reklama
Antylopka
Potrojna mamuska
A ja miotuję od rana... (Chyba ta grochówka nie posmakowała Igorowi tak jak mnie...) a tu mąż głodny z pracy wraca i pyta co na obiad. Na samą myśl mi niedobrze... Chyba pójdą chłopaki jeść na mieście
nie zazdroszczę
(: Anka :)
Fanka BB :)
Ja dzis jestem po racuchach z jablkami i rodzynkami....
gufi
Październikowa Mama'06 Fan(ka)
ja dzis wchlonelam bagietke i do tego chyba 1/3 kostki masla
a na obiadek byl cytrynowy kurczak Nigelli - proste i pyszne
a na obiadek byl cytrynowy kurczak Nigelli - proste i pyszne
a ja na obiadek mialam knedle ze sliwkami. Udało mi sie nei zjesc dzisiaj nic czekoladowego-tylko domowe ciasto ale nie mialo czekolady
Kolejną zachciewajką były sandwicze-no i jedlismy na kolacje
ewa narobiłas smaka tymi orzechami-choc chetnie zamieniłabym je na takie swieze włoskie-do obierania ze skórki.... mniam...
Kolejną zachciewajką były sandwicze-no i jedlismy na kolacje
ewa narobiłas smaka tymi orzechami-choc chetnie zamieniłabym je na takie swieze włoskie-do obierania ze skórki.... mniam...
Elena
Grudniówka 2010
- Dołączył(a)
- 24 Kwiecień 2010
- Postów
- 4 259
Wczoraj i dzis jadłam pyyyyszna fasolkę po bretońsku własnej roboty.
U mnie dalej zachcianki na jabłka i mleko. Ale coś ostatnio myslę o cieście. I kisiel jadłam ostatnio, nie wspominając o kiszonej kapuście.
Niestety buraki leżą dalej, ale nie spleśniały. ;-)
U mnie dalej zachcianki na jabłka i mleko. Ale coś ostatnio myslę o cieście. I kisiel jadłam ostatnio, nie wspominając o kiszonej kapuście.
Niestety buraki leżą dalej, ale nie spleśniały. ;-)
reklama
Podziel się: