtajemniczonych - to taki nasz poznański zwyczaj, że mamy rogale marcińskie w imieniny Marcina i imprezowy Poznań z racji ul. Św. Marcina tak więc 11 listopada jemy rogale, rogale i jeszcze raz dla odmiany rogale :d
poza tym, że sama upiekę swoje to chociaż jednego takiego porządnego poznańskiego rogala sobie kupię na pewno
a co do croissantów to cię Antylopka rozumiem - w Irlandii też ich pełno, a porządnych rogali to nigdzie się nie znajdzie. a dla tych co uwielbiają croissanty - jak by nie bylo innego wyboru i z przymusu byście tylko je jadły to szybko by wam obrzydły
gufi
Październikowa Mama'06 Fan(ka)
Nie jestem z Poznania, ale rogale marcinskie znam i jadlam wielokrotnie jak dla mnie troche zbyt slodkie, ale raz w roku mozna sie skusic
reklama
Podziel się: